evelinakol
Sierpniowa mama'07 mama marianny i olivera
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2006
- Postów
- 388
Hej dziewczyny.
Oliverowi pobierali mocz w szpitalu właśnie do woreczka, a krew z dłoni. Fakt był wtedy dużo młodszy, ale Mariannie tez zakładałam woreczek jak miała tyle co nasze bobasy.
Luxik, NataK właśnie w Sw. Zmarłych Radek powiedział, ze to jeden z tych dni dla których wróciliśmy do Polski. Bo w zeszłym roku świeczki paliliśmy na balkonie.
Oliver mówi niewiele. Mama, Tata , da, ma, ne, Nanana (Marianna) za to rozumie już chyba wszystko, fajnie jest ale czasami trzeba uważać co sie mówi
. Słowa jak: idziemy, dwór, Marianna (jak jej nie ma) czy rowerek powodują ze wyciąga swoje butki, staje pod drzwiami i mnie wola, a jak to nie pomaga to przynosi mi moje buty i krzyczy na mnie po swojemu.
Oliverowi pobierali mocz w szpitalu właśnie do woreczka, a krew z dłoni. Fakt był wtedy dużo młodszy, ale Mariannie tez zakładałam woreczek jak miała tyle co nasze bobasy.
Luxik, NataK właśnie w Sw. Zmarłych Radek powiedział, ze to jeden z tych dni dla których wróciliśmy do Polski. Bo w zeszłym roku świeczki paliliśmy na balkonie.
Oliver mówi niewiele. Mama, Tata , da, ma, ne, Nanana (Marianna) za to rozumie już chyba wszystko, fajnie jest ale czasami trzeba uważać co sie mówi