reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

Rafał dziś zrobił przyjemność tatusiowi no i mnie też oczywiście. Siedzimy sobie w kuchni i wszedł ze dworu tata, pytam Rafiego kto to przyszedł a Rafi z zachwytem i uśmiechem od ucha do ucha "ta-ta". Super to zabrzmiało, choć wiem że był to czysty przypadek i prędko się nie powtórzy.:-) Ale i tak sprawiło nam to ogromną przyjemność.
 
reklama
gratulacje dla Maxa ktory sie przekonal do jedzenia lyzeczka :-) Po prostu musial do tego dojrzec :tak:

a mnie moj Jasio dzis zaskoczyl bo nie dosc ze kleknal na kanapie przy oparciu to w dodatku trzymajac sie tego oparcia wstal :tak::tak::tak:
Pelza szybko, ale raczkowac uparciuch nei ma zamairu :rofl2:
 
Rafał dziś zrobił przyjemność tatusiowi no i mnie też oczywiście. Siedzimy sobie w kuchni i wszedł ze dworu tata, pytam Rafiego kto to przyszedł a Rafi z zachwytem i uśmiechem od ucha do ucha "ta-ta". Super to zabrzmiało, choć wiem że był to czysty przypadek i prędko się nie powtórzy.:-) Ale i tak sprawiło nam to ogromną przyjemność.

Ewula dlaczego sądzisz że to nie świadome? Może być świadome :tak:Mój Piotrek już tak wita tatę jak wraca z pracy ;-) Czasem nawet jak M wraca a drzwi od pokoju są zamknięte, ale słychać ze wejsciowe sie otwierają to mały od razu patrzy w tą strone i jak pytam kto to przyszedł to on z takim niezdecydowaniem pyta: tata? a gdy M wejdzie do pokoju to mały od razu pędzi do niego i powtarza tata, tata :-)

Gratulacje dla wstającego Jasia :-) No i pełzacza do potęgi :-) Pewnie zarzuca ogromne prędkości :-):-D
 
Marti fajnie, że twój synuś rozgadany, bo mój to dopiero zaczyna, a najwięcej ma do powiedzenia jak na nas "krzyczy".
Myszko super, ze Jasiu staje, klęka, pełza, a raczkowania się niedługo doczekasz.
Evvula, a to niespodzianka dla taty, mój nadal mówi tylko mama, ostatnio rzadziej :-(
A u nas ostatnio okazało się, że synuś jest tacin :-( jak ja wracam z pracy, to sie cieszy, ale nie tak bardzo jak wraca tata, jemu to nie da butów zdjąć, bo się na niego wspina. a dzisiaj to nie chciał po poludniu taty puscić do sklepu, pomimo, ze ja rano byłam w pracy i był z nim całe dopoludnie :-( Lęk separacyjny z tatą. Kurcze, jestem zazdrosna!
 
Jasio ruszyl na calego jesli chodzi o pelzanie choc to strasznie pozno w porwnaniu z innymi dziecmi. No ale lepiej pozno niz wcale... :baffled:
Pelza z predkoscia swiatla tam gdzie widzi jakies kable no i notorycznie ucieka z pokoju zeby sobie podotykac brudne kola od wozka :-D
 
Gratki dla Jasia!!! Koła wózka, zwłaszcza utytłane w błocie, rzecz cudna. Piotrkowi nawet raz udało się je wylizać - wyobraźcie sobie jak wyglądał :-D
 
reklama
Gratulacje dla Jasia, u nas wózek na szczęście stoi na klatce, ale znając jego upodobania, za lizanie kółek by sie nie brał, potraktowałby go jak duży samochód i by go sobie popychał, jak to robi z jeździkiem. O dziwo, nigdy żadnego samochodzika nie wziął do buzi, od razu załapał do czego slużą, taki mądrala.
 
Do góry