reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Natalia-Źle mnie zrozumiałaś chodziło mi o to,że oni już podtopieni czekają na słońce żeby się wysuszyć a jak będzie padało to nici z suszenia.

Dzisiaj kąpałam Alunię bo tatuś był dłużej w pracy.Nalałam wody do wanienki,rozebrałam ją,wzięłam na ręce a ona.......osiurała mnie.Co za niedobra dziewczyna.
 
reklama
Aneta wiem że to czy dziecko śpi w łóżeczku czy nie to sprawa indywidualna ale jak się karmi piersią to zwykle jest tak że takie dziecko je częściej i trzeba częściej wstawać i wtedy nie ma się siły i bierze się takiego malca do siebie a jak jest butla to tak często się nie wstaje (przynajmniej na karmienie)
Luxik życzę siły i szybkiego powrotu do zdrowia.

U nas wyszła druga dolna jedynka :-) Ja też nie chcę deszczu!!!!!!!!! jest tak ładnie :-)
Wit. D też podaję i nic mi lekarka nie mówiła ale siostra mojego męża ma dziecko czteromiesięczne, karmi sztucznie i wyobraźcie sobie że ona nie daje wit. D!!!!!! Takie ma zalecenia od swojej pani doktor.......zresztą nie podaje żadnych dodatkowych witamin.....
 
Kozica-Dokładnie wiem jak to jest z karmieniem piersią sama to przechodzę i czasami mam już dość tego wstawania,ale nie biorę Ali do swojego łóżka,bo wolę się przemęczyć niż później odzwyczajać od spania z nami.Ale to oczywiście moje zdanie,nikogo nie oceniam ani nie namawiam.GRATULUJĘ ZĄBKA!!!!!!!!!!!!!
 
ja tez karmiłam piersią i nie brała Wiki do łóżka.
Kurcze ja karmie sztucznie i yłam teraz na kontroli a pani doktor przepisała mi nowa recepte na wit. D mówi żeby jeszcze trochę pobrac.
Wiecie co jesli chodzi o zęby to mojej Wiki wyszła na dole trójka ale na moje oko jest ona strasznie krzywa mam głeboka nadzieje że to się naprostuje jak wyjdzie cały ząbek ale na dzień dzisiejszy to nie ładna jest nie dość że z dużą przerwą od jedynki to jeszcze krzywa :angry::angry::angry::angry:
 
wiki-Gratuluje Wikusi ząbka,a mama niech się nie martwi bo ząbek będzie śliczny i prosty.W razie jakby się nie naprostował to teraz są takie metody (aparaciki w modzie,dzieci coraz chętniej je noszą),że wszystko będzie ok.
 
Natalia Ja miałam zalecone od jednej lekarki(w grudniu) podawć wit.D do końca lutego (chyba na podstawie wielkości ciemączka) potem sama już nie wiedziałam czy dawać czy nie bo przy kolejnej wizycie ani słowa na ten temat nie było a ja zapomnialam spytac, a póżniej znów jak Filip sie przeziębił to trafiłam do innej lekarki takiej co mnie jeszcze leczyła jak byłam mała i ona powiedziała że mam dawać do końca maja pomimo że ma małe ciemiączko, bo normalnie dzieciom później daje się tylko przez okrs zimy a takim małym dzieciom w pierwszym roku życia daje sie dłużej i kazała do konca maja no bo póżniej to już lato i słońca pod dostatkiem.No więc ja do tej pory dawałam jeszcze codziennie a teraz jak Filip się wygrzewa na slońcu to mu nie daję , a jak jest brzydko i siedzimyy w domu to mu daję
.
Ale się rozpisałam mam nadzieje że coś z tego zrozumiesz bo chyba napisałam masło maślane:-p
 
Ja kiedys slyszalam w tv jak mowili ze zeby dziecko dostalo taka dawke wit D jaka potrzebuje to musialoby siedziec przez wiekszosc dnia w pelnym sloncu!!! Ja daje ale nieraz zapominam, a jak jest tak ladnie i Zuzia duzo na sloncu to tez nie daje, albo daje mniej, mysle ze to powinien indywidualnie lekarz zalecic po wielkosci ciemiaczka:tak:

Wiki - gratulacje zabka i nie martw sie, zabek sie przebija kantem tak zeby mu bylo latwiej, potem jak sie przebije caly to bedzie rowniutki:tak::tak::-D

Kozica - gratulujemy zabka rowniez!!!:rofl2:

Ja tez bym sie nie odwazyla na planowana cesarke, ja wogole przed porodem to sie strasznie balam wlasnie cesarki, tej igly w kregoslup i wogole, brrrr.... i sobie wykrakalam:blink: Ale no jak mus to mus, ale dobrowolnie, w zyciu. :no:

Zuzia nauczyla sie upadac:-D:-D, jak leci do tylu to glowe trzyma wysoko, zeby nie uderzyc, trening czyni mistrza, hehe

Ja przyzwyczailam Zuzie do spania ze mna, zeby ja do piersi przyzwyczaic ( byla dokarmiana bo wspaniale polozne ja dokarmiali w szpitalu) no i sie udalo i z tego jestem zadowolona ale teraz jak oduczyc wspolnego spania?:baffled: Mam lozeczko przysuniete do naszego i przekladam ja jak usnie, ale budzi sie spryciura i od razu orientuje co jest grane:no::crazy:
 
Kludi zrozumiałam:tak:Jak pojade do Byd to to powiem żeby zbadała ciemiaczko i powie czy dawac krople czy slonce starczy no wlasnie bo to od pogody tez zalezy:tak:

Gratuluje wszystkim ząbkowiczom:-)dorodne juz to uzebienie u coniektórych maluchow brawo brawo;-)

Ewelia ja widzialam u rocznego chlopca jak upada i głowe trzyma w gorze taka asekuracja...brawa dla Zuzi małej spryciary:-)
 
reklama
Aneta, u nas też tak zwykle było, no ale teraz to nie wiem co im odbiło w tej rejestracji, musiałam czekać w kolejce i tyle:szok:. A propo sikania, BArtuś sobie zrobił dzisiaj siusiu w wanience;-)
Kozica, no to tak jak u nas - właśnie mamy drugą dolną jedynkę!!:-)

A u nas ok. tylko kurcze, Bartus chyba sobie polika opalił od słoneczka - muszę bardziej uważać. Poza tym trenuje wstawanie samodzielne w łóżeczku - udaje mu się raz na 10 prób, ale jak mu pomogę to stoi ładnie - oczywiscie trzyma się szczebelek.
 
Do góry