reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

reklama
Antylkopka-Ja nie jestem przekonana do soków typu "Kubuś" bo dla mnie to sama chemia.Oczywiście daję Aluni od czasu do czasu ,ale wolę nie przesadzać(dwa razy w tygodniu to maks).Ala je dużo owoców i warzyw więc witamin ma wystarczająco.


Edyta-Biedna Oleńka.
Spróbuj taka jak radzi Mrozik u nas też była temperatura i okazało się że zakażenie bakterią COLI.
 
Aha - zapomniałam napisać , że u nas też było zakażenie i temperatura 40 stopni, a w badaniu ogólnym moczu wyszło czyściutko. Poszłam do urologa z tym, a on mi mówi, że przy małych dziciach nie zawsze w ogólnym musi wyjść, bo u nich jest jakas bakterio.... coś tam i dlatego bez posiewu ani rusz :eek:. No i w posiewie wyszła wstretna bakteria:wściekła/y:
 
edyta - bidena ta Oleńka, o Twoich nerwach juz nie wspomnę, a łobuzuje za trójke zdrowych dzieciaczków. Pozdrów ja serdecznie i wygilgaj:tak::tak: od forumowych cioteczek.
aneta - Wiki dostaje 2- 3 małe Kubusie na tydzień, więc wychodzi około 100ml dziennie, więc myslę, że taka ilośc jej nie zaszkodzi. Ona i tak dla prawdziwego napicia się woli kompoty albo wodę, bo wiadomo, że tym sie lepiej ugasi pragnienie. zreszta juz po woli nie jestem tak darkońsko nastawiona na produkty dziecięce i pozwalam jej sie napić mojego soku (czyli Tymbarku najczęściej). Wiadomo, że dużo nie wypije, za chwilę pójdzie do przedszkola i nie będę miała wpływu na rodzaj soku czy herbaty.
 
Czarnula-ja tez musze sie przejsc z Adasiem do ortopedy bo albo mi sie wydaje albo mu jedna stópka do srodka ucieka,ale tez nie wiem cz to nie przez buciki-musze jeszcze poobserwowac zanim pojdziemy
Aneta-ja tez nie jestem zwolenniczka sokow-a te wszystkie Kubusie,Pysie,Jupik-obrzydliwe:no:za duzo sie naczytalam o nich:no:
raz na jakis czas dostaje Karotke,albo sama mu wyciskam.Dobrze ze moje dziecko przyzwyczajone jest do ziół-mieta,rumianek,melisa-bardzo lubi i najczesciej pije,wode tez lubi-tyle ze tu mamy pod górke bo upodobał sobie KubusWater-truskawkowa:sorry:no ale na cos trzeba mu zezwolic;-)Tybarki,czy nawet Caprio jabłkowe-tez czasem dostaje
Antylopka-no tak w zime moze byc ciasno,ale na szczescie mamy spory zapas pasów:tak:dosc długie sa wiec moze nie bedzie tak zle
Edyta-biedna Ola:-(ciekawe dlaczego ciagle cos was dopada:no:dużo zdróweczka:tak:
 
Kira -Krzys tez uwielbia wode truskawkowa i jakby mu pozwolic to piłby ja litrami,

Co do innych soków to czasem dostaje Kubusia, ale to jak w ciagu miesiac ze dwa razy to gora, jak byl mniejszy to czesciej, teraz ograniczamy, bo dopiero by sie utuczyl ;)a on nawet nie zawsze chce Kubusia. gerneralnie pije wode, domowe kompoty, herbatki, no i czasem soczki z kartonika, te male, no i jakby mu tylko dac, to cole tez lubi ;)
 
Dziekuję za słowa otuchy. Dziś już o niebo lepiej. Rano miała lekki stan podgoraczkowy później juz było ok. Może antybiotyk zadziałał. Juz myslałam ze to 3-dniówka bo jeszcze jej nie miała. Teściowa ciagle mi wypomina ze zrezygnowałam z takiej jednej P. alergolog-pulmunolog do której jezdzilismy z Maciusiem. Kiedys wspominałam ze leczyła dziwnymi lekami sterydowymi Maciej dostał szczepionki wspomagajace odpornosc i niewiem czy zbieg okolicznosci ale przestał chorowac. No i teraz ciagle wysłu****e ze moglismy z Olą tez jedzic jak juz zaczelismy. Ale sama pediatra odradzila mi tamta panią ze wzgledu na ten typ leczenia polegający na samym leczeniu a nawet nie ma słowa o testach lub innych badaniach więc poszłam do innej pani i 30 wrzesnia mamy isc na testy wiec zobaczymy. Może spytam jej czy mogła by tez podac takie szczepionki jak tamta. Ja niewiem ciagle cos zle robie moja mama z kolei ciagle marudzi zeby przebadac Ole szczegółowo. Byłysmy ostatnio w szpitalu wiec miała mnustwo badan wszystkie wyszły dobrze. Zaczyna mnie to wkurzać ale co zrobić. Teraz wyysliły ze moze Ola ma bakterie które ja miałam w ciąży chodzi o gronkowca i paciorkowca. Niewiem czy Olka mogła się zarazić lekarz mówił ze nie no ale nic nigdy nie widomo. Ja sie pozbyłam tego ale czy Ola mogła ucierpiec na tym predzej mogły jej zaszkodzic wszsytkie antybiotyki jakie brałam w koncu leczyłam się przez połowe ciąży.
 
Ala jeszcze nigdy coli nie piła,na razie się nie garnie nawet jak my pijemy dlatego nie daję ma jeszcze czas.Kubusia piła może raz,ja kupuję soki z gerbera ale tak jak pisałam podaję sporadycznie i to rozcieńczone z wodą,poza tym woda,herbatka i tyle.

Edyta-Oj biedna ta twoja córcia no i wy razem z nią.Trzymam kciuki za testy.
 
Edyta - a posiew robiłaś? Ja nawet dzisiaj byłam z Filipkiem u pumunolog i ona jak sie dowiedziała że miał zakażenie dróg moczowych, to koniecznie kazała kontrolować, bo takie zakażenie może czasem nawet bezobjawowo przechodzić.
Jesli chodzi o gronkowca i paciorkowca, to mogła sie zarazić. Mówiłaś o tym pediatrze?
 
reklama
edyta - mi sie też wydaje (ale nie wiem, po prostu tak mi świta z tej zakurzonej wiedzy medycznej:eek:), że mogła się zarazić bakteriami. A czy miała CRP? to nie jest z morfologii, tylko z badan szczegółowych. To jest wskaźnik przy zapaleniu, mój brat miał kiedys prawie 100 (norma to 5) i przez 18 dni dostawał dożylnio antybiotyki rano i wieczorem. Żadne badanie (mial wszystko, USg brzucha mial więcej razy niż ja w ciąży) nic nie wykryło - w sensie gdzie to zapalenie, czego dotyczy. Antybiotyki pomogły, juz po 2 dniach opadało CRP. A wcześniej były juz rózne diagnozy, łącznie z podejrzeniem nowotworu, co moja mame mega podłamało.
Druga sprawa - przyszło mi na myśł leczenie klimatyczne. Nic na tym nie stracisz, a może warto było by postarac sie o sanatorium chociaz dla małej. Skierowanie wystawia pediatra Oli, ale wiem, że trzeba sie upomnieć, bo sam z siebie to na pewno nie wsytawi.
aneta, katrins, Kira - no jak widać, ja nie jestem taka stanowcza i jak chce pic soki, to nie ma zakazów. Co do coli - ta ja nie pije niczego gazowanego i Wiki tez nie. Ona uważa, że cola, tak jak piwo jest tylko dla dorosłych i nie chce nawet spróbować. Chyba to co my pijemy, ma wpływ co pija nasze dzieci:happy:
 
Do góry