reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Hej kobitki :-)
Kuba od kilku dni chodzi zasmarkany, na szczęscie nic innego się nie dzieje, zrobiłam syropik i niby jest lepiej, tak się zastanawiam czy to nie od ząbków czasem, bo wychodzi mu juz 16, gorączki nie ma,gardło ok, tylko z jedzonkiem znowu problem :confused:
A mnie się tak ostatnio nic nie chciało, głowa mnie boli dzień w dzień, to niskie ciśnienie mnie wykańcza, muszę sobie mocniejszą kawusię kupić, z domku nadal nici...tak jakoś wszystko stoi w miejscu.
Zdrówka dla chorowitek :tak:
U nas juz od 1 lutego mamy wiosnę, tylko, ze jakos jej jeszcze nie widzę :-D a przydalby się nam spacerek, juz tak dawno nie byliśmy z małym na dworze, ciągle sztormy, wieje i pada...brrrrr mam dosc tej Irlandii :-(
kama tak Kubus ciumka kocyk taki malutki dla noworodków, do przykrycia, myslę, ze to go uspakaja, z nim tez zasypia...dziwne nawyki maja te nasze dzieciaszki :-)
Mykam, trzymajcie się paa
 
reklama
A my nadal chore. Ola cały czas ma katar ale u lekarza nie byłam leczę ją swoimi sposobami.Podobno w przychodni jest nawał dzieci i trzeba sie zapisywac nawet dzien lub dwa wczesniej. Mężowi prawie że przeszło , synowi też. Ja dziś byłam u lekarza bo już nie mogłam wytrzymać no i mam ropne zapalenie zatok.Zaczynają mnie bolec okolice uszu jak w nocy mnie rozbolą to chyba zwariuje.
Życze wszystkim dużo zdrówka.
 
edyta - trzymaj sie Kochana, wiem co do ból uszu, wszystko, tylko nie to!! Jeżeli masz możliwośc, to idź do laryngologa, tio zapisze Ci leki na całość. Mi nie pomagały ogólne antybiotyki typu Augmentin.:zawstydzona/y:

Nata- spacerków najbardziej szkoda, bo można zwariowac w czterech ścianach. My wychodzimy prawie codziennie, ale u nas wichur i sztormów nie ma. A skoro wszystko stoi, to za chwile pewnie wszystko ruszy i będziesz miala dośc w druga strone,. hehe;-)
 
Antylopka - dzieki za mile słowa. Chyba antybiotyk zaczął działać bo ten ból przy uszachach zmalał ale głowa dosłownie mi exploduje zwłaszcza jak wstaje i chodze, tabletki przeciwbólowe pomagają na ok godzinę i ból powraca. :wściekła/y::angry:
Olka dzis też jakaś od rana przymulona chodziła, wstała pożniej troche pochodziła i sie połozyła zasneła wstala znów pochodziła zasneła spała 2 h i pozniej już było ok:tak:. Ale po raz chyba pierwszy sama sie połozyła na tapczanie przykryła i zasneła.:baffled: To pewnie wina kataru bo nie goraczkuje. Jak jej nie minie to chyba bede zmuszona isc do lekarza bo to juz sie ciagnie od tygodnia. Muszę wysłać męża po inhalator może inhalacje by coś pomogły.
 
Życzę wszystkim chorowitym dzieciom zdrowia!
U nas było dziś baaardzo ciepło :-) Kuba był 2godz. na spacerze! A i ja sobie na nim odpoczęłam, oby już była wiosna bo nie ma nic lepszego niż ciepło słońca, śpiew ptaków i zapach zieleni ;-)
A do tego dziś piątek!!!!! Więc mamy weekend!!!!!
 
Zdrowka wszystkim chorowitkom :sorry2::happy:maluszkom i mamusiom.
Edyta oby ci jak najszybciej przeszlo,trzymaj sie cieplutko.

U nas narazie odpukac, jest dobrze.
Maly ostatnio mi sie stawial odnosnie spania w lozeczku, bo mial jakas wysypke,(zmienilam proszek) drapal sie , nie spal spokojnie wiec spal z nami zebym sie mogla wyspac,a teraz grymasi przy zasypianiu,ale z dnia na dzien jest coraz lepiej,dzis potrzymal mame za raczke, pomemral troche i zaczal zasypiac, kochany moj chlopczyk:tak:
Dzis mielismy super wypadek,maly przez chwile mojej i meza nieuwagi wyciagnal worek ze smieciami i wysypal je na nasze lozko:szok::szok:,a tam akurat fusy z filterm po kawie wyrzucilam, sewetki jednorazowe mokre,ubabrane,i wiele innych niesmacznych syfow:-:)-:)no::no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:,a posciel bialutka,, czysciutka!!
Troche sie napracowalam dzis zeby doprowadzic wszystko do porzadku.
Tomek wogole ma cos ostatnio ochote na zabawy ze smieciami i smietnikiem.

Kozica zazdroszcze spacerku, u nas deszczowo,brudno, mokro, szaro, bylam tylko przejsc sie do sklepu, maly taki radosny, ale co to za przyjemnosc spacerowac w deszczu ,blocie i kaluzach z malym bobasem.Oby do wiosny.
 
Edyta-Zdrówka dla Ciebie.

Nata-Ale pogodę macie,nie zazdroszczę.

Luxik
-No to ci Tomeczek niespodziankę zrobił.

Kozica-U nas też tak pięknie było ostatnio a od wczoraj zaczęło lać.

U nas na razie bez chorób i widzę że chyba Ala najbardziej odporna z sierpniątek,którym życzymy duuuużo zdrówka.
 
Aneta twoja malutka nigdy nie chorowala??bo tak zrozumialam:tak::tak:,jesli tak to naprawde swietnie.
U nas weekend zapowiada sie nudnie i relaksacyjnie, posprzatane, jedynie zakupy jakies no i laba.
Milego weekendu dziewczyny.
 
Aneta twoja malutka nigdy nie chorowala??bo tak zrozumialam:tak::tak:,jesli tak to naprawde swietnie.
U nas weekend zapowiada sie nudnie i relaksacyjnie, posprzatane, jedynie zakupy jakies no i laba.
Milego weekendu dziewczyny.
Raz chorowała na oskrzela ale to już strasznie dawno było.

No i miała zakażenie moczu ale to zupełnie inny rodzaj choroby a mnie chodziło o przeziębienia,grypy itp.
 
reklama
Aneta no to faktycznie macie szczęście jak Ala tylko raz chora była!

Kira chciałam zapytać jak tam problemy z siusiakiem bo u nas znowu coś się dzieje... troszeczkę zaczerwieniony, ale cały czas już od dawna Kuba nie daje się dotknąć i jak mi się go uda umyć to jest sukces.... przecieranie rivanolem albo smarowanie maścią okupione jest płaczem i nerwami....
 
Do góry