reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze sprawy...

reklama
Bietka, widzę, że jesteś twardy zawodnik, 22 mówisz?:) nic tylko razem imprezować ;)

smerfie, mam nadzieję, że zaczną wychodzić sami, inaczej nie ma to sensu, bo Nucia się nie umie wyluzować i ciągnie do mnie i wózka (dzisiaj tak było), a ja wózkiem na górki w lesie nie wjadę. Co do jej historii - pewna jest ta od 2,5 roku, zanim do nas trafiła, 24 grudnia z okazji świąt przy -20 ktoś przywiązał ją na wylotówce z Warszawy. Ponoć stała tam ok 20h, dopiero jakiś facet się zlitował i zawiózł ją do Azylu. Rok temu odezwała się do nas kobieta, jej dawna pani, przysłała zdjęcia więc to na pewno Nucia. Była u tej kobiety 10 lat, ale to była chyba jakaś przemocowa rodzina, bo kobieta trafiła nagle do domu samotnej matki. Pies boi się facetow, początkowo bała się nawet Piotrka, ucieka jak ktoś mówi podniesionym tonem, na przekleństwa kuli się i ucieka. Ta kobieta oddała ją jakimś ludziom, którzy mieli ogród i ona nie wie, kto i dlaczego Nucię porzucił, jaki był jej los. Jedno jest pewne, tam nam mówili behawioryści, że pies był bity, być może włóczyła się gdzieś i wiele przeszła, bo nie lubi nastolaktów i facetów w kapturach, generalnie woli kobiety i ich się trzyma. Bardzo boi się porzucenia, leży pod łazienką jak ktoś się kąpie, jak siedzimy na kanapie to leży obok nas, jak się ruszymy np ja na fotel to choćby nie wiem jak spała, też idzie obok fotela.

bobo, ona nie wychodzi z nikim obcym, bo boi się być bez nas.

brrr biedny ten psiak w tym asfalcie :(

Powiem Wam, że jestem zachwycona. Znajoma poleciła mi tego chłopaka i jest naprawdę super, trenuje psy w takiej szkole dla psów i jak wszedł to od razu usiadł na ziemi, z otwartą dłonią do Nuci, miał dla niej przysmaki, a jak ona była niepewna to on wysyłał jej sygnały uspokajające, np odwracanie głowy. Spacer męczący, bo on się starał, a ona ciągnęła za mną, ale jak chciał sam z nią wyjść, to się schowała za mną. Gorzej jak z dzieckiem ;)
 
bietka, blondyn, nie lubię blondynów ;) ale jak podrośnie (wiekowo, bo jest wysoki) to będzie niezły ;) no i niezwykle sympatyczny, bez nadęcia, a to się ceni :)
 
Spoko:)
Też miałam gdzieś jakieś ebooki, musiałabym poszukać, bo ściągałam chmielewską i jakieś lżejsze książki obyczajowe.
 
reklama
A macie jakies audiobooki zeby uatrakcyjnic spacery? Ja mam tylko Mistrza i Malgorzate, ale lektor tak czyta,ze zasypialam po 5min ;)

Czy to normalne w upal, ze Zosia od rana duzo spi, popija z piersi krocej czyli glownie picie nie jedzenie?
 
Do góry