hej wszytskim :-)
Ostatnio mam taki kociol, ze nawet nie wiem komu na co odpisywac...
Szymcio do przedwczoraj spal w bodziaku z krotkim rekawemi krotkimi nozkami, a dzis mu zalozylam cieplejszego pajacyka. W mieszkaniu mamu 20 st. Jak sie siedzi np przy kompie to troche pizga. Normalnei koszmar z ta pogoda, wczoraj nawet przegladalam zdjecia Szymonka z zeszlego roku zeby sobei rpzypomniec jak wtedy bylo cieplo i milo. Rajtuzki jeszcze nie byly w uzyciu, choc pewnie tylko przez to ze dzis nie bylismy na spacerze:-(
Edyta ja za yasminelle place 33zl, wiec u ciebie zdzieraja koszmarnie.
Szymon mleka w nocy nie pije, w nocy raczej nic nie pije, jedynei jak bylo cieplo to pil wode. On to w ogole mleka pije na aly dzien cale 120ml.
A u nas dzis sie bardzo duzo dzialo... bylam z Szymciem w szpitalu bo mial wycinane wedzidelko jezykowe, w spziatlu bylismy od 7 rano do 15, rano badania, pobieranie krwi, zakladanie wenflonu, i ogolnie duzo zamieszania, potem o 10 operacja pod narkoza (bardzo sie balam, niby aktualne srodki sa bardzo dobre, no ale zawsze to narkoza) a potem byl juz tylko placz i noszenie :-( Jak go juz wybudzili ale jeszcze byl na sali operacyjnej a ja na zwenatrz i slyszalam jego placz i tylko mammma i mamma to sie sama poplakalam. W szpitalu prawie wcale nei spal po tej operacji, tylko godzine, ale po powrocie do domu to cale 3 godziny i teraz juz tez od 21 spi.
Mam nadzieje ze maly szybko zapomni o dzisiejszym dniu, bo jak mu wieczorem dawalam panadol to byl placz okropny, nie pozwoli sobei nawet dotknac ust, a co dopiero wlozyc cos do srodka.
Widze ze wraz ze zmiana pogdy (oczywiscie na gorsze) przyszly choroby, wiec zyczymy wszyytskim duzo zdrowka!!!
Ostatnio mam taki kociol, ze nawet nie wiem komu na co odpisywac...
Szymcio do przedwczoraj spal w bodziaku z krotkim rekawemi krotkimi nozkami, a dzis mu zalozylam cieplejszego pajacyka. W mieszkaniu mamu 20 st. Jak sie siedzi np przy kompie to troche pizga. Normalnei koszmar z ta pogoda, wczoraj nawet przegladalam zdjecia Szymonka z zeszlego roku zeby sobei rpzypomniec jak wtedy bylo cieplo i milo. Rajtuzki jeszcze nie byly w uzyciu, choc pewnie tylko przez to ze dzis nie bylismy na spacerze:-(
Edyta ja za yasminelle place 33zl, wiec u ciebie zdzieraja koszmarnie.
Szymon mleka w nocy nie pije, w nocy raczej nic nie pije, jedynei jak bylo cieplo to pil wode. On to w ogole mleka pije na aly dzien cale 120ml.
A u nas dzis sie bardzo duzo dzialo... bylam z Szymciem w szpitalu bo mial wycinane wedzidelko jezykowe, w spziatlu bylismy od 7 rano do 15, rano badania, pobieranie krwi, zakladanie wenflonu, i ogolnie duzo zamieszania, potem o 10 operacja pod narkoza (bardzo sie balam, niby aktualne srodki sa bardzo dobre, no ale zawsze to narkoza) a potem byl juz tylko placz i noszenie :-( Jak go juz wybudzili ale jeszcze byl na sali operacyjnej a ja na zwenatrz i slyszalam jego placz i tylko mammma i mamma to sie sama poplakalam. W szpitalu prawie wcale nei spal po tej operacji, tylko godzine, ale po powrocie do domu to cale 3 godziny i teraz juz tez od 21 spi.
Mam nadzieje ze maly szybko zapomni o dzisiejszym dniu, bo jak mu wieczorem dawalam panadol to byl placz okropny, nie pozwoli sobei nawet dotknac ust, a co dopiero wlozyc cos do srodka.
Widze ze wraz ze zmiana pogdy (oczywiscie na gorsze) przyszly choroby, wiec zyczymy wszyytskim duzo zdrowka!!!