reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

reklama
Witam, ja pierwszy raz się w tym wątku udzielam ale widzę, że jest bardzo ciekawy!!!
Evvula strasznie Ci zazdroszczę tak długiej drzemki... U nas są dwie i każda maksymalnie po pół godziny...
A z najnowszych osiągnięć to umie robić kosi kosi łapki, jak mu się chce to pokazuje jaki jest duży i zaczyna robić papa.
Ale ostatnio trochę marudny jest bo cztery zęby na raz idą i są już bliziutko...
Pozdrawiam!!
 
Gratulacje dla sikającego Jasia, pełzającego Quintusia, ładnie "drzemającego" Rafałka i innych super osiągnięć.
Cóż z tego, że mój synuś wczoraj był super grzeczny w dzień - istny aniołeczek, dwie wzorcowe drzemki (1,5h i 1h) jak po kąpieli zasypiał od 21 do 23 :-( też był grzeczny tylko wymyślił sobie wspinanie po rodzicach. Za to spał do 5:30 bez żadnej przerwy i potem dalej do 9.
Aletko gratuluję wędrującego synusia. Mój próbuje tak pchać ogródek muzyczny, a ja patrzę ze zgrozą i trzymam go, bo mam wizję, jak traci równowagę, ogródek mu odjeżdża, a on ląduje zębami w niego albo ziemię. Jakby miał umiejętności Aletkowego synia, to bym się tak nie bała.
Ale za to pięknie mu wychodzi podnoszenie z siedzenia do stania.
A rozstania z synkiem i potem powitania, to trzeba przeżyć, bo to naprawdę bardzo miłe odczucie, jak się widzi takie szczęśliwe dziecko.
A no i zapomniałabym, mój mały ostatnio zrobił się taki pozer, że jak tylko zobaczy aparat fotograficzny to od razu uśmiech od ucha do ucha, nawet jak wcześniej marudził, odpowiednia poza, normalnie kabaret.
 
Witam Mamy majowe,
moja Karolinka też jest z maja (21-go), jednak miała urodzić się 7 czerwca, więc ja "siedzę" na czerwcówkach ;-).
Mam do Was pytanie i bardzo proszę o odpowiedź. Karolinka moim zdaniem dość powoli się rozwija, np. całkiem niedawno (2 tyg. temu) nauczyła się wracać z brzuszka na plecy, nie raczkuje, ba - nawet nie pełza, i kuperek rzadko podnosi do góry. Posadzona, chwieje się na boki, nie potrafi utrzymać równowagi.
Zaczynam się już tym martwić, wydaje mi się, że już powinna przynajmniej pełzać i próbować siadać. Dodam jeszcze, że jak była malutka, to bardzo szybko zaczęła trzymać prosto trzymać główkę i na tym jej przodowanie się skończyło.
Jedyne co jej dobrze wychodzi to "gadanie" - nawija niesamowicie.
Czy powinnam iść z nią do lekarza?
Kiedy Wasze maluszki zdobyły te osiągnięcia? A czy są majowe dzieciaczki, które też jeszcze nie pełzają i nie podnoszą pupki do góry?
Z góry dziękuję za odpowiedzi..:-)
 
Monika aż za dobrze znam takie obawy! Mój Piotrek jest z 25.05. i nie raczkuje, nie podnosi pupy. Siedzi dość pewnie od 2 tygodni. A przewrócić się z brzucha na plecy dalej nie potrafi. Ale widzę, że inteligentna z niego bestia i wszystko w swoim tempie osiąga. Wczoraj nawet jak chciał coś sięgnąć to podciągnął się na kolana w łóżeczku. Myślę, że może być tak, że ominie raczkowanie. Nie martw się! Aletka ma rację - jeśli się martwisz to neurolog rozwieje Twoje wątpliwości.
 
Rafał (10 maja) tez nie raczakuje i prawie nie podnosi dupci. Za to siedzi wreszcie, ale to niedawno nabyta umiejętność. Ja myśle że Karolinka ma jeszcze czas i spokojnie nie ma się czym martwić.
 
u nas chlopaki tez nie raczkuja, za to siedza coraz pewniej,choc nie zawsze.Podtrzymywani stoja pewnie na nogach i to juz dosc dlugo, przewracaja sie na brzuch i z powrotem, piski nadal na porzadku dziennym, Sönke sam butelke trzyma podczas picia...z nowosci to chyba tyle. Jak cos mi sie przypomni, dam znac:)

a wszystkim majowym maluczkom gratulujemy nowych osiagniec i wielkich postepow:):tak:
 
nie martw sie na zapas - uwazem ze jeszcze Twoja coreczka ma czas i spokojnie w swoi mczasie zdazy nabyc nowe umiejetnosci :-) Moj Jasio (24.05) nauczyl sie pelzac bardzo niedawno, przewroty z plecow na brzuch mu ida bardzo dobrze od jakis 2 tygodni, ale w druga strone (z brzucha na plecy) to niezbyt...:dry:
No, ale to wszystko to kwestia tygodnia, dwoch i zobaczysz roznice :-)
 
reklama
Wszystko w swoim czasie i na pewno niebawem zaobserwujesz skok rozwojowy. Jest cisza a u nagle wszystko na raz i znowu cisza...
U nas obracania na plecki z brzuszka nie ma, a jak jest to z hukiem i płaczem jak próbuje po coś sięgnąc do góry i straci równowagę :-(
 
Do góry