reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze szpitalne i porodówkowe opowieści :-D

reklama
hatorska, eywa jak tak czytam Wasze opowiastki to ja już chce!!! to nic że będzie boleć, to nic że zmęczenie, to nic że kupa ... Wy takie dzielne byłyście :tak: to ja chyba też będę umieć, ja to jestem już fest ciekawa tego wszystkiego
 
mitaginka mój pierwszy poród nie trwał długo (22 odejście wód, brak skurczy, skurcze koło 23.00 w szpitalu koło 24,00 IP, pierdoły, dziecko urodziło się o 02,15)
co nie zmienia faktu że drugi poród trwał duuużo krócej:-)
 
Przy pierwszym porodzie jesteś ciekawa co i jak, nie masz porównania, przy drugim też jesteś trochę ciekawa czy będzie szybciej, łatwiej, a przy trzecim już nie jesteś niczego ciekawa ;) Morgaine, Aenye pamiętam jak pisałyście, że to nie było planowane dziecię, to był żarcik z tym ładowaniem się, no i nic mi się nie bać proszę :) będzie szybko, łatwo i bezboleśnie i spotkamy się w lipcu 2015 ;) a dzidzia będzie ładnie spać, a Wy będziecie mieć czas na BB.

Aenye - nie wiem ile cm, mam 3 szwy...tak pamiętam jak mówili....zastanawiam się tylko nad tym że szył mnie przed czyszczeniem, ciekawe czy niczego nie uszkodził w trakcie czyszczenia i nie szył ponownie, że na to nie wpadłam tam na sali to bym się spytała. Dwa szwy mam głębiej, a jeden przy samym ujściu cewki....goi mi sie to niebo lepiej niż to naciecie, które miałam za pierwszym razem, nie ciągnie tak, tylko położna mi powiedziała, że jak nie odpadną te szwy to mi ściągnie je dopiero za tydzień, zastanawiam sie czy nie jechać do swojej ginki, bo te żyłeczki (szwy) troche mi przeszkadzają, chyba zadzwonię do niej i sie dowiem.
 
ten fragment Porodu na wesoło też jest dobry ;)

"Moja mama lezala z babka na sali, ktora byla bardzo nieprzyjemna. I caly czas po lekarza, ze ja w krzyzu boli. Za x-setnym razem, lekarz przyszedl, usiadl obok niej, poklepal ja po ramieniu i mowi: "W krzyzu cierpienie - w krzyzu zbawienie".
biggrin.gif
 
ten fragment Porodu na wesoło też jest dobry ;)

"Moja mama lezala z babka na sali, ktora byla bardzo nieprzyjemna. I caly czas po lekarza, ze ja w krzyzu boli. Za x-setnym razem, lekarz przyszedl, usiadl obok niej, poklepal ja po ramieniu i mowi: "W krzyzu cierpienie - w krzyzu zbawienie".
biggrin.gif


nie no, ale sie uśmiałam.....:-D:-D:-D:-D:-D, lubie takie krótkie i treściwe puenty
 
reklama
ku pocieszeniu aenye i morgaine
moja kumpela rodziła trzecie dziecię w styczniu br.
urodziła bez nacinania, bez oxy (jedynie sobie sutki pomasowała trochę za radą położnej:-) ) w godzinę!!

też tak proszę:-D
dziękuję;-)
 
Do góry