Nie wiem czy to mogę podciągnąć pod osiągnięcie, ale już od kilku dni pierwsza drzemka w dzień jest dłuższa niż pół godziny i wynosi 1,5 godz. i to bez chyrtania, telepania i tym podobnych. Zasypia zawsze za dziesięć dziesiąta i tak do prawie 11.30. Oby tylko mu się nie pozmieniało. Musimy jeszcze popracować nad tą druga drzemką, bo ta dalej tylko pół godziny. I potem do kąpania marudzenie.
I jeszcze pytanko. Zauważyłam że Rafał jak gdzieś idziemy to jest cholernie grzeczny. Zadowolony, ładnie się sam bawi itp. A w domu czasami tragedia w kółko trza sie nim zajmować. czy u Was podobnie????
I jeszcze pytanko. Zauważyłam że Rafał jak gdzieś idziemy to jest cholernie grzeczny. Zadowolony, ładnie się sam bawi itp. A w domu czasami tragedia w kółko trza sie nim zajmować. czy u Was podobnie????