reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Katrins-Koniecznie zdaj relację co z Krzysiem było.Całe szczęście że już po wszystkim.
Kama-No to życzę ci żeby Bartuś przestawił się z tym spaniem na dobre.
 
reklama
U nas z tymi nerwami to samo, tupie, prostuje nozki jak ja chce posadzic a czasem jak sie mocno wkurzy to az tak sie "zacina", placze bez glosu przez chwile a wyglada to tak jakby oddechu nie mogla zlapac i wie juz spryciura ze to skutkuje najbardziej na mame:-D I tak jak pisala Laura jak gdzies raczkuje i widzi ze ide po nia to tak zasuwa zeby zdazyc choc przez chwile pomajstrowac. A najbardziej lubi telewizor, lapie ludziki itp, a jak leca zwierzeta to siada i sie smieje do nich:-D Kochane te nasze skarby

Kama - super tak sie wyspac, nie? Ja jak bylam jeszcze w ciazy to jak wstawalam np o 3 w nocy siusiu to usiadlam nieraz w fotelu i nie moglam sie doczekac ze za kilka tygodni bede tak siedziala z malenstwem:baffled: A teraz te nasze malenstwa juz na nowo przesypiaja nocki:tak:

Katrinis - daj znac co z Krzysiem, dobrze ze juz ok.
 
Pozdrawiam z Torunia :-) jestem na weekend u rodziny :-) 2 małych dzieci+4 dorosłych w mieszkaniu dwupokojowym... ale dajemy radę ;-)
 
z tym raczkowaniem to różnie bywa,niektóre dzieci wcale nie raczkują i nie ma co patrzec ze jakies tam dziecko zaczelo raczkowac w 6 miesiacu a inne w 12 nie potrafi,moja Julka nie raczkuje jeszcze i wcale sie tym nie martwie,ale fakt takie gadanie innych osób jest wkurzajace,w ogole to zawsze wszyscy sie stają wielkiemi znawcami dzieci,strasznie to denerwujące :wściekła/y::no:
 
Jakieś puustki widzę:baffled:
To ja powiem tylko tyle, że w sprawie nocek, to nadal jest ok. Jak tak dalej pójdzie,że będzie przesypiał to może odważę się niedługo wynieść z małego pokoju i będę spała w dużym jak dawniej. Ale jeszcze trochę poczekam.
Mały raczkuje na dobre, fajne to uczucie jak np. za mężem leci do łazienki czy do mnie przychodzi:-D. Jednocześnie też już za rączki trochę go oprowadzamy bo się domaga, hehe.
 
:-):-):-)Kochane Mamuśki
z okazji Dnia Matki życzę Wam wszystkiego co najlepsze , żebyście wychowały swoje pociechy najlepiej jak umiecie i kochały je najbardziej na świecie.:-):-):-)
 
moja corcia tez juz od ladnych 3 tygodni raczkuje.Wszedzie Jej pelno heheh juz zaczyna lobuzowac i tylko duma co by tu sciagnac i wogule.
A jak do kuchni wyjde to juz placz na calego i szybcitko na czworaczkach tup tup i juz sie czepia nog i mowi mama,mama az sie serce kraje
 
Witaj milka sierpniowa mamo.
Alunia dzisiaj w dzień spała niecałą godzinę a na noc zasnęła o 17.20.
 
reklama
Czesc Kochane Mamuski, troche spoznione zyczonka wam przesylamy!!!!

Dziekujemy za mile slowa, i juz spiesze pokrotce wyjasnic co sie dzialo :-(
Otoz moje kochane malenstwo dostalo bardzo silnych drgawek goraczkowych, temp. byla tylko/az 38, ale nie mialam nic na temp. i bylo coraz gorzej mlody mdlal , sinial, az przestal oddychac, na szczescie tylko na ulamek sekundy, szybka reakcja Benka uratowala naszego maluszka, no i pogotowie przyjechalo po 3 minutach, zabrali nas do szpitala... niestety Krzys przez dlugie 20 minut nie reagowal na leki przeciw drgawkowe i lekarze sie niepokoili,ja umieralam ze strachu, ale na szczescie wszystko wrocilo do normy,choc moje wlosy nabraly siwego koloru, a gdy moj Kochany Misiu po odzyskał przytomnosc, od razu zawolal " mamo, mamo" !!! nawet Pani doktor zdziwila sie, ze zrobil to bardzo swiadomie. musielismy zostac w szpitalu na obserwacji, co moglo wywolac taka reakcje, no i sie okazalo, ze moj maluszek wkrotce bedzie mial wszystkie mozliwe zabki, idzie mu 12 zebow, czesc juz sie przebila, a reszta daje nam sie okrotnie we znaki. kiedy ostatnio pisalam o tym, ze ile juz mamy zebow, nawet nie przewidywalam, ze moze nas spotkac cos takiego, do konca tygodnia jestem na zwolnieniu lekarskim, bo mlody nie moze jesc, ani spac ( wczoraj udalo mi sie i spalam az 45 minut przez cala noc), slini sie tak, ze zamiast sliniaka lepiej podstawic miske, nie da sie dotknac, ciezko smarowac dziaselka, bo go bola, juz czasami jestem bezsilna, a do tego Mis wymyslil sobie, ze jak siedzi albo lezy, to go boli, a jak sobie stoi na nozkach to juz nie, a chwieje sie przy tym, jak dydko na slomianych nogach... dzis bylam na kontroli, i pani doktor mnie pocieszyla, ze jeszcze jakies 3-4 tygodnie
 
Do góry