reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

ewitko wlaśnie na watku zdjęciowym jak zobaczyłam łóżeczko Waszego synka to sobie pomyślałam, że to jakieś stare zdjęcie;-) u nas obniżone od dawna i od dawna Mila zasypia razem z rodzeńsrtwem w swoim łóżeczku, bo z naszego uciekała:-D Unas to tak nagle poszło , że chodzic i stać cały czas chciała (tak jej sie spodobało), dopiero od kilku dni potrafi sama bez przewracania siedzieć:tak:
 
reklama
czy wasze dzieci tez potwornie drapią, sczzypią, gryzą i przy jedzeniu zawsze muszą cos robic? kacper jak pije cyca to musi trzymac sie za noge i ja podnosic, a jak nie to to mnie sczzypie i drapie. to samo ze stałymi posiłkami. cały czas musi cos robic. to moze i śmieszne, ale ja zaczynam sie bać, ze moze ma ADHD. a jak mu mowie ostro, ze nie wolno szczypac itd. to on sie śmieje ze mnie
 
szerlock- to w takim razie moja Zu też ma ADHD! no coś ty, mi się wydaje, że to zupełnie normalne, moja Zu robi dokładnie to wszystko, co opisałaś, włącznie ze śmianiem się z własnej matki, ktora nie umi się bawić w drapania, ciągniecie za skórę ( np. na wysokości łokcia- to boli :szok:) albo gryzienie ....! musimy do tego przywyknąć, ale jak już coś nasze bejbiczki kumają to warto zmienić ton w danej chwili i powiedzieć" nie wolno, bo boli czy aua mama"- ja tak robię .... kiedyś zacznie mnie rozumieć ...:-D p.s. nogi w górze podczas jedzenia to norma jak nic!!!:-D:-D:-D
 
Witam, zapisuję się do Was, gdyż moja córcia Milenka urodziła się 5 maja 2007, czyli jest rówieśniczką Waszych maluszków. Bardzo miło, że mogę porównać jej osiągnięcia z Waszymi maluchami.
Milenka od dwóch dni raczkuje. Jestem bardzo bardzo dumna i miło patrzeć jak się gramoli wszędzie.
A co do szczypania, to aż mi ulżyło, jak przeczytałam, że to nie tylko moja córcia ale i Wasze dzieciaczki. Szczypie, gryzie podczas karmienia piersią a przy zupce też wszystko ważne tylko nie zupka.
Pozdrawiam serdecznie...
 
ewitko wlaśnie na watku zdjęciowym jak zobaczyłam łóżeczko Waszego synka to sobie pomyślałam, że to jakieś stare zdjęcie;-) u nas obniżone od dawna i od dawna Mila zasypia razem z rodzeńsrtwem w swoim łóżeczku, bo z naszego uciekała:-D Unas to tak nagle poszło , że chodzic i stać cały czas chciała (tak jej sie spodobało), dopiero od kilku dni potrafi sama bez przewracania siedzieć:tak:
Ja nie obniżałam z braku czasu i własnej wygody, bo jak go wkładałam śpiącego do łóżeczka albo wyjmowałam w nocy, to nie musiałam się schylać, a jak było podwyższone, to się mógł bawić na przewijaku oczywiście pod moją opieką. Teraz już tak się rozbrykał, zaczął się w łóżeczku przekręcać na brzuszek, że bałam się, że z nudów jak będziemy spać to się podciągnie do stania i wypadnie.
Szerlock, mój przy jedzeniu zupki jest strasznym wiercipiętą, przy cycu raczej spokojny, choć lubi mnie szczypać za sutka :baffled: no chyba, ze mu nie leci, albo coś go rozprasza, to ciągnie głowę wyciągając mi sutka na 10 cm :no: Więc z twoim synkiem na pewno jest wszystko OK.
Witaj emilcia!
 
No to moje dziecię też się zapisuje do klubu ADHD :-D Szczypać i gryźć próbuje ale już rozumie słowa: nie i nie wolno. Niestety szybko zapomina i próbuje znowu ;-) Przy jedzeniu nogi obowiązkowo w górze i polowanie na miskę i łyżeczkę - czasami normalnie mnie krew zalewa :wściekła/y::-D I od kilku dni bardzo ekspresyjnie się bawi - zabawki fruwają po całym salonie a puzzle piankowe rozłożone są na części pierwsze :baffled:
 
Hi hi, u nas pierwszą rzeczą po oglądnięciu nowych puzelków było rozłożenie ich na części pierwsze i skosztowanie jak smakują :-). Zrzucanie samolocika w postaci pełnej łyżeczki i topienie ręki w zupce czasem doprowadza mnie do szału, bo czuję się pilot śmigacza uciekający przed łapą King Konga albo Godzilli :-)
No i dodatkowo moje dziecko nie lubi mieć brudnej buzi i wyciera ją w moją bluzkę, tuląc się do mnie, że też nie ma kiedy wyrażać swojej miłości :-(
A jak mu mówię, że nie wolno i, że jest mi smutno, to patrzy na mnie z taką zdziwioną minką, jakby rzeczywiście rozumiał, ale też szybko zapomina.
Niestety taki to trudny wiek....
 
Dużo w takim razie ADHD-owców. Rafał też do nich należy. Cyca je tylko w nocy ostatnimi czasy więc jest ledwo przytomny i raczej spokojny ale jak tylko się bardziej rozbudzi to je a w pewnym momencie z cyckiem w zębach robi prrrrr . Przy butelce trzyma się za stopy albo za nogawki do spodni i nogi jak najwyżej sie da. JAk je łyżeczką to ostatnio upodobał sobie wkładanie między "kęsami" rąk do buzi \, jak mówię że nie wolno , że po co to robi to sie śmieje az w głos, cwaniaczek jeden.
Nawet jak zasypia to musi coś drapać albo szczypać, najczęściej mój dekolt. I jest obecnie zafascynowany twarzą, każdą jej częścią. tylko nie swoją.
I jeszcze jedno, jest starsznie awanturny. Zaczynam tęsknić za tym jak był noworodkiem bo jak coś chciał to tylko płakał a teraz jęczy całymi dniami (robi mmmmm mmmm mmmmmm) i wyciąga ręce zazwyczaj za czymś czego mu nie wolno np do żelazka, do klawiatury,o Boże a weź mu nie daj to ryczy jak by go ze skóry obdzierali, dopóki nie zapomni. Boję się czasami że nie dam rady go wychować na porządnego człowieka, że zbraknie mi na to siły.
 
ewula ja tez mam takie obawy, ze wyrośnie z takiego słodkiego dzieciaczka jakis potwor, kryminał. kapsio tez nie słucha co mowie. patrzy i przestaje na chwilke, a za chwilę szatan w oczach i usmiechu i to samo robi.
 
reklama
My ostatnio znów chodzimy na basen, dziś byliśmy o godz 18. Mój synuś intensywnie pływał przez pół godziny, a teraz śpi jak zabity :-)
 
Do góry