reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

My mamy kilka grających zabawek (śpiewającego osła, grającego kwiatka i chomika karateke:-)) i musze powiedzieć ze czasami się przydają, szczególnie jak mały jest marudny i nie da przy sobie nic zrobić.
Kupiłam już pieluchy na basen tylko jest problem, nie wiem jak go przebrać:-:)-(. Pani powiedziała ze niestety nie uda się załatwić zadnego stoliczka żeby położyć dziecko:wściekła/y:, a na ławecze będzie ciężko. Wezmę chyba taki mały turystyczny
 
reklama
Maja wyciąga smoka z buźki pożniej go wkłada, czasem pluje nim na odległość że znaleźć go nie można, nie wiem czy pisałam już że łapie się za stópki próbuje włożyć je do buzi śmiesznie to wygląda, jak łapie za jedna stópke to przekręca się na bok, od jakiegos czasu gu ga mówi i wydaje inne dzwięki czasami uszy bola jak zapiszczy
 
Jutro dopiero pójdziemy na basen taki ogólny, bo u nas zajęć dla maluszków nie ma. Jest tam płytki basenik dla dzieci gdzie woda jest cieplejsza, ale obsługa nie potrafi mi powiedzieć ile tam jest stopni, wezmę najwyzej termometr. Bo w jacuzzi to chyba za goraco będzie ja czasem sama tam nie mogę wejść. No i będe przebierała na ławeczce skoro Aletka daje rade to mu też
 
Pytam, bo my chodzimy na zajęcia dla dzieci gdzie woda jest podgrzewana, ale chciałabym czasem przejść się na normalny basen, gdzie niby jest brodzik dla dzieci z cieplejszą wodą ale wydaje mi się, że jest ona za zimna dla tak małego dziecka.
 
Jak będzie zimna w małym basenie to może uda nam się zagrzać się w jacuzzi, albo szybko będziemy uciekać do domku. A zajęcia dla dzieci są ale oddalone o 70 km, więc postanowiłam chodzić na miejscu
 
reklama
Do góry