reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty, badania i USG

reklama
Ja świeżo po wizycie i jestem trochę zdołowana :( Gin powiedział że ciąża na bank jest młodsza niż wynika z om, ale jak zrobił USG to było widać, że nie jest zadowolony... Stwierdził, że pęcherzyk jest podłużny i od razu przypomniała mi się historia Pati:(, a jak użył słowa zapadnięty to już w ogóle czułam, co mu po głowie chodzi:( Niby mówił, że trzeba być dobrej myśli itd, ale tak mówił, że wcale mnie nie przekonał :(
Jakby tego było mało mam za wysoki cukier, kazał już teraz zrobić glukozę na czczo. I jak mało kiedy marzę teraz o mdłościach, wtedy bym przynajmniej wiedziała, że poziom hormonów mi wzrósł :( Muszę się jakoś ogarnąć, bo za chwilę wszyscy będą pytać, a nie chcę na razie nikomu mówić. Następna wizyta 18.03, to będą straszne 2 tygodnie :(
 
Nazwijcie mnie panikarą, ale wczoraj w nocy zaliczyłam wizytę w szpitalu. Położyłam się do spania i jak mnie nie złapał ból brzucha. Intensywny, nagły, promieniujący na plecy, uda, nogi jak z waty. Wzięłam nospę, ale przestraszyłam się porządnie, bo nie odpuszczało. Zbadał mnie lekarz na fotelu i usg, dzidzia ma już 2 cm, serce nadal bije pięknie. :)

Super, że i lekarz i położna długo ze mną rozmawiali, lekarz mi to w końcu bardziej konkretnie wytłumaczył, jak to jest z tymi bólami. Powiedział, że macica to mięsień i naprawdę może zaboleć przez to, co się z nią dzieje, czasem nawet mocno. Wtedy brać nospę. I dalej duphaston. Ogólnie dali mi do zrozumienia, że oni w szpitalu nic więcej nie zrobią, że to biologia i genetyka i co ma być, to i tak będzie to tego 22 tygodnia.

Spanikowałam trochę, ale powiedzieli mi, że to prawo pierwszej ciąży :D
 
@luckychoice potwierdzam co mówisz. Mi lekarz powiedział dokładnie to samo: w razie bóli nospa 40 i dalej duphaston/luteine, przez kilka dni się oszczędzać i poleżeć, bo oni nic więcej nie są w stanie zrobić. Co ma być, to będzie. Niestety.
Trzeba być dobrej myśli i tą macice psychicznie przekonać, że ma dać się rozciagnać ;) ;) ;)
 
reklama
Lucky choice, ja też panikuje, też mnie dziś bardzo boli podbrzusze, ja napisałam do swojego ginekologa, wziełam teraz nospe i mam nadzieje, że pomoże, słyszałam też, że magnez dobry. Jestem w 3 ciąży i wariuje gorzej niż w pierwszej, pewnie ze względu na poronienie
 
Do góry