to widze, ze na razie ja mam najbardziej litościwe dziecko, bo juz tydzien zasypia o 20-30 i juz bez nawet jedenj pobudeczki śpi do 5-6 rano. nie wiem czy to takie przypadki, ale skoro juz tydzien i jeden dzien tak śpi to moze tak juz bedzie spał???
reklama
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
a moj dla odmiany dzis w ogole nie spal w dzien... Myslalam ze padne trupem bo taki byl marudny ze cos strasznego... Jadl co 3 godziny (tylko dlatego ze go przetrzymywalam d otych 3 godzin bo jak je czesciej to napycha sie i wymiotuje) i wcale nie chcial sie jakos uspokoic...
Tak wlasnie koszmarnym zachowaniem uczcil urodziny swojej mamy Ale to mzoe dlatego ze bylo sporo gosci, nowych wrazen itd
No i niestety okolo 07:00 ma ataki kolki - na szczescie mijaja po okolo pol godzinie i Jasio potem jeszcze spi...
Tak wlasnie koszmarnym zachowaniem uczcil urodziny swojej mamy Ale to mzoe dlatego ze bylo sporo gosci, nowych wrazen itd
No i niestety okolo 07:00 ma ataki kolki - na szczescie mijaja po okolo pol godzinie i Jasio potem jeszcze spi...
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Pokazałam tego linka mężowi Aletko (dokładnie twojego posta), a on na to: "no proszę, bez czytania tak robimy". A patrząc na listę, to już przerabiamy zabawy z 4-5 miesiąca :-), które nasz synek bardzo lubi. Wychodzi na to, ze instynkt rodzicielski sam podpowiada zabawy. A dodatkowo tata jest taki pomysłowy, ze to, co on wymyśla, to mnie czasami rozbawia do łez. A synek uwielbia te zabawy z nami, jak go głaskamy ogonem krówki po policzku, śpiewamy piosenki, bawimy się w a kuku zasłaniając siebie pieluszką itp.
reklama
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
ja mam podobnie jak Madlen :-)
Zasypia roznie - czasem okolo 21:30, czasem 23:00, budzi sie tak 04:00 - 05:00, potem ponownie okolo 07:00 ale to dlatego ze ma biedak atak kolki, ktory na szczescie dosyc szybko mija i potem spi do 09:00 lub nawet i 10:00 :-)
Reasumujac - nie narzekam :-) Myslalam ze bedzie gorzej :-)
No, ale cos za cos - w dzien nie spi wlasciwie wcale... :-(
Zasypia roznie - czasem okolo 21:30, czasem 23:00, budzi sie tak 04:00 - 05:00, potem ponownie okolo 07:00 ale to dlatego ze ma biedak atak kolki, ktory na szczescie dosyc szybko mija i potem spi do 09:00 lub nawet i 10:00 :-)
Reasumujac - nie narzekam :-) Myslalam ze bedzie gorzej :-)
No, ale cos za cos - w dzien nie spi wlasciwie wcale... :-(
Podziel się: