kozica trudno powiedziec skad sie to bierze, lekarze nie wiedza,czy to wirus, bakteria, czy drożdżak. Moze byc z oslabienia,zabkowanie, a takze tzw"choroba brudnych rak", a nawet i pochodna ospy. u nas chyba wlasnie ospa to wywolala.
Daja antybiotyk, ale po tym jeszcze szybciej sie rozwija, wiec dobrze jak daja mocny antybiotyk na krotki czas. My mielismy najpierw ospamox i po tym sie szybciej rozwinelo, na szczescie w nieszczesciu Krzys sam przerwal antybiotyk, wiec po dwoch dniach moglismy podac nowy i ten byl trafny (summamed) choc obrzydliwie gorzki, Krzys byl nim "zachwycony";-).
Jednak przyznam sie szczerze ze najskuteczniejsza bronia okazal sie stary babciny sposob " mokra pielucha" tylko mielismy maly problem, bo skoro malo jadl, malo pil to i malo sikal, ale w koncu sie udalo zebrac tyle by posmarowac caly dziobek w srodku i na zewnatrz.
Wiem ze to obrzydliwe, ale najwazniejsze, ze skuteczne. juz po pierwszym smarowaniu zniknely mu krostki z brody i warg.![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Daja antybiotyk, ale po tym jeszcze szybciej sie rozwija, wiec dobrze jak daja mocny antybiotyk na krotki czas. My mielismy najpierw ospamox i po tym sie szybciej rozwinelo, na szczescie w nieszczesciu Krzys sam przerwal antybiotyk, wiec po dwoch dniach moglismy podac nowy i ten byl trafny (summamed) choc obrzydliwie gorzki, Krzys byl nim "zachwycony";-).
Jednak przyznam sie szczerze ze najskuteczniejsza bronia okazal sie stary babciny sposob " mokra pielucha" tylko mielismy maly problem, bo skoro malo jadl, malo pil to i malo sikal, ale w koncu sie udalo zebrac tyle by posmarowac caly dziobek w srodku i na zewnatrz.
Wiem ze to obrzydliwe, ale najwazniejsze, ze skuteczne. juz po pierwszym smarowaniu zniknely mu krostki z brody i warg.
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)