reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

reklama
Żaniu super zadowolona Majeczka i jak się pięknie bawi... A ja właśnie kończę pracę i bardzo tęsknię za moim skarbusiem, własnie otrzymałam relecję z GG od taty, że synuś zjadł prawie całą zupkę marchewkowową z ryżem, a ja zrobiłam na dwa dni :-)
 
ewitko ciesze się że Pawełek tak ładnie je i dobrze że masz kontakt z mężem przez to wydaje mi się powinnaś być trochę spokojniejsza czyż nie?
A jak tam w pracy ciężko przywyknąć?
 
Felidae gratulacje dla synka silny chłopak z niego, moja córcia za ciężkie ma cztery litery na razie i nie chce jej się podnieść tylka:-), za to lubi siedzieć ;lub leżeć na plecach robi szpagaty i wkłąda stopy, a i potrafi już na mnie krzyczeć ze złości ale się uśmiałam ostatnio jak dawałam jej gruszkę tzn ona zjadała moją i ja dokończyłam i mówie jej żę nie ma le się wydarła:szok:
 
ewitko ciesze się że Pawełek tak ładnie je i dobrze że masz kontakt z mężem przez to wydaje mi się powinnaś być trochę spokojniejsza czyż nie?
A jak tam w pracy ciężko przywyknąć?
Głupio mi to mówić, bo wyjdę na wyrodną matkę, ale z przyjemnością zostawiłam synka pod opieką męża i poszłam "między ludzi", choć już wcześniej wpadałam do pracy. Bałam się tylko, czy wystarczy odciągniętego przeze mnie mleczka i czy nie będzie problemów z uśpieniem synusia po południu, wracam a tu mleko nietknięte, bo przed wyjściem go porządnie nakarmiłam, po spacerze zjadł zupkę i popił herbatką, a potem po zabawie i "gimnastyce", jak mąż poszedł grzać mleko, to mały sam zasnął w łóżeczku :szok: Solidarność plemników czy co?? Mnie nigdy po południu sam nie zasnął, tylko cyc i już :angry: i nawet to nie zawsze pomagało.
Za to jak przyszłam jak się obudził, to dorwał się do cyca, potem po kąpieli obciagnął 80ml butli i pełnego cyca. Ciekawe na jak długo mu wystarczy...
Zanim pójdę spać może dam mu pozostałe 80ml, to może nieprędko sie obudzi.
 
Ewitka to pięknie sobie panowie poradzili ale rozumiem, że duma miesza się z lekką zazdrością ;-) U mnie też solidarność plemników - czasami mam wrażenie, że trzymają front przeciwko mnie :wściekła/y:
 
ewitko bardzo się ciesze ze panowie sobie poradzili :) i popieram Aletke "W koncu tatusiowi trzeba tez dawac sie wykazywac ( przeciez on taki sam rodzic jak matka).
I mamie tez sie nalezy chwila dla siebie , na relaks, oderwanie sie od codziennosci. A dzięki temu bedzie usmiechnieta i radosna a przeciez dla dzidziusia to dobrze gdy ma radosną a nie smutną i sfrustrowana mamę :)" święta racja
 
reklama
Ewitko masz rację bo ja doprowadziłam do czegoś takiego, że nawet do toalety mi nie wolno wyjść, mały musi miec mnie na oku 24/24, moge robić różne rzeczy ale musi mnie widzieć a jak mu znikam z pola widzenia to w płacz:baffled:.
 
Do góry