Ewitka
Majowo-lutowa mama
U nas nóżki też nie budzą żadnego zainteresowania, za to jest nowe wyzwanie - pupa w górę - tylko trochę za ciężka :-(
Za to w sprawach językowych posunęliśmy się do przodu, pojawiło się nowe "słownictwo": "a bubu" i "bwe". Dziś udało mu się powiedzieć "ewa". Za to jak jest na mnie zły to mówi "mama" i cały potok "słów" jakby na mnie krzyczał
Za to w sprawach językowych posunęliśmy się do przodu, pojawiło się nowe "słownictwo": "a bubu" i "bwe". Dziś udało mu się powiedzieć "ewa". Za to jak jest na mnie zły to mówi "mama" i cały potok "słów" jakby na mnie krzyczał