reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

cześć!
Mnie też dawno nie było....podczytuję Was ale na pisanie jak się nie jest na bieżąco to nie ma czasu.... Dużo się tu zmienia.... raczkujące dzieci!!!!! łał!!!!! jestem w szoku!!!!
My nadal bezzębni jesteśmy a dziś to taka maruda z Kuby że już nikt siły nie ma go bawić.....może to zęby??
życzę zdrowia wszystkim chorym dzieciom :-)
 
reklama
katrins wyglada na to, ze masz w domku malego "meteopatę":-) Krzys jest wrazliwy na zmiany pogody i niskie cisnienie, ja mam to samo, a ze tu ciagle pada deszcz totez ciagle chodzę senna i zmulona.
kozica witaj po przerwie, moj Kuba tez od kilku dni marudzi, wiem, ze to przez zabki, mamy juz dwie dolne jedynki, ale teraz startuja gorne i z dnia na dzien widac jak schodza nizej, ale to jeszcze potrwa, a maly jest czasami nie do zniesienia, taki miauczacy i niecierpliwy, mnie tez juz cierpliwosci brakuje, dobrze, ze choc w weekendy maz jest w domu i mnie troche odciaza, bo naprawde wysiadam...

Bylismy dzisiaj na miescie zrobic malemu fotki do paszportu, usmialam sie jak nigdy, pani fotograf meczyla sie dobre 20 minut, aby ustawic Kubusia, za nic w swiecie nie chcial zamknac buzi, wiercil sie, chichotał i z ciekawosci rozdziawiał papuchę. w koncu cos tam wybrała z wielu wielu zdjęć, ale niestety ma na nim otwartą buźkę, zastanawiam się teraz czy w ambasadzie przyjmą taką fotkę, oby bylo ok. bo na inną z moim wiercipieta nie ma szans :tak:
 
Nie było mnie cały dzień a widze że ruch jak na Marszałkowskiej.Ciężko będzie nadrobić,dlatego po krótce.
Życzę wszystkim dzieciaczkom zdrówka.
Tomola-Gratuluję przespanej nocki my to chyba jeszcze długo poczekamy na takie luksusy.
Czarnula-U nas są dwie jedynki.
Katrins-U mnie tez wczoraj padało i Ala miała melodię do spania,co prawda nie tak długo jak Krzyś,ale mogłam w spokoju posprzątać.
Kira-Adaś kochany bąbelek wygląda słodko na tej huśtawce.
 
Witam po dlugiej przerwie.Najpierw wyjaśnie nieobecność, potem nadrobię zaległości w czytaniu. No więc nasza choroba przerodziła się w ...zapalenie płuc!!! I wylądowaliśmy z Bartusiem w szpitalu. Naprawdę nikomu nie życzę takich przejść jak my mieliśmy.Ileż musieliśmy się wycierpieć, ech, długo by mówić. Spędziliśmy tam 10 długich dni. Teraz już jesteśmy od środy w domku i dochodzimy do siebie, ale Bartuś jest trochę osłabiony po antybiotykach no i niestety schudł przez to choróbsko wstrętne:-(.
 
Boziu biedny Bartus:no:ile jeszcze te maluszki będa musiały sie nacierpiec zanim podrosną:no:Kama-duuuuuuuzo zdrówka dla Was
Czarnula-brawa dla Xavierka:tak:zdolny chłopak:tak:
Katrins-to niezłego masz spioszka:-Dale przynajmniej odpoczełas:-pto naszykuj sie na srode i czwartek-zapowiadaja burze i deszcze:laugh2:
Kozica-witaj po przerwie:-D
 
Kama-Zdrówka dla Bartusia życzymy.Malutki bobasek ledwie na ten świat przyszedł a już go takie świństwo dopadło.
 
własnie leon zbudzil sie z placzem :szok: chyba ten dzisiejszy spacerek nie wyszedl mu na zdrowie, bo bidulek ma chrypke:baffled: ale dalam ibufen i zasnal, bo na szczecie temp. nie ma
 
Hej kobitki.
Przeczytalam szybciutko co u was,pierwsze co to chorobsk sie troche przypetalo:baffled:
WSZYSTKIM CHORUSIM MALUCHOM ZYCZE SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWKA
Mrozik Filipek biedna kluska,tyle zabkow na raz i angina,nameczy sie biedny :-:)-(oby jak najszbciej mu przeszlo

Ewelina
gratuluje zabka!!

Kama
ja jak mialam miesiac tez chorowalam na zapalenie pluc,moj niedoswiadczony tatus chwalil sie kolegom corka, a ze bylo troche za zimno wyladowalo malenstwo w szpitalu.Na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo,zycze szybciutkiego powrotu do zdrowia Bartusiowi

Katrins moj maly taz mial pare takich dni,co mnie irytuje to to ze nie wiem kiedy go takie senne dni dopadna,gdybym wiedziala moglabym sobie cos zaplanowac:laugh2:

Czarnula
ja myslalam ze juz zapomnialas o bb,gratulacje dla synka.

U nas czas plynie sobie w spokoju i relaksie,nie mialam pojecia jakie to szczescie miec kogos do pomocy,boje sie ze kiedy wroce spowrotem bedzie mi naprawde ciezko:baffled:,tutaj nosi go babcia,dziadek,wojek,jest wieeelki pokoj po ktorym czworakuje(u nas pokoj jest maly i w dodatku wykafelkowany:baffled::baffled::baffled:)A kiedy wroce bede znowu calkiem sama:-(

Nasz maly tez nie lubi slonca,ale to calkiem normalne.Do tego dochodzi alergia na jade samochodem,mowie wam dziewczyny ze jest to naprawde duzy problem!Nigdzie nie moge sie z nim spokojnie ruszyc,jezdzimy kiedy musimy,jestem ciekawa czy mu to przejdzie.
Tomek troche mnie zaskoczyl, zawsze myslalam ze bedzie niezbyt "sprzedajny",bo ciagle tylko z mama siedzi, a tu odwrotnie ,kazdy go moze wziac, do wszystkich sie usmiecha.Dzis bylam u rodzinki,pelno ciotek i wojkow,wszyscy go nosili,marudzil tylko pod koniec bo chcial juz spac.

 
reklama
Witamy po dlugiej przerwie.
U nas podobnie jak u Kamy kilka ladnych dni w szpitalu przez rotawirusa:-( malutki schudl a co sie biedak nameczyl:-(ja 6 nocy bez snu na krzesle przy nim, szkoda pisac:no:
W szpitalach i przychodniach oblozenie, tyle dzieci choruje na biegunki i zapalenia pluc wlasnie:baffled: U nas kilka osob w rodzinie przeszlo to samo co Karolek:-:)no:
szok mowie Wam. Dziecko sie bawi, gaworzy a za godzine siedzimy w karetce:no: i na sygnale do szpitala:-:)-:)-(
Duzo zdrowka dla wszystkich dzieciaczkow. My dzis juz po kontroli i dostalismy wypis .
 
Do góry