kama1102
Mama Bartka i Nikoli
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2007
- Postów
- 705
Luxik, nie pytaj nawet o kupkę. Z rana wyszła duża kupka, i to na raty Ja tu zdjęłam małemu pampersa z kupką, chwilę miał gołą pupkę, a on wcale nie skończyłtylko nagle traach... i kupki ciąg dalszy, wprost na prześcieradło moje. Szok!!! Takiej akcji to jeszcze nie miałam. No ale ogólnie to dość twards była jeszcze. Dziś za radą Karolki podałam wody i mały chętnie pił, jabłuszko codziennie podaję, także zobaczymy jak będzie dalej.
BArtuś też nie ma jednej ulubionej zabawki. Tzn. ma przez jakiś czas, aż mu sie znudzi i wtedy na topie jest inna.:-) A ogólnie to wyciaga rączki do wszystkiego co ma w zasiegu.Również do szafek. Bardzo lubi jak stoję z nim przed duzym lustrem w przedpokoju, ale on się wtedy śmieje do siebie, a nóżki jak mu chodzą z radości. Mała pociecha :-)
Zdrówka dla wszystkich przeziębionych dzieciaczków.
BArtuś też nie ma jednej ulubionej zabawki. Tzn. ma przez jakiś czas, aż mu sie znudzi i wtedy na topie jest inna.:-) A ogólnie to wyciaga rączki do wszystkiego co ma w zasiegu.Również do szafek. Bardzo lubi jak stoję z nim przed duzym lustrem w przedpokoju, ale on się wtedy śmieje do siebie, a nóżki jak mu chodzą z radości. Mała pociecha :-)
Zdrówka dla wszystkich przeziębionych dzieciaczków.