reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

A właśnie czy wsze dzieci boją się odkurzacza, bo ja nie mogą w ogóle odkurzać. Kuba od razu w ryk bo się boi. /quote]
u nas było podobnie jak pierwszy raz przy niej odkurzałam starym odkurzaczem a teraz mamy nowy odkurzacz i dziecko kocha pomagać mamie przy odkurzaniu:-)

Córcia bardzo lubi bawić sie ostatnio piłeczką, kulała ze mną wczoraj godzinę juz mi sie nudziło i prosiłam o przerwę ale była niezwyciężona i nieugięta tak ładnie sie śmiała i kulała dalej do mamusi:-)
 
reklama
no to mnie troche pocieszylyscie z tym raczkowaniem :tak:

co do odkurzania to Jasio uwielbia i pewnie zaluje ze nie odkurzamy codziennie :-D Miksera tez juz sie nie boi ani jak ktos kicha, ani krzyczy... A jeszcze do niedawna to to wszystko wzbudzalo u niego lek i od razu plakal - jak szlismy do tesicow to ryk byl nieprzecietny bo tesciowa glosno mowi :baffled:

aludek - penwie i Twoj Kubus z tego wyrosnie :tak:
 
u nas bylo podobnie. Odkurzacza i blendera sie bal wiec przez jakis czas nie uzywalismy go przy nim (jedno na spacer, drugie odkurza itp). Minal z miesiac, jak wlaczylam odkurzac i sie na niego rzucil - teraz mam inny problem z odkurzaczem, bo ja go ciagne w jedna strone a Kacper go w druga...
Sory za brak liter polskich, ale cos nacisnelam na klawiaturze i nie wiem co:szok::wściekła/y:
 
mam nadzieje, że wyrośnie, bo jest to trochę uciążliwe. Dzisiaj dałam odkurzacz Zuzi a ja stał obok z nim na rękach i było całkiem znośnie, może idzie ku dobremu

Aletko myślałam już o tym odkurzaczu, ale moja siostra powiedziała mi, żebym najpierw do niej przyjechała i go zobaczyła, bo podobno na najwyższej mocy to wcale nie jest taki cichy, a jak jest cichy to prawie nic nie odkurza - nie wiem bo nie mam ale pojadę z testować
 
Aludek, nasz synuś też się panicznie boi odkurzacz, choć mamy Philipsa z regulacją mocy. Mąż nawet chwilami odkurza z małym na rękach, żeby go przyzwyczaić, ale na razie bezskutecznie. Też mam nadzieję, ze szybko z tego wyrośnie.
No i wielkie gratulacje dla Jasia. Jak zakosztował juz raczkowania, to na pewno tak szybko z niego nie zrezygnuje. Dla Aletkowego synka za chodzenie po schodach i dla stojącej Majeczki. No i chyba musimy rzeczywiscie jakis zespol muzyczny stworzyc, bo moj synek tez gra na flecie, a ostatnio tez dodatkowo tańczy :-)
 
Rafał uwielbia odkurzacz, już się go nie boi. Chyba że jak się bawi i go sam włączy to czasem się wystraszy. Ogólnie odkurzacz jest ekstra. A jak przestaje warczeć to wtedy nie jest taki fajny.
 
reklama
A u Rafiego na topie samochody. Trzyma jedna reką i po całym domu zaiwania z nim. Szczególnie z takimi co odpowiedni rumor przy tym wydają i najlepiej po podłodze bo lepiej oddaje.
 
Do góry