reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Kludi - no widzisz jak sie rozgadal to teraz bedziesz sluchac calymi dniami:-D
Zuzia mowi czasem mama ale takto caly czas papa no a tatus jest przekonany ze mowi tata tylko po angielsku:-D
 
reklama
kludi-marchwianka to ugotowana marchew, zmiksowana wraz z wodą, w której się gotowała.Można dodać kleik ryżowy,ale nie trzeba,powinno pomóc nawet bez.
kira-Dzisiaj nocka super,jeszcze nigdy tak nie było,Alunia obudziła się tylko raz o 3.50 popiła cycusia i dopiero o 6.30 wstała.
tomola-Ja podłogę myję co dziennie (z racji że mam psa) a i tak Ala jest czarna po tarzaniu.Jeśli chodzi o butle nocną(nieraz daję choć nie zawsze) to mam w podgrzewaczu wodę i jak Ala się budzi to tylko doddaję mleko i już.Z tego co wiem to nie można trzymać mleka.
Jak ja mówie nie wolno to Ala jak na raie mnie wyśmiewa.
 
Ja jak dawałam mleko w proszku to zawsze w podgrzewaczu miałam wstawioną przegotowaną wodę i jak mała się zaczynała wiercić tylko mleko sypałam i już dostawała jeść.
Moja Wiki też się śmieje jak krzyczę że niewolno.:tak:
 
Ja też mówię nie wolno, bo mały ściąga mi okulary. Ale na razie to on sie tylko śmieje.
Jak tak czytam o waszych raczkujących pociechach to zazdroszczę. Mój leniuszek w ogóle się do tego nie kwapi. On uznaje tylko pozycje siedzącą, pionową i czasami leżąca. Pozycja pionowa to jest noszenie na rękach i stanie - skakanie. Z tym, że opiera się na paluszkach, ale próbuje sam się podciągać. Siedzi w miarę stabilnie chociaż to jeszcze nie jest to co być powinno. No i poza tym kula się i obraca wokół własnej osi. W porównaniu do rozwoju swoich sióstr tojest z tyłu ale ponieważ widze, że jednak jakies postepy robi to się nie martwię póki co - widac on ma jeszcze czas.

Jeśli chodzi o nocne karmienie to Nikodem budzi się około 24-tej i potem około 6-7 rano. Ja podgrzewam wodę w mikrofali i chwilkę to trwa ale mały się nie wybudza, a nawet jak otworzy oczka to grzecznie leży i czeka na mleczko a potem śpi dalej. Jak jest bardzo niespokojny to daje mu cycusia i wysyłam męża żeby zrobił mleko. W sumie to się dziwie, ze jeszcze mu coś leci z tego cyca, bo daje tylko jednego i raz, może dwa razy w nocy. Pewnie za chwilę skończy się mleczko.
 
ale sie rozpisalyscie:szok:
my po szczepieniu na pneumo, oby nie bylo odczynu:baffled: obylo sie jak zwykle bez histerii:tak:
ale powiem Wam, ze jak bylismy w szpitalu z biegunka Karol wazyl 7400 bo troche spadl z wagi a dzis po 2.5 tyg wazy 8300:szok: niezly jest, ale przynajmniej to jedzenie nie idzie w las:-D
mleko w nocy tez robie szybciutko bo woda czeka w podgrzewaczu i tylko wsypuje, mieszam i po kilku sekundach maly juz je wiec nawet sie nie zdazy obudzic:-D
 
A ja musze mojego synka pochwalic bo juz jakis czas nie jada w nocy tylko tak koło 6 rano jeszcze zdarzy mu sie nocny apetyt około3-4 ale to rzadko...a wode podgrzywam w mikrofali i nawet jak sie wybudzi to po wymuceniu całej butli odrazu spi:tak:
 
Witam
Niestety mam dużo roboty i nie mam kiedy poczytać co u Was.
Dzisiaj Filipek miał super noc. Zasnął o 21 i wstał dopiero o 4:30 - oczywiście juz nie zasnął przed żłobkiem. Wiercił się co prawda, ale włącząłam pozytywkę i zasypiał.

I Od paru dni biorę go raz na jakiś czas pod prysznic. Jak mu się podoba to wam mówię. Jeden pisk radości. Śmieje się w głos jakby go łaskotało, można powiedzieć że się hihra. A jak woda mu płynie po buźce to wywala języczek i chce pić :-D:-D. Ale takie radości to ja u mojego dziecka jescze nie widziałam - mimo że lubi się wygłupiać i śmiać :-p
 
Dostaję już hopla:wściekła/y::wściekła/y:,nie wiem ile razy dziennie zakładam Ali buciki,a jak nie buciki to skarpetki,już od 6 jak tylko wstała to non stop mam robotę.A jak mówię"nie wolno"to się śmieje jakby chciała powiedzieć"pogadaj sobie".Czy u was dziewczyny to samo?
 
tomola-Ja podłogę myję co dziennie (z racji że mam psa) a i tak Ala jest czarna po tarzaniu.Jeśli chodzi o butle nocną(nieraz daję choć nie zawsze) to mam w podgrzewaczu wodę i jak Ala się budzi to tylko doddaję mleko i już.Z tego co wiem to nie można trzymać mleka.
Jak ja mówie nie wolno to Ala jak na raie mnie wyśmiewa.
U mnie z podłogą tak samo, myję codziennie (mam parkiety drewniane) a ona i tak zawsze się ubrudzi.

Moje "nie wolno" najczęściej Wiki słyszy kiedy się bawi z pieskiem. Pozwalam go tylko glaskać, żadnego szczypania czy ciągnięcia za uszy. Wtedy ona odwraca główkę w górę i na mnie patrzy wielkimi oczkami. Pokazuję jej, jak można robić "aja" pieskowi. Kilka razy powtórzy i znowu zaczyna. I tak w kółko.

Nocne jedzonko - to tylko cycuś. czasami raz, czasami dwa razy na noc.
 
reklama
Kira, Karolki, NataK chcialam dopytac jak sie u was przedstawia sytuacja z uczuleniem na mleczko? Macie moze wrazenie ze jakos przechodzi czy nie? Bo ja to juz sama nie wiem, ostatnio jadlam pare razy zolty ser i malemu nic nie bylo, ale moze to przez to ze juz tez karmie bardzo malo, wiec moze ilosc tego nabialu w mleku jest mala. W przyszlym tygodniu wybieram sie do lekarza, juz ostatnio mi mowila ze jak maly skonczy 8 miesiecy to mam sprobowac mu podac mleko modyfikowane i zobaczyc jak zareaguje, wy probujecie?
A w ogole to sie zastanwiam czy nie zrobic badania krwi w tym kierunku, tylko czy to ma jakis sens?
 
Do góry