Antylopka a probowałas leczyć się czyms innym niz antybiotykami??? wiem, ze to najgorsze paskudztwa, niszczą wszystko nawet te korzystne w naszym organizmie bakterie, organizm po nich bardzo długo się regeneruje i jest osłabiony przez co szybko łapie jakieś kolejne infekcje. Ja słyszałam wiele pozytywnych opinii o Citrosepcie, nawet raz pytałam na forum o to czy ktoras miala z nim cos wspolnego, moze sprobuj jakos wzmocnic organizm "domowymi" sposobami, moze ziólkami, moze hmeopatia??? no przeciez łykając wciąż te świństwa tylko się osłabiasz, a lekarzom najłatwiej zapisac antybiotyk...zdrówka życzę kochana.
Co do karmienia piersią to Kubus sam się odstawił, co w sumie było mi troszkę na rękę, nie musiałam stosować diety, a przy jego alergii było to dosc uciązliwe, dziewczyny a jak wasze piersi??? wrocily do stanu sprzed ciązy? bo ja jestem załamana ich wyglądem, nigdy nie były duze, ale przynajmniej były jędrne, teraz masakra, flaczki ... :-(
A ja zapomniałam dodac, ze byłam z Kubą na bilansie dla 9 miesięcznych dzieci, tak dobrze widzicie ;-), skonczył rok, a oni przysłali mi "zaproszenie" na bilans na 9 miesięcy, cały osrodek przeniesli w odległą dziurę, ponad 15 km od domu, no ale wiadomo bilans to bilans, wiec pojechałam, z małym prawie wszystko ok. nie dał się tylko zwazyc, lekarka wogole nie miala podejscia do dzieci, nie zagadywała do malego itd.wiec Kubus się rozpłakał, co ja piszę...on wrzeszczał jak nakręcony, nie mogłysmy go z mamą uspokoic, dostałam skierowanie na przeswietlenie bioderek, troszkę się boję , bo ja jako niemowlę mialam dosc duzą dysplazję, czekam teraz na wyniki, ten ich system mnie osłabia, przeswietlenie w szpitalu, pozniej odsyłają zdjęcia do lekarza rodzinnego, do ktorego muszę sama zadzwonic po 5-7 dniach i dopiero on odczyta zdjęcia i poda mi wynik...paranoja jakas
tydzien juz minąl, dzwonie tam codziennie ale jeszcze nie dostali zdjęc ze szpitala, ręce opadają...
A mam jeszcze pytanko, czy wasze maluszki tez mają krzywe nózki ???(niezle się zrymowało heee), zauwazyłam, ze Kubus ma krzywe, jest dosc spora przerwa między kolankami, trochę czytałam i piszą, ze leczą dopiero kiedy ta przerwa jest kilku centymetrowa, chyba podpytam lekarza jak juz się z nim spotkam-na bilansie nie zwrocono na to uwagi, a ja cały czas byłam przekonana, ze wszystkie dzieci mają takie koślawe nózie, dopiero u kolezanki zwrociłam uwage na to, ze jej synek ma proste