reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

WOW Karolina co ty musiałaś przeżyć...:szok:Dobrze że juz jesteś... dostaliscie wypis a jak Karolek juz wszystko ok czy jeszcze cos mu dolega???Jej karetka szpital nie wierze!!!Kochana trzymaj sie i ucałuj Karolka...
 
reklama
karolki tez tak podejrzewalam, ze cos u was nie tak, ze sie nie odzywasz tak dlugo, biedulko to przezylas chyba najgorsze chwile w swoim i Karolka zyciu, na szczescie juz wszystko wraca do normy, trzymaj sie i ucałuj malusiego, dzielny z niego chłopiec, niech szybciutko wraca do formy i znowu zadziwia nas swoimi wyczynami.Sciskam was gorąco ;-)
Kama widze, ze i ciebie szpital nie ominąl, jakie to wszystko niesprawiedliwe, ze tak male dzieciatka musza tak wiele wycierpiec i to juz na poczatku swej zyciowej drogi, kolki, ząbki, choróbska.oj szkoda słow... wam rowniez duuuuuzo zdroweczka zycze, oby Bartus szybko wydobrzał- trzymajcie sie ;-)
luxik kiedy konczy sie twoja polska, rodzinna sielanka??? KUba tez nie lubił samochodu, ale po zmianie fotelika jest w miarę ok. nie chce zapeszac, zobaczymy jak sobie poradzi podczas pierwszej długiej podrozy do Dublina, to prawie 5 godzin w aucie. jak na razie korzystaj z cudownej rodzinki ile wlezie, ja musze jeszcze na to niestety poczekac-byle do maja :tak: a jaka macie pogodę? korzystasz z boskiego polskiego powietrza i spacerkow? pozdrawiam was serdecznie i nie martw sie o samochod, maly napewno z tego wyrosnie, moze po prostu niewiele widzi i to go irytuje?, albo jest mu niewygodnie?
 
Kama , Karolki - dobrze ze już jesteście w domku. Ze szpitalem to dokładnie wiem co przeżywałyście, u nas było to samo jak Filipek miał 2 miesiące - zapalenie oskrzeli. Leciał z rąk. Ja na krzesełku dzień i noc.Nawet nie miał mały siły główki podnieść. Ciągle mu coś wstrzykiwały panie, to inhalowały. Ostatni zastrzyk był nawet w główkę - mysląłam że umre ze strachu.
Karolki - a co się stało że aż karetką? Aż tak sie Karolek odwodnił biedny? A pił? Nic wcześniej nie było widac? Ja to jestem zła ze na te rotawirusy nie zwórócili nam uwagi żeby zaszczepić. No a teraz za późnio :wściekła/y:
 
mrozik spokojnie po szczepionce tez lezaly dzieciaczki, ona nie pomaga:no:mialy poprostu inna odmiane wirusa:baffled: a jest ich dziesiatki, szczepionka jest tylko na rota wirusa:tak:
Karolek sie nie odwodnil, ale bylam sama w domu i spanikowalam:-(zaczal strasznie wymiotowac i wezwalam a w szpitalu przerodzilo sie w biegunke, w ciagu kilku dni poszlo ponad 150 pampersow - szok!
Teraz powoli dochodzi do siebie, ale powiedzieli, ze jelitka moga sie regenerowac ze 2 tyg.:-(
 
Witamy Karolki po przerwie i od razu z takimi informacjami:no:
Biedaku-nawet sobie nie wyobrazam co musiałas przezywac :no:i biedny Karolek,taki mały i juz szpital,karetka,kroplówka:-(teraz najwazniejsze zeby powoli dochodzil do siebie.Duzo zdrówka dla Maluszka:tak:
My wlasnie z 3,5 godzinnego spacerku,maly wylatany,zdjec mnóstwo:-Da mi głowa peka:baffled:tak mnie rozbolała ze szok:no:dawno juz tak nie miałam
Luxik-pewnie ze taka pomoc sie przydaje ale dasz rade:tak:ja zaraz po porodzie mialam mame w domu przez caly dzien przez prawie 2 tyg.Im szybciej zblizal sie koniec jej urlopu tym ja sie bardziej obawialam;-)ale jest ok:-)
 
Karolki dobrze ze macie to już za sobą. Najgorsze, ze te rotawirusy nie są jednorazowe. Moja Ewka jak miała 8 m-cy to tez była na to w szpitalu. Teraz jak tylko ktoś mi w domu mówi, ze ma rozwolnienie to od razu dostaje leki, bo to jest okropnie zaraźliwe. O dziwo ja jestem jakoś odporna.

U nas z kolei panuje przeziębienie. Małemu chyba będzie wychodził drugi ząbek bo dziasełko spuchnięte.
 
Karolki-.Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji karetka,szpital.Życzymy zdrówka dla Karolka,maluszek słodki tyle musiał się wycierpieć.
Luxik-no to nieciekawie masz z ta jazdą samochodem.Ala wręcz przeciwnie uwielbia jazdę,gada wtedy jak najęta,patrzy sobie przez okienko i uśmiecha się.Za to Ala nie toleruje nikogo oprócz mnie,męża i jednej babci,jak tylko ktoś inny się do niej zbliży to jest okropny płacz .Dlatego jak widzisz nikt nie jest doskonały.
 
Hej.
Mama mija co to się dzieje??? Szpital!!!
Karolki i Kama zdrowia dla dzieciaczków!!!
U nas to raczej nie zęby tylko te cholerne spacery!!!!! Pogoda niby piękna a dzisiaj rano Kuba już katar miał!!!!!! Wiatr wieje zimny i gdzieś go zawiało.....ja już nie wiem kiedy z nim wychodzić....
 
reklama
Mrozik, no właśnie Bartuś też miał inhalacje i zastrzyki 3 razy dziennie. Też schudł bidulek, za to teraz wydaje sie że wrócił mu apetyt bo mam wrażenie że odkąd wróciliśmy do domu to stale coś je albo pije-tzn. zaczął bardzo dużo herbatki pić.
Karolki, ja w nocy spałam na karimacie i w śpiworze bo w szpitalu dają, ale i tak trzeba płacić za całodobowy pobyt z dzieckiem. Tak czy owak, też koszmar, mam dość szpitala na długi czas, albo i na zawsze mam nadzieję.
Acha, z dobrych wiadomości - zaraz po powrocie do domku, wyszedl pierwszy ząbek!! Dlugo wyczekiwany, w końcu jest - dolna jedynka, lewa
 
Do góry