Szerlock on się śmieje bo nie jest w stanie rozumiećże to co robisz to jakaś reprymenda i na pewno nie jest w stanie zrozumieć że robi coś na przekór - to zacznie rozumieć w okolicy 1,5 roku dopiero.... Jedyna metoda z takimi dzieciaczkami to im to uniemożliwiać, przecież jest na tyle mały że spokojnei możesz odjąć jego łapeczkę od Twojej twarzy i powiedzieć że mamusię to boli. Piski, krzyki nieraz dzieci zachęcają do takich działań, bo one cieszą się że ich działanie ma tak spektakularny efekt. Podobnie ostre strofowanie w zbyt młodym wieku nie sprawdza się - dizecko uczy sięgłównie przez przykład - jeśli widzi że rodizce krzyczą i biją to ono będize też krzyczeć i bić. I to jest prawda, bo sprawdziłam to na przykładzie. Wszystkiego da się naucyzć spokojem i konsekwencją, ale weź też pod uwagę że nasze dzieci są za małe żeby przyswoić coś "rozumem". One tylko uczą się że tak powiem behawioralnie, czyli po prostu wygasza się jakieś zachowania, oducza się zapominają o czymś i tyle można zrobić.
Na pewno nie musisz się niepokoić, to normalne że dzieci są aktywne, że się kręcą cięgle - jeśli wierci się kręcii bawi w czasie jedzenia piersią to prawdopodobnie wcale nie jest głodny - zabierz mu wtedy pierś i odczekaj aż zgłodnieje - wtedy na pewno przyssa się i będzie zzapałem jadł. Dodatkowo zbyt częste używanie "nie wolno"sprawia że zwrot ten staje się dla dziecka jak szum tła - bez znaczenia. Nie chodzi o to by mu na wsyzstko pozwalać, ale raczej uniemożliwiać robienie zakazanych rzeczy, powstrzymywać, nawet bez słowa, zająć czymś innym.
Nie dopatruj się szatana w oczach bo to zupełnie normalne. Dodatkowo dzieci w tym wieku nie są w stanei zrozumieć że sprawiają komuś ból lub przykrość. Naprawdę. Ignacy dopiero ZACZYNA to rozumieć. I naprawdę bardzo przeżywa.
Jak Ignac miał około roku, tobyłam po prostu przerażona tak jak Ty, dopatrywałam sięnawet złośliwości, bo zaczął gryźć i śmiał się jak krzyczałam. Po przeczytaniu paru artykułów i książek całkiem się uspokoiłam. Naprawdęjest to normalne, i dla dizecka to zabawa - ono nie wie że to krzyk bólu który wydajesz. Nie daj się pokusić żeby dać mu klapsa, po prostu nie dawaj się gryźć- jesteś od niego z 5 razy większa, więc nie powinno byćz tym problemu. Gryzie Cię podczas karmienia - zabieraj pierś szybko zrozumie. A jeśli nie zrozumie przestaw sięna butelkę jest jużdość duży. Gryzienia w zabawie łatwo uniknąć.
Co do "miętolenia" twarzy t ouwielbiam jak Hania mi to robi - może troszkę czasem zaboli, ale to taka nasza zabawa - ona bada moje policzki, zagląda w zęby... )
No ale przyszłam tutaj żeby pochwalić się że moja Haneczka od paru dni się przemieszcza :-) Wam to już pewnie spowszedniało, ale ja się tak wytęskniłam za tym... Pełza jak ranny szeregowiec, zdeterminowana, z ogniem w oczach, moja kochana waleczna Hania, i zdobywa coraz to nowe posterunki :-)
Pozdrawiam
Agnieszka
Na pewno nie musisz się niepokoić, to normalne że dzieci są aktywne, że się kręcą cięgle - jeśli wierci się kręcii bawi w czasie jedzenia piersią to prawdopodobnie wcale nie jest głodny - zabierz mu wtedy pierś i odczekaj aż zgłodnieje - wtedy na pewno przyssa się i będzie zzapałem jadł. Dodatkowo zbyt częste używanie "nie wolno"sprawia że zwrot ten staje się dla dziecka jak szum tła - bez znaczenia. Nie chodzi o to by mu na wsyzstko pozwalać, ale raczej uniemożliwiać robienie zakazanych rzeczy, powstrzymywać, nawet bez słowa, zająć czymś innym.
Nie dopatruj się szatana w oczach bo to zupełnie normalne. Dodatkowo dzieci w tym wieku nie są w stanei zrozumieć że sprawiają komuś ból lub przykrość. Naprawdę. Ignacy dopiero ZACZYNA to rozumieć. I naprawdę bardzo przeżywa.
Jak Ignac miał około roku, tobyłam po prostu przerażona tak jak Ty, dopatrywałam sięnawet złośliwości, bo zaczął gryźć i śmiał się jak krzyczałam. Po przeczytaniu paru artykułów i książek całkiem się uspokoiłam. Naprawdęjest to normalne, i dla dizecka to zabawa - ono nie wie że to krzyk bólu który wydajesz. Nie daj się pokusić żeby dać mu klapsa, po prostu nie dawaj się gryźć- jesteś od niego z 5 razy większa, więc nie powinno byćz tym problemu. Gryzie Cię podczas karmienia - zabieraj pierś szybko zrozumie. A jeśli nie zrozumie przestaw sięna butelkę jest jużdość duży. Gryzienia w zabawie łatwo uniknąć.
Co do "miętolenia" twarzy t ouwielbiam jak Hania mi to robi - może troszkę czasem zaboli, ale to taka nasza zabawa - ona bada moje policzki, zagląda w zęby... )
No ale przyszłam tutaj żeby pochwalić się że moja Haneczka od paru dni się przemieszcza :-) Wam to już pewnie spowszedniało, ale ja się tak wytęskniłam za tym... Pełza jak ranny szeregowiec, zdeterminowana, z ogniem w oczach, moja kochana waleczna Hania, i zdobywa coraz to nowe posterunki :-)
Pozdrawiam
Agnieszka