reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Ewelia nie musi a moze:tak:poza tym u Karola zaczelo sie wlasnie tym, ze nie chcial jesc i mu sie odbijalo a dopiero potem sie rozwinelo:-:)-:)-(a 90 % biegunek to nic innego jak wlasnie wirus ( niekoniecznie rota jest ich tysiace ale o tym jest glosna bo na niego robia testy u nas byl inny a wszystkie daja takie same objawy, na rote znalezli szczepionke moze dlatego jest bardziej znany, choc ta szczepionka nie ma znaczenia raczej w tym czy dziecko zachoruje czy nie to zdanie lekarzy ze szpitali). Nie ma czegos takiego jak biegunka spowodowana zabkowaniem:no:moze byc lekkie rozwolnienie ( rozluznienie kupek ) ale nigdy biegunka:no:w zadnej ksiazce fachowej, stomatologicznej nie ma czegos takiego:no:i wszyscy specjalisci z tej dziedziny na wykladach tez tak mowia.Wiadomo dziecko jest nerwowe i moze miec wiecej kupek i luzniejszych ale nigdy biegunki!!! zazwyczaj jest to wirus, nie zawsze przeciez jest tak drasyczny przebieg, ze dziecko sie odwadnia:tak:a to ze mowia, ze to zabki to czeto dla uspokojenia rodzica - tak powiedzial mi lekarz :sorry2:
sorki za taki medyczny wyklad ale sie ostatnio zagotowalam jak na spacerze matka mi mowi, ze jej dziecko przy zabkach to ma takie biegunki, ze z rak splywa:wściekła/y:idiotka doprowadza dziecko do odwodnienia i zamiast do szpitala na kroplowke zawiezc to tlumaczy sobie ze to zeby, brak slow!!!!!!!:-:)-:)-(

Karolki zgadzam sie z tobą w 100%!! u nas to też nie był wirus rota i nie było u nas kataru ale za to bardzo wysoka gorączka :-( co do ząbków to juz słyszałam powymyślane takie objawy ząbkowania ze głowa boli! nie można wszystkich objawów przypisywac ząbkowaniu! szok!:angry:

A co do kroplówek to nie wiem czy wy wiecie dziewczyny bo są w aptekach (moze już o tym pisałyście wiec jeśli sie powtarzam to z góry przepraszam) takie kleiki marchewkowo-ryżowe specjalnego przeznaczenia w butelce firmy Hipp ORS 200. Są tylko w aptekach i mają dodatkowe składniki działające na zasadzie kroplówki. U nas w szpitalu dawali tego w niesamowitych ilościach na biegunki i rozwolnienie. W aptece kosztuje to ok.4-5zł i naprawde pomaga! :tak:
znalazłam to jest to HiPP ORS 200 Kleik na biegunk
 
reklama
Juz sama nie wiem, ale napewno to musi byc jakis wirus, no bo najpierw ja potem maz a teraz mala dorwalo, to musi byc to jakis wirus skoro tak sie rozprzestrzenia, kolega wpadla do nas doslownie na 15 minut i juz dzisiaj lezy na to samo:szok: Az nikogo nie zapraszam do domu, normalnie zaraza:-p
Zuzia ma chyba lagodniejszy przebieg niz ja, myslalam ze bedzie ciazko ale jakos nie wymiotuje, biegunki nie ma wogole, u lekarza bylam to powiedzial ze dziecko nie jest odwodnione i ze moze owszem wziasc dziecko do szpitala ale narazie tego nie wymaga i zeby obserwowac i szukac najmniejszych oznak odwodnienia. Ale narazie nie grozi to chyba bo nie ma tych paskudnych biegunek naszczescie. Tak sie boje tego szpitala bo dziecko sie tam tak meczy ale wiadomo jak trzeba to wyjscia nie ma.
Raabit - tez slyszalam o tych Hipp z apteki ze sa dobre:tak:

Co do zabkowania to jestem tego samego zdania, matki czesto przesadzaja i wszystko zganiaja na zabki.
 
U nas też sie coś rozwija:wściekła/y:Ola nagle zaczeła kaszleć dostała katar:wściekła/y:Niedawno była chora i znów złapała... Martwi mnie to ,że ona co rusz to jest chora:-(
Powiedzcie mi dziewczyny czy któraś z was miała do czynienia z lampami Zeptera? Moja teściowa sobie kupiła i tak własnie myslę ,żeby naświetlać Olkę tylko jestem ciekawa czy to coś pomoże???
 
Edyta-Moja mama ma taką lampę i święcie w nią wierzy.Przyznam szczerze że nie wiem co o tym myśleć.Ja kiedyś naświetlałam kręgosłup bo już mnie tak nawalał że łapałam się wszystkiego i po kilku dniach przeszło ale czy od lampy czy samo przeszo to nie wiem.Mamuśka moja ciągle się naświetla np.jak boli gardło,głowa itp.Twierdzi że jej to pomaga,podobno jak ktoś wierzy to wszystko jest cię w stanie uleczyć.A może coś jest w tym świetle.Myslę że możesz spróbować napewno jej to nie zaszkodzi.
 
To jest paranoja co sie dzieje:no:oczywiscie dla wszystkich maluszkow i ich mam duuuuuzo zdrowka...
Mnie tez dopadlo:no:co godzine w toalecie od wczoraj wieczor.W polowie nocy nie mialam juz sily,krecilo mi sie w glowie i nie moglam wstac:no:Doszlo do tego ze balam sie napic wody zeby znowu nie wyladaowac w toalecie:-(biegunka,wymioty i bole brzucha-koszmar...
Dopiero rano sie odwazylam troszke napic i pije po pare lyczkow...
Jak bede w stanie to potem sie odezwe...Adas bez zmian-kupy nadal kwasne,czeste i zielone:baffled:ale na szczescie nic pozatym.Lece...
 
no widzę, ze wcale się u was nie poprawiło :no: Kira ty tez??? :szok: to juz jest przerabane, bo dzieckiem trzeba się zając, a ty bidulka sama pomocy potrzebujesz :-( a bylyscie z aluszkami u lekarza? czy leczycie same?
az sie boję tego wyjazdu do Polski, aby maly mi nie załapał jakiegos paskudztwa :tak: w sumie to chorował tylko raz w okresie swiat Bozego Narodzenia- ale to bylo zwykle przeziebienie, goraczka tak do 38,5 , kaszelek i katar.ale panadol pomogl i nic grozniejszego sie nie rozwineło, choc trwało to ponad tydzien. tu czesto ze wzgledu na pogodę nie wychodzimy z domku, wiec nie jest narazony na tłumy ludzi i wirusy, a poza tym to jednak wyspa i nie wszystko na nią dociera :tak: dlatego boje się, ze nie będzie zbyt odporny na choróbska i przy pierwszym kontakcie załapie co tylko mu się "pod nosek zawinie" .

A ja nie chcę zapeszac, ale Kubala od kilku dni pije z butli herbatki, moze nie są to piorunujące ilosci, ale zawsze lepsze to niz łyzeczka czy strzykawka-wypija okolo 200 ml dziennie, wiec to i tak rekord w jego przypadku ;-)
 
Kira to zdrówka życzę:tak: Niestety z Olka gorzej wiec jutro z rana czeka nas wizyta:-(Ponaświetlałam ją rano, dałam syropki wit c sciagalam katarek zobaczymy. Troche się ciepła robi ale narazie nic jej nie podaje.:baffled:
 
reklama
U nas bez zmian. kupy rzadkie. Pije dużo mleka, ciagle by pił i sie od niego nie odrywał. Jeść nie chce. Wieczorem ze 30 sinlaca i rano ze 4 lyżeczki kaszki. Na głowie staję i wciskam mu parę łyżeczek obiadku - ale na paru sie kończy
 
Do góry