reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

My z kolei mamy taka fajna zabawę (jedną z wielu) - mamy takie trzy pluszaki: tygryska, pieska i słonika. I zawsz po porannej drzemce zwierzaczki, każdy z osobna przychodzą do mamusi i mówią: dzień dobry mamo i ptrają o makis jak mu się spałao. i tak gadam z tymi miśkami. maksio się przygląda. Jak mówie za miśka to potrząsam miśkiem. Potem misie witaja się z mamą przez przytulanie i idą powitac Maksia. mały jest wniebowziety - guga jak szalony. Szczególnie gdy wita sie z pieskiem. Potem witamy się ze zwierzakami na ścianach - ale tu już jest mniej emocji.
 
reklama
Zabka - bardzo fajnie :-D Chpc nie wiem jakbym sie czula tak infantylnei sie zachowujac w gruncie rzeczy :-D U kogos wydaje mi sie to najzupelniej normalne, natomiast w moim wykonaniu wydaje mi sie to szczytem debilizmu :-D Nawet w pracy siedmiolatki traktuje bardziej niemal jak rownorzednych partnerow - nie jestem taka typowa pania nauczycielka, ktora przesadnie gestykuluje, zdrabnia itp :eek: Wlasnie dlatego ze nie czuje sie dobrze w takiej roli...
 
Jasio naprawde stanal dzis na wysokosci zadania gospodarza imprezy :-D mielismy gosci - m.in malzenstwo z coreczka mlodsza od Jasia o 3 tygodnie - no i mialysmy obydwie z kolezanka dzieci na rekach, a Jasio zerkal na swoja kolezanke i sie smial jak szalony po czym wstydliwie chowal glowe "w mojej piersi" - i tak kilka razy :-D Nie zglaszal sprzeciwu kiedy ta mloda dama siedziala i nawet drzemala w jego lezaczku i w ogole byl niesamowicie radosny :-D Nic tylko czesciej zapraszac gosci... :sorry2::sorry2::sorry2:
 
A ja uwielbiam "teatr" z dziećmi i gadam do nich o wszystkim i o wszytkich, czasami patrza na mnie jak na idiotkę, że niby dzieci mnie jeszcze nie rozumieją ale ja mam to w nosie.
Zabka super zabawa i jak któraś zna cos podobnego niech sie podzieli, będę wdzięczna.:-)
 
Synuś bierze w obie ręce grzechotki, macha rączkami i jest "granda banda". A wygląda to tak:

Pawelek-50024-m.jpg


Pawelek-50025-m.jpg


No i pełzanie mu coraz lepiej wychodzi. Chowa główkę w łóżko i macha nóżkami aż się nie przesunie :-) Wczoraj wyszłam na chwilę do kuchni zostawiając synusia na wielkim łóżku, wracam, a mały obrócony o 90 st wokół własnej osi i przesunięty jakieś 20 cm :szok:
 
Maksiu nauczył się spac w sam w łóżeczku, przez 4 miesiące musieliśmy go bujac zeby zasnął albo spał przy cycu. Tak jak pisała T.Hogg w jezyku niemowląt wystarczy 3 dni. Ciężko było, myśleliśmy ze się nie uda a jednak. Jesteśmy z niego bardzo dumni, dzielny chłopczyk.
 
a moja dziewucha lubi się patrzeć jak ja się maluję albo jak idę się kąpać a ona za nic w świecie nie zaśnie, to kładę ją na leżaczku i stawaim w lazience obok wanny, a ona jak słyszy dzwięk wody to się śmieje albo chichra:-) poza tym lubimy jeszcze robić fru fru, tzn. mini latanie albo pierdzenie w kążdą część ciała, bzzzzzz:-p
 
reklama
Jeśli chodzi o nasze zabawy z Oliwką to jej nic nie sprawia takiej przyjemności jak gadanie :-) Tatuś się śmieje, że odziedziczyła to zdecydowanie po mamusi :blink:
Rano jak tylko otworzy swoje cudne oczka to zaczyna natychmiast gadać z takim podekscytowaniem , że zawsze doprowadza nas tym do śmiechu :-D i gada sama do siebie :rofl2:
Uwielbia rownież calowanie szczególnie w szyjkę wtedy śmieje się w głos :-D
Przy jedzeniu natomiast mocno chwyta mnie za usta i ciągnie ze wszystkich sił :szok: a ja muszę to znieść bo sprawie jej to frajdę :rofl2: a mnie czasem boli ...
No i LUSTRO - to jest miód dla tatusia, bo jak ja wyskoczę na zakupy i zostawię ich samych a małej się tęskni do mamusi to tylko lustro jest w stanie ją uspokoić i może się tam w siebie wpatrywać bez końca :szok::-D

Wczoraj natomiast pierwszy raz czytałam jej Kwokę i byłam strasznie zaskoczona , że zareaguje takim śmiechem i gadaniem :happy:
Jutro koniecznie kupię jakąś książęczkę z bajkami - czemu myślałam , że to jeszcze zdecydowanie za wcześnie ??? :confused:

No i ostatnio wypróbowałaysmy tańce w nosidełku - było super :-)
Mała siedzi sobie w nosidełku ja ją trzymam za rączki i sobie tańcujemy a ona się hihrała aż w pewnym momencie znienacka usnęła :crazy:
 
Do góry