To były dni pełne emocji, nie miałam nawet czasu napisać co nowego.
A więc wczorajsza wizyta była udana, mimo iż nie zobaczyłam serduszka. Na usg było widać zarodek i wychodzi dokładnie 6t2d. Młody ma 18 mm. Pani dr szukała serduszka (wiedziała, że jego widok by mnie bardzo uspokoił), ale było jeszcze za wcześnie
kolejne usg mam w poniedziałek 25 lipca, a już konkretniejszą wizytę 5 sierpnia i na nią mam przynieś wyniki wszystkich badań, a jest ich sporo. Póki co mam zażywać dwa razy dziennie luteinę, kwas foliowy 0,8 mg i co drugi dzień witaminki Falvit mama.
Od dzisiaj mam też zwolnienie lekarskie. Pracę mam stresującą i sporo dźwigania, lekarz powiedział, że nie warto ryzykować i kazał mi siedzieć w domu. Dziś byłam w pracy oddać L4 i zdać referat. Szefostwo nawet przyjęło informację dobrze, więc bardzo się cieszę
Rodzicom wczoraj powiedzieliśmy. Po prostu przyjechaliśmy z winem i serkami
ja oczywiście byłam kierowcą ;p
jestem szczęśliwa i liczę, że w poniedziałek zobaczę serduszko. pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy :*