reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

ja na poczatku raz dalam sok ze startej marchewki surowej i potem w kupie byly "kawalki" niestrawionej a potem przeczytalam ze surowa to duzo pozniej mozna podawac a najpierw gotowana. No i wlasnie trzeba uwazac bo zatwardza, Zuzia robila prawdziwe balasy chociaz dawalam 5 lyzeczek dziennie, 1/3 sloiczka. acha no i daje tez ze sloiczka narazie. Teraz jemy wlasnie jarzynowa i jest ok, jak skonczy 2 tygodnie jest jarzynowa to chce wprowadzic dynie, podobno jest malo alergizujaca i bardzo zdrowa. A pozatym dzisiaj sie budzila co 2 godziny w nocy, dobrze ze spi ze mna bo takto bym sie zupelnie nie wyspala.:baffled:
Musialam dzisiaj wyjsc i sciagnelam mleko zeby maz dal ale wypila tylko 100ml i to tak sie najadla ze potem troche ulala. Dziwne ze tak malo je, moze dlatego ze czesciej. No coz widocznie tak woli:happy2:
 
reklama
My juz tez jestemy po kilku sloiczkach marchewkowej z ryzem, oj smakuje smakuje Szymciowi, jak do niego podchodze z miseczka to az sie caly trzesie z radosci, super smiesznie to wyglada, jak za wolno karmie to mnie poka w moja reke w ktorej trzymam łyzeczke :-D

Wogole to moje dziecko mnie ostatnio ciagle czyms zaskakuje i rozsmiesza, dzis np pierwszy raz lezac na brzuszku siegal po zabawki, no i oczywiscie od razu do buzi :-D
Ostatnio mamy pewien taki "smieszny" problem, maly zaczyna interesowac sie roznymi czesciami swojego ciala, no i aktualnie jestesmy na etapie siusiaczka, no a kiedy ma go poznawac jak nei w trakcie przewijania, i ostatnio sie scigamy z Szymciem, czy on pierwszy go dotknie czy mi pierwszej uda sie go umyc. Na razie mama wygrywa, ale mowie wam jest ciazko :-D :-D
 
Witam po dłuższej przerwie i życzę wszystkim szczęścia w Nowym Roku i wszystkiego najlepszego. Widzę, że nawet na bal udało się jednej z nas pójść, ja o 22 poszłam spać i wstawałam na karmienie.
Jutro mamy też szczepienie, bo przesunięte, gdyż córeczka miała zaczerwienione gardło.
Podzielcie się może schematem jedzenia Waszych dzieci, bo ja to mam jakieś wątpliwości, czy nie za rzadko je moja córeczka, u nas to wygląda mniej więcej tak:
8-9 rano - 100 ml kaszki
13 - filiżanka zupki
17 - cycek (ssie 15 minut)
21-22 - cycek
1-2 - cycek
5-6 cycek

Nie wiem co się dzieje, ale w nocy je super z cycka, za to w dzień, na trzeźwo, to się rzuca córeczka strasznie, czy u Was też tak jest?

Napiszcie o umiejętnościach Waszych dzieci, ja mam obawy, bo moja córeczka nie podnosi główki do góry jak leży na plecach, na boki z plecków niechętnie i sporadycznie, z plecków na brzuszek i odwrotnie nie potrafi. Jak ją sama kładę na brzuszek, to potrafi się bawić ponad pół godziny. Jak tam u Was? Czy Wasze dzieci próbują już siadać? Jak patrzę na swoją córeczkę, jak tak uwielbia leżeć na pleckach i fikać nóżkami, to nie wiem, kiedy zacznie siadać! Czy mam jej w tym jakoś pomóc, ale jak? Czy dziecko samo na to wpada?
 
Laura - kilka stron wczesniej Madziara dala link do fajnej strony o rozwoju dziecka i sie troche uspokoilam. Moze zajrzyj tam, pisza np ze dziecko w tym wieku w brzuszka na plecy to raczej przypadkowo sie odwraca, oczywiscie kazde dziecko ma swoj rytm i roznie to bywa w praktyce. Ja to juz chyba 100 raz pisze i wszystkim tym nudze:-) ze moja Zuzia to sie wcale na boki nie przewraca, chociaz ostatnio cos zaczyna kombinowac, a to dlatego ze codziennie rano a wieczorem na golaska bawie sie z nia w lozku i przekrecam na boki a ona sie smieje.a do tej pory to krzyczala jak ja tak przekrecalam.
Co do cycka to ostatnio tak, strasznie, pije chwile i odwraca glowke i placz o probuje wstawac, nie wiem co jest grane wydaje mi sie ze troche za czesto ja przystawiam albo moze tylko chce sie tylko napic i nie jest glodna:confused: Bo na glodnego, np po spacerku to ssie porzadnie no i w nocy tez super. Te dzieciaki coraz sprytniejsze i trudno im dogodzic.
Ja karmie na zadanie tyle ze daje
ok 13 zupki (aktualnie jarzynowa)- 1/3 sloiczka
ok 17 dererek(jablko)- 1/3 sloiczka
 
Ewelia, dzięki, nie przejmuję się, aż tak bardzo, ale tak się zastanawiam, czy można dziecku ruchowo bardziej pomóc, czy same zatrybią jak usiąść czy przewrócić się z plecków na brzuszek.
Ano zapomniałam Wam napisać, ze dostałam już miesiączkę niestety, byłam w ciężkim szoku, bo liczyłam, że skoro tyle karmię, to i rok nie będę mieć.
 
Laura - mozesz od czasu do czasu podciagac delikatnie za raczki do siadu, napewno sie spodoba. a wogole to do siedzenia jeszcze maja czas nasze dzieciaczki, co do lezenia na brzuszku to sama bym chciala poznac metody zeby Zuzia polubila:baffled:
A okresem sie nie przejmuj i pociesze Cie ze ja dostalam 28 pazdziernika i do tej pory cisza:no:
 
A u nas w domu to prawie jak w szpitalu, Carlo ma angine i umiera, a maly po szczepionce mial dzis 39,7 goraczki:szok::szok::-:)-(, dalam mu czopek i spadla do 38,3, bede sprawdzac jeszcze w nocy.

Karolki
mysmy mieli wlasnie dzis szczepienie przeciw rotawirus, a co ci sie stalo z kregoslupem???

Czarnula bardzo duzo ludzi chwali Nestle Beba.

Tomola
dzieki , bede uwazac:tak:
>tomola
Ostatnio mamy pewien taki "smieszny" problem, maly zaczyna interesowac sie roznymi czesciami swojego ciala, no i aktualnie jestesmy na etapie siusiaczka, no a kiedy ma go poznawac jak nei w trakcie przewijania, i ostatnio sie scigamy z Szymciem, czy on pierwszy go dotknie czy mi pierwszej uda sie go umyc. Na razie mama wygrywa, ale mowie wam jest ciazko :-D :-D

U nas jest identycznie:shocked2: :-D:-D:-D:-D

Laura
u nas to tylko cycek,mniej wiecej tak:

22:00,albo 23 albo23:30 -cycek
7:00-8:00-cycek (spanko do okolo 9)
11:00-12:00 cycek,troche
15-16:00-cycek
19:00 cycek ale tylko troche
22:00 cycek i spaciu, niestety nie zawsze o tej 22, czasami 23, czasami 23:30 :sorry2:
Dzis pierwszy raz okolo15:00 dalam mu troszenke gotowanej marchewki

Po za tym nie mamy problemow z przewracaniem sie na boki, plecy, brzuch i takie tam, nie ma sie czym chwalic bo kazde dziecko rozwija sie we wlasnym tempie.Twoj byc moze zacznie szybciej mowic:-)a innej dziewczyny szybciej chodzic;-)

>ewelia
Co do cycka to ostatnio tak, strasznie, pije chwile i odwraca glowke i placz o probuje wstawac,
U nas tak jest przed wieczornym zasypianiem, przestawiam go wtedy z lewego do prawego cycka , i na odwrot, az sie zmeczy, trwa to okolo 15-20 min.

Ale sie rozpisalam pod koniec:nerd:
Dobranoc kobitki.
Mam nadzieje ze nie wyswietli ze napisalam o 00:57, jest dokladnie 23:57, a czasami wyskakuje o godzine do przodu:dry:
 
Czesc :-)
My wlasnie po szczepieniu, maly dostal piciu i spi :tak:
Aktualan waga to 8350g, wzrost 70cm. Zaraz to wpisze tam gdzie trzeba.

Odnosnie jedzenia,karmie piersia, wiec mam juz raczej nie na zadanie tylko starac sie tak co 3 godziny, wiec musze troche pozmieniac bo maly je tak co 2 godzn, poza tym to mam juz dawac tak jak daje zupke, moze byc tez deserek, i ewentualnei troche kaszki, tak dla smaku, no i soczek, herbatke. Czyli zadnych nowosci sie nie dowiedzialam :-)

Poza tym pytalam o spacer, to lekarka na mnei dziwnie spojrzala jak zapytalam czy na spacerze moze spac, bo stwierdzila ze niektore dzieci od razu zasypiaja i nic sie nie da z tym zrobic, a dlugosc spaceru tez zalezy od dziecka, jak mu bedzie zimno lub cos nie tak to zacznie marudzic.

To chyba na razie wszystko, zycze milego dnia :-)
 
Mrozik,no właśnie my też mamy Euphorbium i jeszcze maść majerankową i chyba w końcu jest lepiej;-), tzn. katarku już prawie nie ma, jeszcze trochę kaszelek ale chyba też mniej. U nas też szczepień nie ma wtym tygodniu, więc problem się sam rozwiązał, choć z drugiej strony to trochę skandal, żeby w przychodni jeden pediatra tylko był i nikogo na zastępstwo.
Mój Batruś już je zupki, miała je podawać Babcia, jak ja jestem w pracy, no ale w praktyce jest różnie. wczoraj zjadł w dzień tylko troszeczkę zupki, za to jak mu podawałam wczoraj pod wieczór, to aż muszę go pochwalic tak ładnie zjadł:-). ale soku z surowej marchwi to jeszcze mały nie pił. Ewelia, mój synek też pije mało jak mu odciągnę mleczko i ma butli, tak około 100 ml.
Laura, z tymi umiejętnosciami naszych pociech to chyba różnie jest, bo Bartek też sie jeszcze nie przekręca z plecków na brzuszek i odwrotnie, ale za to dużo fika, kręci się na boki i próbuje siadać ostro.
Tomola, to już duży ten twój synek :tak:
Karolki, powodzenia na rehabilitacji.

 
reklama
Odnosnie przychodni to tak mi sie nasunelo, co z tego ze sa osone wejscia dla dzieci chorych i zdrowych jak lekarz do zdrowych odzie prosto od chorych i pielegniarki sa te same:baffled::baffled:

Pozniej napisze wiecej bo teraz lece bo mala marudzi bo sama jest juz 15 sekund:-)
 
Do góry