reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

HEJ Luxik!!!!! fajnie że wpadłaś :-) współczuję tej choroby, pisz co powiedział lekarz???

Kira gratulacje dla siostry i dla Ciebie, napisz coś więcej na zamkniętym! Kuba już całkiem zdrowy :-)
 
reklama
Nono widze ze poruszenie sie na BB zrobiło:tak:Witaj Luxik:-)
Swiezo upieczonej cicoi juz trzeci raz gratulowac nie bede:-pApropo siostra na forum jest juz przeszkolona??:laugh2:
kozica to super ze Kuba juz zdrowy i oby to sie nie zmieniało:tak:
 
Luxik no to czekamy na opinię lekarza, powiem Ci, ze kumpeli synek tez ostatnio mial straszną biegunkę, wymioty, ale bez gorączki, trwało to ponad tydzien, badania kupki nie wykryły zadnego zatrucia, przeszło samo, choc do tej pory nikt nie wie co było tego przyczyną...na szczescie juz jest ok. a Macius(bo tak ma na imię) ma teraz mega apetyt, ze muszą go ograniczac, bo na jednym posiedzeniu potrafi wpieprzyc 4 banany i z 3 danonki :szok::-D a po wszystkim nadal woła AM-AM ...co ja bym dała za to, by i mojemu synusiowi choc troche udzieliło sie takie łakomstwo ;-)

Co do mojej doliny, to popiszę jutro na zamkniętym jak zdążę, ahhh znow jedziemy ogladac domek, czasu coraz mniej, wiec moze tym razem sie nam uda ;-)

Antylopka to jakas paranoja z tymi szczepieniami, moge sobie tylko wyobrazic reakcje tych rodzicow, ktorzy musieli specjalnie brac dzien wolnego w pracy :no:

Fajnie, ze dzieciaszki zdrowieją powoli i tak trzymac :tak:
 
Dzieki kochane za gratulacje-przekazałam siostrze:-)
Natalia-od poczatku ciąży próbuje siostre do forum przekonac-nie dalo rady:-puparciuch mały;-)
NataK-daj znac po poszukiwaniach domkowych,mam nadzieje ze w koncu cos znajdziecie
Luxik-moze to ta grypa żołądkowa,jakis rota albo inne cholerstwo:-(duzo zdróweczka dla Was i daj znac co lekarz powiedzial:-)
Kozica-to najwazniejsze ze juz ok:tak:
 
Co do mojej doliny, to popiszę jutro na zamkniętym jak zdążę, ahhh znow jedziemy ogladac domek, czasu coraz mniej, wiec moze tym razem sie nam uda ;-)

Antylopka to jakas paranoja z tymi szczepieniami, moge sobie tylko wyobrazic reakcje tych rodzicow, ktorzy musieli specjalnie brac dzien wolnego w pracy :no:

Fajnie, ze dzieciaszki zdrowieją powoli i tak trzymac :tak:

daj znać jak domek:tak: My wczoraj nad projektem naszego domu siedzieliśmy, ale jeszcze się nie zdecydowaliśmy. jest kilka ładnych, musimy przemysleć. Mąż teraz zabiegany, bo przyjechali francuzi (dyrektorzy międzynarodowi) i biega po jakis kolacjach, spotkaniach itp, a jeszcze budma teraz jest, więć jeszcze przedstawiciele i klienci targowi na głowie.

Ja juz dwa dni wzięłam wolne, trzeci termin dlatego powiedziałam że tylko popołudniowy wchodzi w rachubę.
 
Dziewczyny gdzie jesteście??????????????????????????????????????????????????????
Chyba wszyscy na spacer wyskoczyli, u nas pogoda piękna tylko trochę błota jeszcze jest ale spacer był idealny :-)
 
Kozica, no właśnie, pustki totalne. U nas faktycznie ciepło, wykorzystujemy na spacery. Teraz Bartek śpi, a ja piję sobie kawkę.
Mały bardzo mi pomaga, sam przynosi szufelkę i miotełkę albo też szmatkę żeby zetrzeć plamę. A dzisiaj chciał pranie robić, wyjmował brudne ubranie z kosza na bieliznę i wkładał do pralki. Pomocnik na calego:-D
 
Kama Kuba jak tylko przy jedzeniu coś spadnie na jego stolik od krzesełka to woła "bebe" i trzeba mu to zetrzeć (albo dać mu serwetkę lub szmatkę do starcia) bo cały czas powtarza bebe ;-). A w łazience jak widzi krople wody na podłodze to idzie sam po szmatkę i wyciera... na tym punkcie jest baaaardzo czuły, aha i też zamiata tak jak Bartek (szczegół że nie w stronę szufelki tylko raczej pod szafę, hahaha.)
 
No no dziewczyny widzę, że wasze synusie to dobre materiały na przyszłego męża hehe:-D.Ola też jak dorwie jakąś szmatkę to czyści co popadnie. Najczęsciej czyści swoimi chusteczkami i czyści meble zabawki i jeszcze przy okazji siebie.:-) Papierki czy inne śmieci wie że trzeba wynieść do kosza niestety minus tego jest taki ze przy okazji wurzucania zabiera coś z kosza.:angry:
 
reklama
Hej kochane :-)
My juz po weekendzie, pogoda troszkę się poprawiła, a co za tym idzie moje samopoczucie rowniez :tak:
Z domku nadal nici, nie chce mi się nawet na ten temat pisac, bo to co pokazała nam agentka od wynajmu, świadczy tylko o irlandzkim syfiarstwie. Ogladalismy 4 domki, zaniedbane, do remontu i śmierdzące stęchlizną :no::wściekła/y::no: dziwię się, jak agencja moze wziąsć taki lokal pod swoje skrzydła-porażka, nie wiem na co oni liczą...szukamy dalej, choc czas nagli...
Antylopka budujecie się??? marzę o własnym domku, znalazłam juz nawet projekt, ale niestety kasiorki na razie brak, a pozostaje rowniez kwestia tego, gdzie chcielibysmy się budowac, ja chcę wrócić do kraju, a mąz to tak chyba nie za bardzo :-(
kama, kozica, edyta moj Kubulek tez sprząta, az do przesady, oczywiscie za pomocą swoich nawilzanych husteczek do pupy, jedzie rowno po wszystkim, telewizor, stol, lodowka i okno...a ja potem poleruję wszystko od nowa, by pozbyc się smug :wściekła/y::-D
Ostatnio moje dziecko woła tatusia Artura po imieniu...Altul :-D
mowi tez coraz więcej pyly (pyry), ly (ryz), lula (rura), klaktol (traktor), aba (zaba),dzi (drzwi),piła (piłka), Kuba (buba) oj sporo tego, szkoda, ze tylko my mozemy się z nim dogadac jak na razie...nie wymawia rrrr, ale nasladowanie odgłosów samochodów nie sprawia mu problemu, wiec chyba nie jest tak zle...
Miłego dnia :-)
 
Do góry