kama1102
Mama Bartka i Nikoli
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2007
- Postów
- 705
NataK, chyba masz rację, że trochę jestem zazdrosna o to usypianie, ale z drugiej strony mogę odetchnąć:-). A co do sytuacji u was, to moja kumpela miała tak samo - tzn. ona siedziała na wychowawczym z synkiem więc całe dnie razem, a jak mąż wracał z pracy, to mały leciał do niego jak szalony i go nie odstępował. Myślę że po prostu tęsknił a mamę przecież miał cały czas.
Antylopka, no to ładnie że mała tak zasnęła. tzn. godzina to trochę długo, no ale jakoś trzeba zacząć.
Antylopka, no to ładnie że mała tak zasnęła. tzn. godzina to trochę długo, no ale jakoś trzeba zacząć.