reklama
aneta456
kocham i jestem kochana
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2008
- Postów
- 6 185
No to fajnie że Ola już lepiej,życzę zdrówkaTak Anetko robie i widzę kolosalną różnicę. Fakt, że kaszel jeszcze jest ale nie dusi sie juz tak bardzo ma juz ładniejszy oddech.![]()
NataK
Mamusia Kubusia :-)))
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2008
- Postów
- 1 061
Hej kobitki :-)
Ja tak na chwilkę, byście mnie nie wyklęły czasami...
Przeprowadzaka w toku, połowa adresowych zmian załatwiona
, odkurzacz i "gadzety" do sprzątania zakupione, dom ma byc wolny w środę wieczorem, wiec na ogarnięcie mam tylko czwartek
nie wiem czy się wyrobię, a zeby było "weselej" Kubuś mi się rozłożył, z katarku zrobił się kaszelek, ale na szczęscie ładnie się urywa i nie ma temperaturki, wiec jest na syropie z cebuli i panadolu...nadal zbieram kartony do spakowania naszych tobołków, nie wiem ile transportów z nami pojedzie, oj będzie wesołooooo
;-)
Dziewczyny zmykam na razie, muszę przenieść tez telefon i net, nie mam pojęcia jak długo im to zajmie, trzymajcie się paaa
No i najwazniejsze - zyczę ZDRÓWKA, bo widzę, ze znów choróbsko się panoszy :-(
Ja tak na chwilkę, byście mnie nie wyklęły czasami...

Przeprowadzaka w toku, połowa adresowych zmian załatwiona



Dziewczyny zmykam na razie, muszę przenieść tez telefon i net, nie mam pojęcia jak długo im to zajmie, trzymajcie się paaa
No i najwazniejsze - zyczę ZDRÓWKA, bo widzę, ze znów choróbsko się panoszy :-(
kozica
mama Jakuba i Juliana
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2007
- Postów
- 1 513
NataK trzymajcie się i czekamy na wieści z nowego "gniazdka" ;-)
Karolki napisz czy Karol miał temperaturę w czasie tej choroby???? Ja poczytałam wczoraj o wszelkiego rodzaju chorobach oskrzeli w "Twoje dziecko" i już wiem o co chodzi :-)
Karolki napisz czy Karol miał temperaturę w czasie tej choroby???? Ja poczytałam wczoraj o wszelkiego rodzaju chorobach oskrzeli w "Twoje dziecko" i już wiem o co chodzi :-)
Kozica
No i jestem naprawdę mocno zdziwiona tymi badaniami grupy krwi. Byłam przekonana że teraz jest obowiązek badania grupy po narodzeniu dziecka. Nawet taka rubryczka jest w książeczce zdrowia i tam mamy wpisaną. Wiem też ze grupa sie może zmienić, bo moja siostra miała też po narodzinach robioną i kazali jej powtórzyć![]()
sorki jak widze cos takiego to nie moge sie powstrzymac by nie sprostowac
nie ma obowiązku oznaczania gr krwi...może w prywatnych klinikach, albo jak dziecko choruje zaraz po narodzeniu...
co do zmiany gr krwi...nie zmienia sie wraz z wiekiem jest stała...org. moze wytworzyć tylko dodatkwowe przeciwciała ale grupa głowna krwi (np AB Rh+) zostaje na całe życie. Jezeli siostrze kazali powtorzyc to moze dla tego ze dokument(wynik) byl nie czytelny lub stracił ważność ( zmiana nazwiska itp)
z powazaniem Aga W
Witajcie ;-)
Oj porobiło sie z tymi alergiami....ech...duzo duzo zdrowka i przede wszystkim dobrych lekarzy!!
U nas odpukac wszystko ok mały biega krzyczy i coraz wiekszy mądrala...no i zaczelismy nauke nocnikowania narazie jeszcze bez sukcesow ale chodziaz sie oswoił i siada z goła pupka bo na poczatku to omijal nocnik szerokim łukiem...a jest juz maluch ktory nocnikuje???
Oj porobiło sie z tymi alergiami....ech...duzo duzo zdrowka i przede wszystkim dobrych lekarzy!!

U nas odpukac wszystko ok mały biega krzyczy i coraz wiekszy mądrala...no i zaczelismy nauke nocnikowania narazie jeszcze bez sukcesow ale chodziaz sie oswoił i siada z goła pupka bo na poczatku to omijal nocnik szerokim łukiem...a jest juz maluch ktory nocnikuje???
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Natalia - z tego co pamiętam to już parę dzieciaczków jest mocno wdrożonych w temat nocnikowania
. Filipek wcześniej ładnie siadał, najczęściej na kupkę. Teraz woli sie bawić nocnikiem
. W żłobku za to siada, wszystko robi jak trzeba i nawet czasem zawoła że ee chce i zeby go na nocnik posadzić (w domu też czasem woła, ale siąś nie chce).
Felidae - dzięki że wyjasniłaś nam tę kwestie. Ale jak na mój gust to można było jakoś uprzejmiej zacząć. Wyczuwa sie NIECO wyższości w tym poście. Nie jestem lekarzem i pisałam jedynie to co lekarze mówili, sama bym na takie coś nie wpadła.
Z poważaniem Jola P.


Felidae - dzięki że wyjasniłaś nam tę kwestie. Ale jak na mój gust to można było jakoś uprzejmiej zacząć. Wyczuwa sie NIECO wyższości w tym poście. Nie jestem lekarzem i pisałam jedynie to co lekarze mówili, sama bym na takie coś nie wpadła.
Z poważaniem Jola P.
reklama
Czesc dziewczyny :-)
U nas jakos leci, w pracy mam duzo zajec, bo mi doszlo troche godzin no i tak gonie z miejsca na miejsce.
Ale najwazniejsze ze Szymci zdrowy, rozrabia na calego, coraz czesciej spedza noce u dziadkow, a jak go odbieram od mojej mamy to jest histeria bo nie chce wychdozic.
Co do nocnika to nam sie udalo trzy razy zrobic siku, ale to bylo jakis miesiac temu :-) Przyznam szczerze ze nie wiem jak sie za to brac :-(
Co do grupy krwi to tez myslalam ze teraz to juz robia od razu po urodzeniu, no ale sie przeliczylam :-)
U nas jakos leci, w pracy mam duzo zajec, bo mi doszlo troche godzin no i tak gonie z miejsca na miejsce.
Ale najwazniejsze ze Szymci zdrowy, rozrabia na calego, coraz czesciej spedza noce u dziadkow, a jak go odbieram od mojej mamy to jest histeria bo nie chce wychdozic.
Co do nocnika to nam sie udalo trzy razy zrobic siku, ale to bylo jakis miesiac temu :-) Przyznam szczerze ze nie wiem jak sie za to brac :-(
Co do grupy krwi to tez myslalam ze teraz to juz robia od razu po urodzeniu, no ale sie przeliczylam :-)
Podziel się: