reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

U mnie wczoraj było zimno i wiało potwornie ale na godzinkę wyszliśmy na spacer. Ja prawie zamarzłam ale junior zachwycony. Popołudniu padał deszcz ze śniegiem i już mi się wychodzić nie chciało. Dzisiaj mąż jest w domu, więc jego wypchnę na spacer.
Ja też marzę o śniegu na święta. W zeszłym roku nie było i była beznadzieja :baffled:
 
reklama
Mój synio juz ladnie sam siedzi ale zdarza mu sie przewrocic na boczek i wtedy musze mu pomóc usiaść ponownie, juz nawet jak mnie chwyci za rece to probuje wstac, juz raz mu sie udalo, ale juz na brzuszku lezec nie chce, woli siedziec
 
Kubud poprostu jest ruchliwy na maxa;-) boze moje dziecko sie nie eczy wogole, ja za nim nie nadazam, tak glupio zartuje ze ma adhd do kwadratu, :dry:wloze go do lozeczka to pochwili wszystko do gory nogami przykrywa sie poduszka i sie cieszy, z gondoli weszlismy w spacerowke bo chwytal sie za bok budy i siadal, za to jeden plyus jak zje 0 19 i usypia to budzi sie najwczeniej po 5 rano:-)
 
Mysz ale sie uśmiałam :-D Jaka celność :-D

Mój od bardzo długiego czasu rwie sie do siadania ale jakos przystopował z rozwijaniem tej umiejetnosci bo sam jeszcze nie siedzi. Do raczkowania to w ogóle daleka droga... Jestem pod wrazeniem Aletko :-) mój ma raczej tendencje do wyginania się w tył, wiec z raczkowania nici bo leżąc na brzuchu nogi podnosi do góry i lata :-D Może on od razu chodzić zacznie :confused: A leżac na plecach też sie wygina, robi mostek kręgosłupem, głową i piętami i podziwia świat do góry nogami;-)
W ogóle mam wrazenie jakby sie cofał w rozwoju, wszystko bardzo powoli po sobie następuje... Od jakiegos miesiąca namietnie ciućka stópki ale na tym sie urwało. Nic nowego nei następuje... Wczesniej to dosłownie z dnia na dizeń jakieś wyczyny były, a teraz nic.
 
U nas też przestój.

Myszko, może Jaś zrobił sobie kuracje antypleśniawkową? No bo stara metoda na pleśni9awki to nałapać troche siusiek dzidzi na pieluchę i przetrzeć tym buzie z pleśniawkami.
 
tak się bawiła dziś córcia sama a ja miałam chwilke dla siebie
834e9lj.jpg
 
Misiek ładnie stoi na czworaczka :) hihi tylko jescze nie bradzo wie jak ruszyć :D od jakiegos czasu siedzenie na rekach czy kolanach u mamy czy babci, nie ma prawa bytu, dopuki zabawa, turlanie, pompki i zwiedzanie maty, pełzaniem do tył, sie nie znudzi. dzidzia nie musi lezec na brzuchu :) jak bedzie czesto lezec na kocu z zabawkami to sama sobie wypracuje co jej odpowiada:D i nauczy, leżąc ma brzuszku więcej może :>
od 3 tygodni ciezko go z oka spuścic bo jak wychodze na chwile do kuchnia i wracam to on zwiedza juz "podziemia" ławy a tam same kanty brrrr
 
reklama
Do góry