reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

cześć!
Jak przeczytałam to co wkleiła Karolki to znowu się poryczałam...........................
Wczoraj jak Kuba zasnął to siedziałam przy jego łóżeczku, płakałam i dziękowałam Bogu że jest........... nie mogę się pozbierać...............
 
reklama
cześć dziewczyny:-)
U nas dzień do kitu po tej wiadomości o śmierci Majeczki nie umiem jakokoś pozbierac myśli co chwile popłakuję dosłownie jakby to moje dziecko umarło:-(

Ola dostała strasznie uczulenie na pleckach a na ramionkach już zaczyna się łuszczyć , ma takie mlutkie czerwone krosteczki jedno przy drugim coś czuje, że to od proszku. Chyba za wczesnie przeszłam na Vizir niby to sensitiv ale wiadomo nie jest tak delikatny jak te dla dzieci.Tak mysle ze to od tego bo przedwczoraj tylko dostała zupke i tak nie duzo zjadła. A krostki na rączkach miała już o wiele wcześniej.
 
kozica ja tak samo popłakiwałam jak przeczytałam to. Taka mała istotka a tak cierpiała. Ciągle myślę o ich tragedii i tulę małą dziękując Bogu ,że pozwolił mi ur zdrowe dziecko i nim się cieszyć.
Wczoraj jak tam czytałam o Maji łzy mi same leciały a moja Karola , siedziała mi na kolanach i niebieskimi oczkami patrzyła na mnie jakby chciała powiedzieć,"mamusiu nie smuć się"......


Wieczorem Karola jak nigdy jak zasnęła 0 19.30 tak mała pobudka o 22 a potem o 1 i 3.30. A o 6 postanowiła troszeczkę pogadać:) Dzisiaj deserek z jabłuszek i dyni zjadła cały:) i to ze smakiem a na obiad potrawka z króliczka tez ze smakiem zjadła:)
 
Malutkiej cos się zrobiło na paluszku serdecznym koło paznokcia. Jakaś ropa się zebrała wycisnełam jej trochę biedulka bardzo się popłakała:( oby t nie był wrastający paznokci.
 
Wiesz co fiolka jak ta ropka będzie się zbierać to idź pokaż to lekarzowi. Pamiętam, że moja sąsiadka miała taki problem. U jej synka tez się coś zrobiło przy paznokciu i dość długo z tym nie mogli sobie dać rady.

Poryczałam się czytają tekst mamy Majeczki. Podziwiam ją.
 
To co spotkało taką małą istostke oraz jej rodzine to tragedia :-( że też tyle cierpienia jest na tym świecie :wściekła/y::no::wściekła/y: a była już nadzieja, że z Majką jest lepiej a tu nagle taka tragiczna wiadomość :szok: brak słów żeby opisać ten żal i jak bardzo współczuje jej rodzicom i całej rodzinie :-(

Wogóle jakoś mi bardzo smutno dzisiaj :-( ta widomość o Mai i mój ostatni dzień z Maciusiem bo jutro wracam do pracy :wściekła/y:sama nie wiem co to będzie po tak długiej nieobecności :baffled: zwolnienie lekarskie miałam od 1 czerwca :shocked2:

Życze wszystkim mamusiom oraz ich pociechom przede wwszystkim dużo zdrowia bo ono jest najważniejsze! buziaczki
 
Ja nie mogę sie pozbierać. Nie mogę tu zaglądać, bo jak tylko otwieram forum to placze. Tak mi przykro.
 
Wogóle jakoś mi bardzo smutno dzisiaj :-( ta widomość o Mai i mój ostatni dzień z Maciusiem bo jutro wracam do pracy :wściekła/y:sama nie wiem co to będzie po tak długiej nieobecności :baffled: zwolnienie lekarskie miałam od 1 czerwca :shocked2:

oj raabit, mam ten sam bol, tylko, ze ja bylam na zwolnieniu od 15 marca, wiec jeszcze dluzej:baffled: i jestem przerazona mysla o powrocie do pracy:szok: a to juz w czwartek!:szok:
 
reklama
Wiem że większość Waszych dzieciaczków już to robi, ale nasz Bartuś dzisiaj pierwszy raz ugryzł swoją stópkę, hehe!!! Fajnie!! No ale robił to podczas karmienia go zupką, więc możecie sobie wyobrazić jak to wyglądało... Jedzonko go zanadto nie interesowała, tylko się wygłupiał.
Acha, i dziś pierwszy raz posmakowaliśmy z hipa kleik który nam przysłali w paczce. Chyba nawet synusiowi smakowało:-)
Raabit, powodzenia w pracy!!

Ja też jakoś mam dziś ciągle na myśli Ś.P. Majeczkę i jej rodziców...:-(Naprawdę, dopiero slysząc takie historie zdajemy sobie sprawę, ile mamy szczęścia.
 
Do góry