reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze styczniowe brzusie

Juhuuuuu! spadający bombel na choryzoncie


  • Wszystkich głosujących
    6
Dodeczko!

Ja co prawda krwotoków z nosa nie mam, ale to jak i np. krwawiące dziasła jest jednym z objawów towarzyszących ciąży.
Także bynajmniej nie jest to powód do zmartwienia.

Pozdrawiam wszystkie mamusie, ich sliczne brzucholki i tatusiów też oczywiście.
 
reklama
Nausea ciesze sie wszystko w porzadku oby tak dalej
Dodeczka ja nie mam problemow z nosem ale to normlne podobno w ciąży
 
nauseo, wizyta u lekarza wypadla bardzo dobrze. zdradz wiec, ktore fotki sa rozszyfrowane.gdzie mialysmy racje a gdzie sie pomylilysmy.
 
aga sto nr1 TO JAJKA:)
nr 2. TO GŁÓWKA
nr 3 TO ??
nr 4 TO NÓŻKA ALBO STOPKA.Generalnie lekarz stwierdził, ż ejak już ktos robił takie zdjęcia dla pacjętki to mógł sie lepiej postarać bo to ja mam na nich coś widziec a nie on!!No i powiedział,że jakbym zrobiła pryw. gdzies tam to na pewno byłoby super, a poniewaz ja nie mam 2,5 stówy na luzie to niestety jest jak jest.Czekam na dzidzię w realu.Pozdrawiam mamuśki
 
padiqq. bunia ślicznie dziękuję za odpowiedź :)

Ja również zawsze priv USG ::) A na dodatej jeszcze ani jednego zdjęcia nie mam dla siebie, bo mają u nas taki "sprzęt" że nie ma drukarki, ale na następną wizytę idę do gabinetu gin w innej miejscowości więc mam nadzieję ze tam już dostanę a jak nie to się wścieknę :mad:


Pozdrawiam Was serdecznie :)
 
Dodeczka slicznie wygladasz i widac ze wiele kilogramow Ci nie przybylo. :)

Nusea ostatnio same dobre wiadomosci ,zycze samych takich. :)

Ja juz czuje ze malenstwo robi sie coraz ciezsze i wieksze,a to ze ulozone jest glowka w dol to tez odczuwam a w szczegolnosci przy schylaniu,teraz musze kucac za kazdym razem jak cos chce podniesc.
Wczoraj wybralam sie na zakupy bo jutro wybieramy sie na imieniny kolezanki wiec chcialam kupic cos fajnego i wiecie co,po powrocie bylam padnieta nie dla mnie juz takie szalenstwa.Ale juz nie tak dlugo do rozwiazania i najwazniejsze ze niedlugo bedziemy mogly tulic nasze slodkie malenstwa. ;D
 
Lwica dziękuję za komplement :laugh: No nie wiem czy tak niewiele nie przytyłam ... jakieś 5.5-6 kg :)

Mi też coraz ciężej... jak w czwartek posprzątałam w domku to byłam padnięta, a kręgosłup to odczuwałam jakby był połamany !! Masakra... I dziwi mnie to bo wkońcu nie mam ogromnego brzusia, więc skąd to zmęczenie ?? Czuję się jak 70 letnia babcia - fizycznie i 18 letnia dziewczyna - temperamentowo :) Jak to pogodzić ?? Ale... nie ma na co narzekać :)
No tak rozwiązanie coraz bliżej choć mi się ostatnio jakoś dłuży, a Wam ??

Życzę zdróweczka i całuję :-*
 
reklama
Mi z kolei czas leci bardzo szybko! Skreślam sobie dni na drzwiach i podziwiam codziennie ile zostało do WIELKIEGO DNIA!
Zrobiłam sobie swój kalendarzyk :)
buziaczki dla brzuszków!
 
Do góry