reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

Och, on bywa bardzo poważny lub naburmuszony. Jak jeździ w foteliku z parkingu do domciu, to ogląda świat z miną: "och, znów te okropne samochody, jaka ta ulica nudna, czy nikt nie odkurza tych krzaków?" :-D A jak nie daj Boże ktoś podejdzie i zacznie jaki to ładny chłopiec, to on jeszcze bardziej buzie wydyma i wygląda jakby mówił "no i co z tego, nie przeszkadzaj mi, rozmyślam nad złożonością problemu obserwacji żyrandola nocą przy wyłączonym świetle" :-D
 
reklama
Nasz Jaś przejawia podobne cechy jak Opis :dry:. Albowiem nasz pies reaguje machaniem ogonem, czyli śmiechem i ogólną radością, gdy rano mówimy mu "dzieńdobry". Jaś wprawdzie z powodu zbyt małej ilości kręgów ogonowych porzuca tą część rytuału, lecz śmieje się i raduje równie mocno...
 
a ja otwierdzam to co juz wczesniej pisalam, Kubus przy zmianie pamputka, gdy mu mówie podnosimy pupe bo trzeba mamie pomóc zmienić pielusze unosi nózki wiec mówie no dawaj pupcie jeszcze:-) i delikatnie unosi a potem dostaje w nagrode buziaka by wiedzial ze jestem z niego dumna:-), tylko po jedzonku jest leniwy i niechce mu sie podnosic, a osttnio tak przekabinował ze chcial wyzej uniesc pupe i z nozkami polecial na bok tzn chyba pupa go przeciązyła:tak: ale to śmiesznie wyglądało, uśmielismy sie z naszego spryciarza, a tesciowa jak to zobaczyla to nie mogla uwierzyc ze taki maluch za kazdym razem słucha;-), mówila raz czy dwa moze sie zdarzyc ale on za kazdym razem podnosi:-) ach taka bylam dumna z siebie ze synka nauczylam:-)
 
Maja lubi jak pocieram nosem o jej nosek i mówię „noski noski eskimoski”, jak śpiewamy piosenki z mini- mini trzymam ją na rękach i tańczymy, lubi leżeć na michu kolorowym nad nią wiszą przyczepione zwierzaczki, piłeczki kwadrat z lusterkiem, jak leży w łóżeczku wpatruje się dużymi oczkami w wirujące króliczki z karuzeli. Hym zapomniałabym ze oglądanie mieszkania na raczkach mamy lub taty i słuchanie co gdzie jest tez jej się podoba.
Robi fajne minki jak ja dotykam piórkiem, misiem z długim włosem, jak szeleszczę papierem, jak dotykam szorstkim materiałem a później gładkim po ciałku, ja robię ustami na brzuszku „pierdzioszka”.
Muszę sprawdzić jak będzie działała zabawa z balonem
 
moje małe podczas noszenia do odbicia zwrocilo mi za dekolt i zawartosc wyladowala w moim... biustonoszu!!! :szok:
 
joanka - mi tez Jasio raz rzygnal w dekold :-D miedzy piersi dokladnie :-D ale mial cela... :-D

Od wczoraj bacznie przyglada sie swojej piesci a jak lezal obok mnie to z przyjemnoscia bil mnie ta piescia po brodzie :-D

No i jeszcze zaczyna od czasu do czasu kwiczec ze smiechu :-D

Za osiagniecie uwazam tez to, ze wlozylam go wczoraj do nosidelka (takiego na brzuch moj lub plecy) i calkiem ladnie w nim siedzial :-) Przyda sie to nosidelko jak bede szla na parking bo fotelik samochodowy jest juz tak raczej na stale ze wzgledu naswoj ciezar.:eek:
 
moja jadla.jadla...jadla i puscila baka,a ze siedziala na moim udzie,to wszystko czulam,a mianowicie poczulam,jak sie pielucha "wypelnia" z sila wodospadu.zajrzalam,a to tylko siusiu,ale sik byl mocny :-D a mala usmiechnela sie i byl to koniec kamienia.
 
reklama
tak sobie mysle ze zdumiewajace jest to ze tyle radosci sprawiaja nam te najobrzydliwsze rzeczy ktore robia nasze dzieci :-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry