reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

**___**
_**___**_________****
_**___**_______**___****

_**__**_______*___**___**
__**__*______*__**__***__**
___**__*____*__**_____**__*
____**_**__**_**________**
____**___**__**
___*___________*
__*_____________*
_*____0_____0____*
_*_______@_______*
_*_______________*
___*_____v_____*
_____**_____**
_______*****_______




Kurczaczków Zielonych
Baranków Czerwonych
Bazi Różowych
Pisanek Kolorowych
Dyngusa Tęczowego
I Wszystkiego Dobrego,
życzą Wam i waszym rodzinom

Edyta,Przemo, Maciuś i Oleńka:-)
 
reklama
Kludi to gratulacje...kolejny ząbek nono....:tak:Z tym noszeniem to ja sie boje jak wróce i zostawie małego u teściowej bo tam to on jest rozpieszczany na maxa:szok:bo wczesniej to jeszcze jeszcze ale teraz te nasze dzieci coraz bardziej kumate:szok::-D

NataK szkoda ża tak tylko w trójke jesteście napewno ci teskno:-(Ale najważniejsze że macie Waszego kochanego szkrabika:tak:;-):-)

U nas pogoda całkiem całkiem nawet teraz Piotrek zalicza juz drugi popoludniowy spacerek z babcia:-p:-)
 
Ja dzis tylko na chwilke-przyszlam sie pozalic:-(
Mam dosc tych swiat:wściekła/y:dosc noszenia Adasia i wmawiania mi ze przesadzam,kiedy widze ze On płacze jak tylko znikam z oczu:no: nie rozumieja ze najlepiej czuje sie w domu jak jest cisza a nie jak 15 osob krzyczy i przeklada go sobie z rąk do rąk:crazy::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Paranoja jakas:wściekła/y:
w koncu zabralam go i poszlam do drugiegfo pokoju-cisza-inne dziecko.Powiedzialam ze jutro przyjde tylko pod warunkiem ze sie uspokoja:angry:
Oczywiscie rozmowy na temat"nadopiekunczosci" mojej to normalka:szok:-maja na mysli to cze przesadzam z alergia Adasia:crazy::crazy::crazy:jak sa tacy mądrzy to zaprosze ich kiedys na noc po czyms co postanowia dac Adasiowi-ciekawe czy nadal beda tacy mądzry:angry::angry:
Przeprszam ale naprawde dali mi dzis w kosc:no::no::no:
A jeszcze pokłócilam sie z chłopakiem siostry:wściekła/y::wściekła/y:mamy "nieco"odmienne zdanie odnosnie Zientarskiego:eek:
Kludi-gratulujemy ząbeczka:tak:
Luxik-kochana daj znac po podróży
NataK-bidulko,współczuje ci bardzo takich samotnych swiat(chociaz po dzisiejszym dniu to sie zastanawiam:baffled:)
Pamietaj ze masz nas:tak:
 
Kludi-gratulujemy kolejnego ząbka:happy::happy:
NataK-U nas dzisiaj pogoda przepiękna.Niewielki mróz,ale przyjemnie.Słoneczko świeciło cały dzień aż chce się żyć.:laugh2::laugh2:
Tomola-kurczaczek cudowny:-D:-D
Natalia-super że Piotruś mógł popróbować Świąt u nas niestety zakaz wszystkiego.
 
Oj koszmar koszmar Kira ale tak czasem bywa że z rodzina to tylko na zdjęciu:confused2:Przenoszenie z rak do rak tez to przezyłam nieraz PARANOJA :szok:Ja pamietam jak przyszła prababcia Piotrk jak miał chyba z 2 tygodnie do nas to tez juz na samym poczatku mi mówila że za czesto podchodze do łóżeczka bo jak tylko zaczyna płakać:eek::baffled:Nie martw sie kochana dobrze że wzięłaś Adasia do drugiego pokoju najwazniejszy spokuj dziecka:tak:

A takie przytyki ze strony rodzinki to zawsze beda chocby nie wiem co:confused2::sorry: szczególnie jak zebrało sie u was 15 osób hehe
 
Kira-Myślę że każda z nas przechodz przez takie szopki.U nas też było trochę gadania.Najwięcej to odnośnie jedzenia wszyscy się przekrzykiwali czego to ich dzieci nie jadły jak miały tyle co Ala,czyli podobnie jak u Ciebie.Nie martw się kochana i pamiętaj że ty jesteś matką i ty najlepiej wiesz co jest dobre dla twojego dziecka.Jesteś z Adasiem cały czas i najlepiej wiesz co on lubi a czego nie.

Moja niunia dzisiaj była wyjątkowo spokojna i zniosła dzielnie ten Świąteczny zamęt.
Jutro przynajmniej u nas będzie spokojniej,bo będziemy sami sobie.
 
Kira współczuje, ale wiesz co to ty jesteś matka i wiesz najlepiej co dla twojego dziecka jest najlepsze i masz całkowita rację!!! Małe dziecko potrzebuje spokoju i poczucia bezpieczeństwa. Nie przejmuj się gadaniem rodziny.
Ja dlatego spędzam święta w domu tylko w naszym małym gronie. Spokój i jeszcze raz spokój i mogę robić co chce. Całkiem mi sie takie święta podobają - mojej rodzince chyba też ;)
 
kiraoj biedulko, masz naprawde przerabane, juz sobie wyobrazam te wszystkie gderajace cioteczki, babcie itd. udzielajace wspaniałych rad i pouczajace jak wychowywac dziecko. wiem, ze potrafia wykonczyc, a szkraby nie lubia gosci i tyle.powtarzala mi to moja babcia z mama, ze malenstwa kochaja spokoj, a imprezy i tłumy gosci to nie dla nich i tak moze byc do 3-4 roku zycia. odwiedziła nas dzisiaj kumpela z rowiesnikiem Kuby i bylo sympatycznie-do momentu jak chcialysmy ulozyc nasze maluchy do drzemki, co jeden zasypial, to drugi zaczynal marudzenie i tak w kółko. skonczylo sie na tym, ze maly gość usnąl, a moj Kuba nie, musiałam go wyciagnac z lozeczka i odpuscic spanko, dopiero gdy kolezanka odjechala polozylam malude ponownie i po wielkich i głosnych bojach usnąl- z ponad godzinnym opoznieniem. tak wiec stanowczo moge stwierdzic, ze goscie odpadaja, jak juz to na godzinke nie dluzej. nie martw sie kira ich pieprzeniem farmazonow, to ty jestes matka i wiesz najlepiej jak postepowac z wlasnym dzieckiem i na pewno nie przesadzasz, wszyscy sa madrzy, ale tylko w pyskach, a jak przyjdzie co do czego to robia wielkie oczy, wogole nie bierz tego do siebie-trzymaj sie i badz TWARDA
 
Dzięki dziewczyny za miłe słowa:sorry:
Wiem ze mam racje i wy macie racje,ale mimo wszystko nie takl łatwo przełknąć słowa które w takich sytuacjach cisną sie na usta:baffled:
Jutro ide tylko na troszke-jak tylko zacznie sie zabawa-wychodze.Naprawde mam wspaniała rodzine ale jak czasem cos im odwali to rece opadaja:baffled:
NataK-o usypianiu to juz nie wspomne:baffled:Adas spi w swoim łóżeczku,z kocykiem i pieluszka-ma otwarte okno i jedyne dzwieki jakie dochodza to z dworu-tam było za cieplo,hałas i mimo ze byl prawie nieprzytomny ze zmeczenia nie chcial spac-to ciotka wziela go bo stwierdzila ze jemu siwe wcale nie chce spac a ja sobie cos wymyslilam:angry::angry::angry::angry::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:%^&*%$#$$@@@##$#$:crazy:no oszalec mozna:wściekła/y:
W koncu pozamykalam drzwi,otworzyalm okno i polozylam sie z nim to usnął na 40 min:baffled:ale postanowilismy wracac na piechotke,powoli nie spieszac sie szlismy godzinke i Adas pospał sobie w wózeczku.Teraz na szczescie padl malutki,ciekawe ile pospi
 
reklama
Hej kobietki!

Kira jakbym swoje swieta Bozego Narodzenia wspominala:eek:,dokladnie tak samo:wściekła/y: wiem jak sie czujesz,wspolczuje ci tych nerwow,no a przede wszystkim nerwow dziecka!Oni nie maja racji,nie znaja sie i nie wiedza co dla Adasia jest dobre,czego potrzebuje.Nie przejmuj sie juz bo nie warto i nie daj.

Podroz minela swietnie, oprocz sniezycy w Niemczech.W samolocie tylko przy starcie i turbulecjach maly wiercil sie i mrozyl oczy,ogolnie jestem mile zaskoczona:tak:.W aucie spal, tylko na poczatku plakal.
Dlugo nie widzial moich rodzicow,wlasciwie to ich nie pamieta:sorry:,ale buzia mu sie przy nich cieszy od ucha do ucha.Zasnelismy o 16:00 i Tomus spi do teraz:baffled:,z malymi pobudkami na cycanko.Zmeczony malutki.Ogolnie jestem strasznie szczesliwa, tak bardzo tesknilam za domem i wszystkim ogolnie.....

Nata to jedzonko co zrobilas choc troche przyblizy ci polskie swieta:sorry: Gdybym mogla przeslalabym ci cos "polskosciowego"bo wiem jak to jest czasem na obczyznie:-(
 
Do góry