reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

reklama
Rafał wszedł właśnie w fazę piszczenia. I bardzo mu się to podoba. Tylko nas uszy już bolą

aniachosz ciekawa jestemczy dużo płaczu was to kosztowało. Napisz coś więcej bo sama mam ochotę nauczyć rafała zasypiania w dzień samemu w łóżeczku tylko mam opory, czy podołamy.
 
welonka25 mój mąz też z rafałem uwielbia stać w lustrze.
Rafał lubi hopsia hopsia w górę pod sufit, ale to raczej z tatusiem, Pierdzioszki w szyjkę i pod paszki w ogóle lubi sie miziać pieszczoch jeden. I jak się położe na plecach posadze na sobie tak że oparty jest na półsziedząco o moje nogi jak podniosę głowe go góry tak jak bym brzuszki robiła i powiem jeszcze a kuku to strasznie go to bawi.
 
moja to mała przytulińska-biorę ja na ręce i ściskam (oczywiście z wyczuciem,żeby nie uszkodzić małego ludka :tak:),a ona się tak fajnie śmieje :tak::-D
 
Ja od dawna bawiłam się z synkiem tak, że łapałam jego stópki i pytałam się go: czyje to nogi?? a potem udawałam że je zjadam:-D Teraz wystarczy, że nachylę się nad nim i zapytam: Czyje to nogi? a on już się cieszy:tak::-D:-D
 
Rafał wszedł właśnie w fazę piszczenia. I bardzo mu się to podoba. Tylko nas uszy już bolą

aniachosz ciekawa jestemczy dużo płaczu was to kosztowało. Napisz coś więcej bo sama mam ochotę nauczyć rafała zasypiania w dzień samemu w łóżeczku tylko mam opory, czy podołamy.


evvula nic nie kosztuje spróbowac. Ja Maksia kładłam do łózeczka jak widziałam że jest senny. Troche marudził ale siedziałam koło niego, śpiewałam mu i głaskałam. Jak zaczynał płakac to go brałam na ręce i jak sie uspokoił to go kładłam i tak w kółko. Męczyliśmy sie tak przez 2 godziny. Jak już nie mogłam śpiewac to nagrałam sie na telefon i mu puszczałam. Czasem lekko go pobujałam, wystarczyły 2 ruchy i już spał.
http://www.torun.mm.pl/~wakietka/jnth.pdf język niemowląt jak byś chciała
 
ja ostatnio nauczyłam zuzię, że śpimy w ciągu dnia chociaż godzinę i ok, 12 jak jestem w domku kładę ją do łóżka, jak płacze, to na ręce i troszkę bujania, potem znowu łóżko i płacz... ale po powtórzeniu kilka razy tej same czynnosci jak powyżej ze zmęczenia zasypia,a! ale przed samym snem specjalnie się z nią bardzo dużo bawię szalejemy na maksa, żeby była bardziej zmęczona!:-p
 
Aniachosz a w łóżeczku zasypia bez smoczka? A mój synuś po godzinie leżenia i jęczenia w łóżeczku wylądował w końcu przy moim cycu i w 5 min. zasnął.
Gall, mój synuś jak jest zmęczony zabawą i senny, to nawet na rękach płacze i niestety tylko cycuś pomaga. :-(

Synuś dzisiaj po raz pierwszy samodzielnie przekręcił się na brzuszek, udało mu się dwa razy. No a jego determinację w osiągnięciu celu obserwowałam już od ponad tygodnia. Najpierw próbował "potajemnie" w łóżeczku, jak nikogo nie było w pobliżu, a potem często w ciągu dnia domagał się położenia na naszym wielkim łóżku (nie mamy maty) i siłował się, ale rączka mu przeszkadzała .... do dzisiaj.
 
Ewitko gratulacje dla syneczka!!!

Piotrek wczoraj przez zupełny przypadek zasnął we własnym łóżeczku. Roboliśmy przemeblowanie w sypialni i położyłam go w łóżeczku, żeby miał na nas oko i nie czuł się samotny, bo sam w salonie płakam. Ani się obejrzałam a moje dziecko przydusiło komara :-D

Moje dziecko ma dziwne motywacje do nauki siadania. Zorientował się, że jak się podciąga za moje palce to w pewnym momencie jest już tak blisko, że może je zassać. Potrafi próbować do skutku. Mamy palce to delicje :rofl2::happy2:
 
reklama
Ewitko, zasypia ze smoczkiem, ale później wypluwa.

Przez to ze Maks śpi sam to śpi dłużej, budzi sie tylko raz w nocy, a nie 3-4 jak spał z nami.:happy2: Moze ja go budziłam jak się przekręcałam, albo przydusiłam czy co? Wczoraj poszed spac o 20, później o 24 nakarmiłam go na śpiąco i obudził się dopiero o 7 wzięłam go do łóżka i tam spaliśmy do 9.:szok:
 
Do góry