reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

a Marianka nas "podglada" :-D rano,jak się budzi,to najpierw lezy na plecach i gaworzy,a potem przewraca się na brzuch,unosi głowę wysoko i obserwuje życie zza krat :-p
 
reklama
A mój synuś to już chyba trzyma sztame z tatą - pilnuje, żebym się nie obijała jak jest w pracy. Ja jestesmy sami robię i jem rano śniadanko mały się przygląda i jest ok, ale jak po sniadaniu zaczęłam czytać gazete, to zaczął kwękać. Musiałam wziąć jakies ciacho do zjedzenia i znowu był spokój. Potem sprzątanko i znowu spokój, ale jak siadłam do kompa - protest :-(
 
U nas woda jest ozonowana.
Tak w ogóle to właśnie wróciliśmy z basenu. Dzisiaj pierwszy raz dzieciaczki nurkowały. Ja chyba bardziej przeżyłam to niż Emi. Miałam spore opory żeby włożyć dziecko pod wodę, ale Emilka nawet sie nie skrzywiła. Za pierwszym razem była mocno zdziwiona, a potem to nawet zaczęło się jej to podobać.
 
My już po basenie:-). Było super, Maksiu zaspkoczony aż mu głos odjęło:szok:, dopiero po chwili się rozrkręcił. Wziłęłam ze sobą termometr i sprawdzałam jaka temp, w małym baseniku 31 stopni a w jacuzzi 37. Ratownik dał nam deseczkę i kółeczko i Maksiu sobie machał sobie nóżkami. 20 min byliśmy w basenie i 10 w jacuzzi. Naprawdę nam się podobało, pójdziemy jeszcze. A do przebierania wzięłam leżaczek, ale na ławeczce też dałabym rade.
 
Ania - super :-) Kurcze - nawet nie pokazuej mojemu mezowi bo sie napali na ten basen a poniewaz mamy basen dosyc daleko to jednak chce poczekac do wiosny.
 
u nas też jest chlorowana
a Piotruś już tak śmiesznie macha w basenie nóżkami i łapkamia jakby próbował pływać :-D poza tym tak chlapie że sam siebie podtapia :-D jak ostatnio wyszliśmy z basenu to tak mu się odbiło że zaczełam zastanawiać się ile on się tej wody opił :-p
 
Piotruś w końcu odkrył że ma stópki - od jakiś 2 tygodni ciągle w buzi :-pa jak tylko zauważy że nie ma pieluszki i nic go nie krępuje to od razu obie stópki pcha do buzi :-D
a dzisiaj jak zabrałam mu gazetę bo już była tak rozmiętolona że bałam się że ją polknie to uderzył w ryk !!! jeszcze jakiś czas temu dał się oszukać czymś innym a teraz już nie da rady :-D
 
Mamo Q- moja zuzia nie toleruje w ogóle jabłuszka, nie smakuje jej albo źle się czuje:happy2: gruszka raczej cięzka, więc bym chyba nie polecała, ale może banan ( ale sam) albo dynia z ziemniaczkami albo marchewka z ziemniaczkami, u nas sprawdziła się kaszka bananowa.:nerd:
 
reklama
Aniu super fotki, my będziemy mieli debiut na basenie w środę, juz dawno wszystko gotowe ale przez moje paznokietki, potem taty kręgosłup i Quintusia paznokietki odłożyliśmy aż do tego tygodnia.

A ja wczoraj tak spędzałam dzień z maluszkiem, że przemaszerowaliśmy 10 km, mały opalił sobie buźkę w jesiennym słoneczku, a ja przebiłam koło w wózku i dzisiaj nici ze spaceru.
 
Do góry