Antylopka
Potrojna mamuska
Nata, edyta - może ugotujcie od czasu domowy obiad, dla wszystkich, żeby maluszki też go mogły zjeść. W ubiegłym tygodniu ani razu nie jadła słoiczkowego obiadku i wczoraj jak dostała, to bardzo chętnie jadła. Dobre są takie delikatne, ale treściwe, żebyśmy też dali radę się najeść, np. potrawka z kurczaka z ryżem czy klopsiki w sosie koperkowym z ziemniaczkami.
Natalia - cuda?? Cudem to jest Borus-legionista (sorki, ale z poznania w końcu jestem), ktory jedyny grał, jak od niego oczekiwano. Żenada, panowie, żenada!!!! I to któryś raz z kolei grają w eliminacjach spiewająco, wygrywają co się da, szybko zapewniają sobie awans i... druża się rozpada, połowa nie jedzie na finały, kto jedzie to formę w kraju zostawia... :-(
Natalia - cuda?? Cudem to jest Borus-legionista (sorki, ale z poznania w końcu jestem), ktory jedyny grał, jak od niego oczekiwano. Żenada, panowie, żenada!!!! I to któryś raz z kolei grają w eliminacjach spiewająco, wygrywają co się da, szybko zapewniają sobie awans i... druża się rozpada, połowa nie jedzie na finały, kto jedzie to formę w kraju zostawia... :-(