Ewula może w takim razie nie kładź go na siłę w łóżeczku. Jak zasypia w dzień u Was w łóżku to nic złego. Obłóż go dobrze poduchami, żeby nie spadł i niech sobie śpi. Najważniejsze, żeby wieczorem zasypiał u siebie.
Piotrek też w dzień nie chce spać w łóżeczku a wieczorem zasypia bez problemu. Najlepiej mu się śpi na spacerze (wczoraj był pierwszy raz od 3 dni i spał 4 godziny ) - do tej pory mnie nogi bolą A jak jesteśmy w domu to na leżaczku. Bujamy go nogą nie patrząc na niego i po chwili odlatuje. Jak był teraz chory to w dzień chciał spać tylko na mnie Jak mi raz przysnął na 1,5 h to myślałam, że mi ręka odpadnie. Ale już mu trochę lepiej i koniec litowania się ;-)
Piotrek też w dzień nie chce spać w łóżeczku a wieczorem zasypia bez problemu. Najlepiej mu się śpi na spacerze (wczoraj był pierwszy raz od 3 dni i spał 4 godziny ) - do tej pory mnie nogi bolą A jak jesteśmy w domu to na leżaczku. Bujamy go nogą nie patrząc na niego i po chwili odlatuje. Jak był teraz chory to w dzień chciał spać tylko na mnie Jak mi raz przysnął na 1,5 h to myślałam, że mi ręka odpadnie. Ale już mu trochę lepiej i koniec litowania się ;-)