reklama
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
Aletko - gratuluje :-)
Ja tez mam powody do dumy bo Jasio ruchowo czynik postepy i mam nadzieje ze lada dzien zacnzie wreszcie raczkowac :-)
Od kilku dni robi nieustanne "brrrr..." i trzeba go czesto przebierac bo tak pluje...
No i jego niania byla w szoku jak dwa razy jej siknal do nocnika :-)
Ja tez mam powody do dumy bo Jasio ruchowo czynik postepy i mam nadzieje ze lada dzien zacnzie wreszcie raczkowac :-)
Od kilku dni robi nieustanne "brrrr..." i trzeba go czesto przebierac bo tak pluje...
No i jego niania byla w szoku jak dwa razy jej siknal do nocnika :-)
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Aletko gratulacje, no to czekać jak sam ruszy, skoro już trzyma równowagę. Gratulacje dla Hani, Wojtusia i Jasia.
U nas synuś mama mówił bardzo wcześnie (chyba miał 3 miesiące) i nadal mówi. Jak jest z tatą to woła mamę i wiadomo o co chodzi, pewnie jakbym przestała go karmić przestałby mówić mama tak jak u koleżanki
U nas synuś mama mówił bardzo wcześnie (chyba miał 3 miesiące) i nadal mówi. Jak jest z tatą to woła mamę i wiadomo o co chodzi, pewnie jakbym przestała go karmić przestałby mówić mama tak jak u koleżanki
Aletko proszę przekazać małemu perszingowi nasze wielkie gratulacje za tak wybine osiągnięcia w tak młodym wieku
mamy taki jeździk chicco i on ma u gory taki okrągły wlot na piłeczki i inne male przedmioty. jak sie tam cos wrzuci to gra melodyjka. i wczoraj usłyszałam w niani ta melodyjke, ale sobie myśle, ze niemozliwe zeby juz załapał o co chodzi. a dzis bawiliśmy sie i patrze a kapunia własnie wrzuca tam piłeczke, klocki i ten maly pojemniczek do baniek mydlanych. a potem wyjał to z kieszonki i znow wrzucał.
mamy taki jeździk chicco i on ma u gory taki okrągły wlot na piłeczki i inne male przedmioty. jak sie tam cos wrzuci to gra melodyjka. i wczoraj usłyszałam w niani ta melodyjke, ale sobie myśle, ze niemozliwe zeby juz załapał o co chodzi. a dzis bawiliśmy sie i patrze a kapunia własnie wrzuca tam piłeczke, klocki i ten maly pojemniczek do baniek mydlanych. a potem wyjał to z kieszonki i znow wrzucał.
Ewitka
Majowo-lutowa mama
No widzisz jaki zdolny Kacperek, a niedawno martwiłaś się, że żadnych postępów nie robi. U nas postępy w przemieszczaniu się do przodu, ale leniowi się nie chce czworakować, woli chodzić prowadzony za ręce albo przy wersalce-meblach i położony na brzuszku moment się wspina na co się da. Też się zapomina i puszcza, tyle, że mama musi łapać :-).
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
szerlock - ja tez mam Chicco z melodyjkami Ale ja mam chodzik-pchacz
Chodzik-Pchacz Chicco (303782406) - Aukcje internetowe Allegro
Jasio bardzo lubi te melodyjki - jeszcze nie wrzuca kulek do srodka ale wyjmuje z tej "kieszonki" i uderza nimi w obudowe :-)
Chodzik-Pchacz Chicco (303782406) - Aukcje internetowe Allegro
Jasio bardzo lubi te melodyjki - jeszcze nie wrzuca kulek do srodka ale wyjmuje z tej "kieszonki" i uderza nimi w obudowe :-)
mysz dokładnie taki mamy pojazd. to jak jestes w temacie to jeszcze opuszcza i podnosi tego motylka i ten kwiatek czy to cos niebieskie z boku a nawet dzis mu wyszlo przekrecenie tego duzego granatowego kolka zebatego na środku
ewitka ja sie martwilam, ze kapsio jeszcze nie raczkuje, bo wszystko inne to naprawde sie super szybko uczy. no juz nawet umie pokazac gdzie ma ucho i gdzie lew ma oko. oczywiscie nosek naj sam pierwej(jak to sie pisze???)sie nauczyl. kapsio to taki bardziej do pogadania niz raczkowania.
ewitka ja sie martwilam, ze kapsio jeszcze nie raczkuje, bo wszystko inne to naprawde sie super szybko uczy. no juz nawet umie pokazac gdzie ma ucho i gdzie lew ma oko. oczywiscie nosek naj sam pierwej(jak to sie pisze???)sie nauczyl. kapsio to taki bardziej do pogadania niz raczkowania.
Ewitka
Majowo-lutowa mama
No to rośnie ci mały inteligent. Gratulacje. A ty przynajmniej masz spokój w domu, ja też wolałabym z synkiem pogadać zamiast go pilnować jak próbuje sobie zrobić krzywdę. Mnie dzisiaj synuś rozbawił do łez, jak ja zaczęłam mu spiewać, a on otworzył swoja buźkę i zaczął intonować jakieś tam dźwięki próbując mnie naśladować, myslałam że padnę. Zazwyczaj jak mu spiewam, to wkłada mi rączki do buzi, badając skąd wydobywa się dźwięk :-) a dzisiaj mnie zaskoczył swoim miauczeniem.kapsio to taki bardziej do pogadania niz raczkowania.
reklama
Podziel się: