Ewitka
Majowo-lutowa mama
To tak jak ja, synuś już na klatce w wózku, a ja się zbieram. A nie zawsze synek jest cierpliwy.U nas z ubieraniem nie jest tak źle, problem jest kiedy Quintus czeka już na mnie ubrany w wózku a ja jeszcze latam bo telefon bo klucze mimo, że sie wczesniej już ubrałam to i tak mam coś jeszcze zawsze do zrobienia;-).