nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

[mrozik_j]

Kama - to daj znać jak urodzisz . A skoro brzuch twardniej jak chodzisz, to pewnie już coś się zbliża .

Moja siostra ma czerwic termin -też drugie dziecko

Antylopka - dobrze że sie odezwałaś, bo mam biznes do Ciebie . Mam w planach wyjad 5-15 września do Langwedocji. Czy nie orientujesz się jaka jest we wrześniu zazwyczaj pogoda? Czy pierwsza połowa września nadaje sie do pływania? Czy to prawda ze morze jedt tam wyjątkowo zimne? Na stronach polskich nie moge znaleźć żadnych relacji i konkretów , p[oza średnią temperatura we wrzesniu - 25 stopni.
Może wiesz coś na te tematy?

 

[kozica]

kama u nas nie było problemu, bo tak jak pisała chyba Ewelia Julek dużo spał a mało płakał więc miałam czas i dla siebie i dla Kuby. A poza tym mieszkamy z moimi rodzicami więc Kuba i tak prawie zawsze ma "towarzysza zabawy" ;-) nie czuł się więc osamotniony. Teraz też jest ok. Kuba bardzo uważa żeby nie zrobić krzywdy czy żeby koło Julka nie było jakichś małych zabawek.
Daj znać jak urodzisz!!!! ;-)

 

[mrozik_j]

Kama - podręczę cie trochę , jak przebiega sytuacja? Czy maluszek już sie domaga wyjścia

Macie dziewczyny zimę? U nas dzieci zafascynowane śniegiem

 

[Antylopka]

mrozik - u nas od 6 dni w nocy ponizej zera, tak okolo - 1 lub 2, a to oznacza ze mamy ZIME!!

 

[kozica]

Nie wiem czy można to nazwać zimą bo w dzień mamy tak +1 i śnieg się topi ale jeszcze jest ;-) Kuba ma katar a w weekend miał gorączkę więc nie wyszliśmy dzisiaj na dwór.

 

[Ewelia]

U nas też dzieciaki zakatarzone, ale wczoraj i w niedziele poszalały na śniegu, nawet bałwana udało nam się zrobić. Mam nadzieje że śnieg poczeka na polepszenie zdrowia.
Pochwalę się że Zuzia jedzie jutro na swoją pierwszą wycieczkę.

Kama - jak sytuacja?

 

[kama1102]

Mrozik, Ewelia, ja jeszcze ciągle w dwupaku, ale już w wielkim oczekiwaniu i w gotowości..
No może nie do końca w gotowości, bo mój przedszkolak złapał zapalenie oskrzeli. Od wczoraj na antybiotyku, jak trafię teraz do szpitala, to będzie masakra. Wczoraj miałam doła, aż się poryczałam (a może to hormony w ciąży?).
Bartek też się strasznie cieszył na śnieg, ech, jak to ciężko mu wytłumaczyć, że niestety, ale teraz czeka go siedzenie w domu.. Pewnie jak wyzdrowieje, to będzie po zimie.
Kozica, zdrówka dla Kubusia.
Ewelia, a co to za wycieczka twojej córci?

 

[mrozik_j]

Kama - Bartuś już zdrowy? Urodziłaś już? :-)

 

[kozica]

no ciekawe czy już po?????

 

[kama1102]

Dziewczyny kochane. Urodziłam!!
22 stycznia czyli dzień przed terminem przez cc przyszła na świat Nikola. 55 cm, 3330 g. Wszystko dobrze.
Po 3 dniach wyszłyśmy do domu. Teraz się zaczęło - kupy, przewijanie, karmienie..:-) Mała jest cudna, śliczna, ale to każda mama tak mówi o swoich pociechach.
Dziś miałam zdejmowane szwy, a właściwie część, następne w środę.
Mąż mi dzielnie we wszystkim pomaga, Bartek też jest kochany, stara się być bardziej grzeczny (co nie zawsze mu wychodzi hihi). Ja czuję się dobrze. Pozdrawiam was kochane i przepraszam, że tylko tak o sobie...