reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty,badania i USG :)

Oj sweetka biedna :/ i jakie zalecenia masz dalej? Jakie są jeszcze mozliwosci? Można jeszcze passer założyć tak? I jeszcze w szpitalu pod króplowki podłączyć coś lekarz mówił? Coś oprócz szwu przyjmujesz?
 
reklama
Oj sweetka współczuje :* dalej masz lezec i czekać? Czy jak? Mi niby pozwolił troszkę chodzić ale ja i tak leżę jak wstanę strasznie boli mnie brzuch maluchy główkami do dołu i strasznie mi napierają. Mam wrażenie ze nie dam rady ich nosić ;)
 
Dzieki dziewczyny za wsparcie <sciskam>

Co do szyjki to za 2 tyg kolejna wizyta i dec czy pessar zakladamy na wizycie czy jeszcze na nastepnej. To bedzie zalezalo ile ma szyjka. Aczkolwiek nie spodziewam sie ze sie eydluzy albo stanie w miejscu. Bo do tej pory lezalam i sie skracala. Wiec prognoza jest taka ze pessar prawdopodobnie na nastepnej wizycie. Bardzo bym tylko chciala zeby skrocila sie tak jak teraz tylko troche a nie tak jak ostatnio - znaczaco.
Co do lekow to nie mam za duzo bo w tym wszystkim na szczescie nie mam skurczy. Wiec tylko spasmolina, magnez, progesteron( duphaston) i wit. W razie skurczy mamy jeszcze zaplecze w postaci mocniejszych lekow i ewentualnie kroplowek w szpitalu.
Od kilku dni mocno parlo mnie na pecherz. Meslalam ze jakies zapalenie ale na usg wyszlo za mala tak ulozona ze cisnie na niego droga do lek spowodowals ze chyba zmienila pozycje bo od wieczora jak reka odjal. Chociaz bad moczu mam zrobic nacwszelki wypadek.
 
Ostatnia edycja:
Dzis czuje sie psychicznie ok. Ale wczoraj przed eizyta i przedwczoraj mialam kryzys wpadlam w taki strach i panike...troche poczytalam o wczesniakach urodzonych w 25-27tc. Ze jadac na wizyte spakowalam torbe do szpitala
 
reklama
Sweetka ja jak jak jadę na wizytę to zawsze tez torbę zabieram :* miejmy nadzieje ze wszystko bedzie dobrze, a znając życie to będziemy lezec do 40tyg no Ja może trochę krócej ;)
 
Do góry