reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Dziewczyny ja z innej beczki ale muszę się pochwalić ostatnio pokazywałam wam foty Wiki na nocniczu a dzisiaj nocnik pierwszy raz się zapełnił. Mówię wam jak zaczęło jej grać jak szczęśliwa pokazałm jej że zrobiła kupkę i zaczełam bić brawo ale się cieszyła mówie wam:-):tak::rofl2:
 
reklama
Nadia przykra historia :-(ale nie pomoge bo sie na tym totalnie nie znami w blad nie chce wprowadzac:no:
Brawa dla Wikuni:tak:dzielna dziewczynka:-) ja musze chyba bardziej uskutecznic wprowadzanie nocniczka w zycie bo takie sporadyczne sadzanie nie dziala:dry:
a ja sie pochwale, za Karol juz czlapie trzymany pod pachy albo za rece:tak:jakos tak nagle mu to przyszlo:szok:bo wczesniej nie wiedzial o co chodzi:sorry2:ale martwi mnie to, ze on na brzuchu nie chce lezec nawet 5 minut:no:caly dzien stoi albo siedzi a jak sie przechyli na bok to panika i mamunia potrzebna - ale to to juz jest robione specjalnie bo jak mu podam np jedna reke zeby sie podniosl to sie obraza:szok:i nawet nie drgnie tylko druga tez wyciaga bo wie ze wtedy go podciagne - len jeden:baffled:Wasze dzieci tez tak maja???:dry:
 
Karolki moj Kuba tez zaczyna ładnie, sztywno stac na nozkach, probuje raczkowac, ale mu to nie wychodzi, za to jest jak "perszing" w pełzaniu do tyłu. a swoje "fochy" to on tez ma :angry: jeszcze się nie obraca z brzuszka na plecy i odwrotnie, co prawda czasami mu się zdarzy, ale to czysty przypadek i zawsze głosno opłakany ;-)
 
Ja się uwzięłam i sadzam Wiki juz chyba od 2 tygodni codziennie po 15 20 minut siedzi cięzko zeby wysiedziała ale mase zabawek ja się z nia bawie i jest ok. A dzisiaj rano zauważyłam że zaczęła postękiwać i szybciutko na nocnik trochę się wypinała ale za chwilke jak poszło to już ucieszona ze hohoh
 
Wiki wiem, ze się cieszysz ale jako doświadczona mama to powiem ci, ze na nocnik jest jeszcze stanowczo za wcześnie. Owszem dziecko zrobi siusiu czy kupke ale przez przypadek. W ogóle nie kojarzy do czego to służy a dając małej pełno zabawek wkoło - jak piszesz - to ona to kojarzy z zabawa. Tak naprawdę przed roczkiem nie ma sensu sadzania dziecka na nocnik a dopiero po skończeniu 15-tego miesiąca dziecko zaczyna świadomie robić siusiu i wtedy można nauczyć dziecko kojarzenia, ze jak chce siusiu to woła i wtedy jest nocniczek.
 
Wiem Madziara że to jest jeszcze za wcześnie ale chodzi mi z oswojeniem dziecka bo mam mase znajomych których dzieci na widok nocnika płaczą i nici z robienia siku na niego albo używają go jako zabawki. A tak czym wcześniej się dziecko oswoi i wie że na niego się siada to zawsze coś. Przynajmniej ja z takiego założenia wychodzę.
I z tego co mi opowiada mama to ja wcześnie zaczęłam siadać na nocnik chodziłam mając 8 miesięcy a jak miałam rok sama siadałam żeby najpierw zrobić kupkę a po jakimś czasie siku i moja koleżanka też tak robiła i efekty były.
Ale póki siedzę z nią w domu to trochę ją ponasadzam.
 
Ja tak samo jak Wiki, bedę sadzać rano, bo najwięcej sika, aby przyzwyczaić.
Ja też wcześnie sikałam do nocnika. Odkąd zaczęłam siadać, to mnie sadzali na nocnik rodzice i efekty były.

Dziewczyny, moje dziecko nie śpi na spacerach :szok:, tylko ogląda świat i pokrzykuje aż się ludzie patrzą, mój mąż mówi, że krzyczy jak "kibol" na boisku. :-D
 
Ja krótko bo z pracy. U nas wszystko ok. Mam pytanie do mam dzieci butelkowych. Jak często się budzą w nocy wasze dzieci i czy w ogóle się budzą i ile im wtedy jedzonka dajecie?
ALe dziś ładnie na dworzu, chętnie bym wyszła z Bartkiem na spacer a nie siedziała w biurze:no:
 
reklama
Madziara - ja będę zmuszona zacząć go uczyć nocnika, bo juz większych pieluch nie ma :szok:. W tetre go nie dam, bo on za dużo sika, a jak nie zmienię to od razu odparzone dupsko. Teraz to ma przez te kupki straszną pupcie :-(
 
Do góry