reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Hehe to widze że u wszystkich maluszków tak samo ze slinieniem sie na jedzenie:-D

Do mojej mamy przyszła koleżanka Piotrek siedzi i patrzy na nia jak zahipnotyzowany hehe nowa twarz to jak nowa zabawka:-D
 
reklama
Wszystkie bez wyjątku ślinią się na jedzenie.Moja Ala jak tylko się odwrócę to porywa mi kanapkę,albo co tam jem.
 
Ja niestety czasami muszę małego trzymać na kolanach żeby móc cos zjeść. Szczególnie teraz gdy ostatnie dni dużo czasu spędzał z babcią. Po prostu chce żeby go nosić - tzn. żeby mama go nosiła :D A jak przyszła dzisiaj szwagierka to się na nią dziwnie patrzył i jak wzięła go na ręce a ja na chwilkę zniknęłam to był płacz. Nawet tacie się nie daje trzymać tylko wyciąga ręce do mnie i az się cały pręży, jakby chciał stanąć i do mnie potupać.
Na szczęście Monika już w domku więc mam nadzieję, że za parę dni wszystko się unormuje i mały da mi trochę swobody.
 
Ciekawe czy teraz mi sie uda napisac..
Pisałam o 4:30 , bo Filip sobie już chyba na stałe ą porę do pobudki ustalił.
Próbowałam 3 razy wstawić i mi się nie udało, więc skopiowałam do worda i teraz wklejam :-D:

Madziara - fajnie że jesteście już w komplecie
My jak zwykle już na nogach. Juz po jedzonku, piciu - czytamy książeczki - tzn babcia czyta,ja do końca tygodnia wolne . Ale się złości jak mnie widzi. Jest coraz gorzej. Wczoraj do 9 balował, później zasnął na 45 minut.
Najlepiej by było jakbym się na czas "rekonwalescencji" z domku wyprowadziła :baffled:
Karolki - napisałam ci pytanko na prv, dotarło? Daj znać proszę czy wiesz coś w temacie :sorry:

 
mrozik-współczucia tak wczesnej pory wstawania.Kiedyś też to przerabiałam.Ala budziła mi się o 3.30 lub 4.00 ciemno na dworze KOSZMAR!!!!
 
Uff w końcu nadrobiłam bo chyba od przedwczoraj wieczora nie wchodziłam na nasze maluszki-Filip mi nie dał cały wczorajszy dzień marudził i musiał być noszony, nawet jak go zostawiłam siedzącego na łóżku i się oddaliłam o 2kroki żeby drzwi zamknąć to on zaraz ryk:sorry: a przy okazji trochę śmiesznie wyglądał bo jakbym go zostawiała gdzieś samego i już miałabym nie wrócić tak płakał. a wy to tyle stron nadrukowałyście ze hoho;-)

mrozik ja trochę spóżniona, witaj w domku i z powrotem u nas,kuruj sie bidulko i jak najszybciej wracaj do siebie.Filipek pewnie szczęśliwy ze mama wróciła:-)

Tomola gratulujemy pierwszego ząbka,to tak jak u nas pierwszy przyszedł niepostrzeżenie i Filip prezent sobie na 6 miesięcy zrobił:-);-)

edyta oby wyjazd sie udał i oby Olka się wykurowala do tego czasu
 
No i nie byłam z Olką u lekarza wczoraj. Mąż był tylko z Maciusiem. Wizyta była o bardzo nietypowej godzinie bo o 24 i juz nie chcialam budzić Oli i jej brac w środku nocy. Niestety ta kobieta tak dziwnie przyjmuje bo ona sobie dorabia prywatnie i przyjmuje od 20 az do bólu. Kiedys tesciowa była o 1 w nocy. Z Maciusiem wszystko ok naszczescie ,dostał tylko kolejną dawke szczepionki na odzyskanie odporności. Za to Przemo sie przebadał i ma zapalenie oskrzeli.
Dziś jak wypali pojadę prywatnie do dermatologa z Olą. Mam taka znajomą której dziecko ma podobne objawy skórne jak Olka, dziecko było uczulone na płyn do płukania i proszek.Może u nas to ta sama przyczyna. Bo właściwie te zmiany wystepuja własnie w okolicach gdzie jest najwieksza stycznosć z ubrankiem , np na buźce nic jej nie wychodzi. Może wróce do korzeni i kupie jelpa rózowego tylko on jest strasznie drogi.

A tak poza tym u mnie bardzo mocno sypie śnieg , strasznie wieje dosłownie jak w środku zimy.
 
Edyta-Rzeczywiście dość nietypowa pora jak na wizytę u lekarza.Zastanawiam sie czy ta lekarka ma dużo pacjentów.Przecież większość z nich o tej porze już śpi.Moja mała zasypia najpóźniej o 18.00 dlatego ja już bym chybw nie odwiedziła tej pani doktor.Mam nadzieję że chociaż dobra jest i warta tych zarwanych nocy.
Super że z Maciusiem OK .To nawet lepiej jakby to uczulenie było od proszku.Kiedyś Ola wyrośnie i będzie dobrze.Dla Przema też zdrówka życzę,pilnuj się dziewczyno żeby ciebie nie dopadło jakieś dziadostwo.

Jeżeli chodzi o pogodę to wyprawy nad morze nie polecam tutaj TRAGEDIA wiatr okropny śnieg z deszczem.
 
aneta - ja też jestem chora:baffled:. A co do tej naszej prywatnej Pani doktor to ma bardzo duzo pacjentów, wszyscy sobie ją chwalą i nikomu te godziny nie przeszkadzają.
 
reklama
Mrozik dostalam ale dopiero teraz mialam chwile zeby odpisac, mam nadzieje, ze doszlo, jezeli nie to sie zglaszaj i napisze ponownie.
Jestem padnieta, taka wichura i snieg a ja kilka godzin w biegu, dobrze ze Karolek zasnal to odpoczne:tak: chyba ze pospi pol godziny:baffled: a tego nigdy sie nie zgadnie:no::eek:
Edyta duuuuuzo zdroweczka dla Ciebie i rodzinki - oby wyjazd wypalil:tak:
 
Do góry