reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

dzieki mrozik mam nadzieje ze nie ma zadnych bakterii ani w kupie ani w moczu :tak:a o wynik podpytam telefonicznie wczesniej nie bede tyle czekala jak ma urosnac cos to urosnie od razu - tez kiedys robilam posiewy bakterii na studiach to wiem:-)
 
reklama
Karolki trzymam kciuki!!

mrozik
no to ladnie z tymi chrzcinami, nie podobalo mu sie w kosciele i juz:-p, a na torcika przyjdzie jeszcze czas, najwazniejsze sa teraz nasze maluchy!!

natalia85
o ubieraniu i wychodzeniu na spacer to nawet nie mow!moj maly to czasami takiej paniki dostaje jakby go ktos zelazkiem parzyl:szok:, wykreca sie i okropnie panikuje!!nie zawsze ale zdarza sie czasami, wtedy daje mu pare lykow herbatki i sie uspakaja,nie mam dla niego kombinezona, a kurtke i spodnie dmuchane, i spiwor gruby ,zapinany jak mumia, tylko twarz widac, to jest dla niego lepsze bo moze sie swobodnie poruszac, on nie cierpi kiedy jest skrepowany jakimis sztywnymi ciuchami, mial taka kurtke kiedys, juz jej nie uzywamy:no:

aniulka
gratulacje dla bobasa ze przespana nocke!!:-D

Wiecie co mi sie wczoraj przytrafilo??
Okolo 22:30 zaczynam usypiac malego, najpierw jedzonko, cycek i spiewanie, maly zasnal a za chwile sie obudzil-normalka:baffled::-(, potem lulanie na rekach usnal, polozylam go do lozeczka , oczywiscie sie obudzil, przeczekalam troche, uciszylam, drze sie i drze, wiec znowu go na rece i lulam, nie zasypia!!wiec do wozka go, powozilam okolo 20 min-zasnal, jaka bylam szczesliwa, pomyslalam "w koncu mam troche czasu dla siebie" a tu nagle............. radio sie wlacza na full!!!!!!!!!!!!!!!!:szok::szok::szok:
Tescie nas wczesniej odwiedzili i tesciu probowal radio ustawic na jakis wazny program, i tak ustawil ze budzik na 00:00 mi ustawil a na dodatek glosnosc na maximum!!!Myslalam ze splone z nerwow,tyle czasu i staran dolozylam zeby moje malenstwo wkoncu zasnelo a tu taka niespodzianka!!SZOK.
Oczywiscie sie obudzil i dluuuugo nie umial zasnac:wściekła/y::wściekła/y::sorry2:
 
Ola - no to nieźle cię załatwili. Ale bym się wściekła. Dobrze cię rozumiem. Moja teściowa też mi tak często robi. My z nią mieszkamy.
Np uśpię Filipka, ona zawsze późno wraca z pracy. Wpada jak burza i na cały głos, oooo, już jestem, ale zimno na dworze (jakbyśmy nie wiedzieli), albo jak tu ciepło. My wtedy scenicznym szeptem ciii, Filip śpi. Ona aaa, zapomniałam, i do psa mojego - cicho Fido nie widzisz ze dziecko śpi. Spokój, spokój Fido. Albo ostatnio ona była już w domu. My wchodzimy z Filipkiem który błogo sobie lula w nosidełku. Otwieram drzwi, a ona okrzyk, oooo kto tu przyszedł. Znowu to samo ciii Filipek śpi, ona aaa, zapomniałam. Później już powiedziałam ze już nie śpi - a ona ooo wstał Filipek - taka zadowolona, żadnego poczucia winy że dziecko obudziła, tylko radość że będzie sobie mogła potiutiać do niego :angry:
Karolki - pewnie że można wcześniej się dowiadywać. Ale później też trzeba zadzwonić, bo może się zdarzyć, że na początku nic nie urośnie a po paru dniach wyrosną, niestety - czego oczywiście nie życzę.
 
cześć dziewczyny:-)
A my znów mamy problem chorobowy:-(Mała wczoraj od rana popłakiwała
cały czas była niespokojna przysypiała co chwile:baffled:Dziś rano to samo na dodatek dostała temperature 37.7.Już wczoraj była ciepława. Teraz jej spadła do 37 ale nadlal marudna. Kupy robi wolniejsze tzn takie wsiąkające w pieluche. Kaszlu nie ma katarek niby nie choć rano trochę jej sciagnełam. Niewiem co jest grane:-(skąd ta temperatura???:szok:
 
dzieki dziewczyny za zainteresowanie naszymi kupkami:-D
domyslacie sie jak trudno jest miec kupe dziecka do godziny 11 bo wtedy wysylaja do laboratorium:baffled:a on np dzis mi jeszcze nie zrobil:baffled:ale powiedzialam to pani w jednej przychodni a ona ze nic nie poradzi na to:szok: a w drugim miejscu milutka pani byla wiec powiedzialam co i jak i ze kiedys sie takimi rzeczami zajmowalam i wiem ze tak trzymac ta kupe w lodowce caly dzien to nie bardzo:tak: i dostalam zestaw transportowy z podlozem do hodowli bakterii do domku:-)zanuze paleczke w kupie wloze do probowki z podlozem zakrece i mam pewnosc ze niczym sie nie zaswintuszy probka:-)i spokojnie moge spac a nie w nerwach kiedy kupa:no: pewnie zrobi wieczorkiem i dokonamy calej procedury:-D
 
Edyta musze Ci powiedziec ze jakas taka cholera sie zaczyna:-(siostra i maz tez narzekaja ze cos ich zaczyna brac:no:zeby tylko maz mi do domu jakiegos swinstwa nie przyniosl:wściekła/y:
 
Przed chwilką mierzyłam temperature spadła nieco ale mała nadal niespokojna kupy niby lepsze... nosze ją prawie caly czas bo spi dosłownie minutke i sie budzi :baffled: Musi coś jej być bo normalnie to tak nie jest.Jak jutro będzie tak samo jade do lekarza.
 
Moj maly tez tak mial kiedys, caly dzin go nosilam i wozilam w wozku,ale przeszlo po 2 dniach, Edyta moze twoja mala cos ma na zoladku, czegos nie umie strawic, i sie tak meczy, a temperatuta 37,5 czy 2 stopnie wyzej to nie powod do niepokoju, czasami przy niestrawnosci czy przed kupka dzieci maja taka temperature, lekarz mi tak powiedzial, ale oczywiscie jesli cie to naprawde martwi to do lekarza, tez bym tak zrobila gdybym byla niespokojna.Trzymam kciuki.
 
U mnie od wczorajszego wieczora tez kiepsko. Mały niespokojny, ryczy - pomaga tylko noszenie na brzuchu. Pakuje ręce do buzi ale nie chce pić mleka a cyca to już w ogóle odrzuca. teraz wypił trochę herbatki i zasnął - ale właśnie sie budzi. Chyba ciężka noc przede mną.
 
reklama
U mojego Piotrka jest ok i z kupka i z bączkami i ogólnie taki uśmiechnięty i grzeczny że aż sie boje zapeszyc hehe:-)wczoraj zamówiłam mu mate edukacyjna bo zauważyłam że taki ciekawski juz jest.... nie ma leżenia... teraz to albo zwiedzanie mieszkania na rekach mamy albo huśtawka albo rozmowy z pluszakami:tak:z matą mam nadzieje nie bedzie sie nudził:sorry2:

Edyta mi tez położna mówiła że temp. 37,7 nie jest niepokojaca...no chyba że są jakieś dodatkowe objawy.. dużo zdrówka życze:)

Apropo zachorowań ja tez sie boje że cos załapie i przejdzie na małego ale zawsze jak wróce mleko z miodem i trzeba sie pilnować hehe
 
Do góry