reklama
evelinakol
Sierpniowa mama'07 mama marianny i olivera
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2006
- Postów
- 388
Oliver śpi już 3,5 godziny. budził sie parę razy z płaczem , ale go przytulałam i zaraz zasypiał. poszłam nawet z nim na zakupy i nie obudził sie w trakcie ubierania. Mam nadzieje, ze nic mu nie jest, bo jutro szczepionka.
evelinakol
Sierpniowa mama'07 mama marianny i olivera
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2006
- Postów
- 388
Co ja mowie 3, cztery już ponad
Karolki
Podwójna mama:)
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2007
- Postów
- 1 438
witamy nowe mamusie
u Was szczepia w raczki??? Karol wszystko dostaje w nozke u nas w przychodni takich maluchow nie szczepia w raczkiw sumie moze to lepiej bo w nozce jest wiekszy miesien i lepiej sie wchlania ta szczepionka, poza tym latwiej zrobic:-)trzymam go na rekach i zginam mu jedna nozke i szybciutko idzieu nas nie bylo zadnego odczynu, nawet trudno bylo znalezc miejsce wklucia.
moj Karol tez czesciej sie dopomina o jedzenieod wczoraj:-)
u Was szczepia w raczki??? Karol wszystko dostaje w nozke u nas w przychodni takich maluchow nie szczepia w raczkiw sumie moze to lepiej bo w nozce jest wiekszy miesien i lepiej sie wchlania ta szczepionka, poza tym latwiej zrobic:-)trzymam go na rekach i zginam mu jedna nozke i szybciutko idzieu nas nie bylo zadnego odczynu, nawet trudno bylo znalezc miejsce wklucia.
moj Karol tez czesciej sie dopomina o jedzenieod wczoraj:-)
My juz po spacerku:-)
No to mnie uspokoilyscie z tym czestym jedzniem, musze nawet przyznac ze chyba nie mam sie az tak zle jak myslalam ;-)
Co do osiagniec Szymona, to obracac sie tez jeszcze nie umie, i jak bylam z nim tydzien temu na prywatnej wizycie u lekarza, to pani powiedziala ze wszytsko w swoim czasie, a ze lekarka jest ordynatorem w szpitalu dzieciecym to mysle ze sie chyab zna, wiec na razie sie nie martwie. Za to mam wrazenie ze odkryl ze ma nogi bo dzis caly czas podnosi je bardzo do gory i mizia sie po kolankach, a na przewijaku bardzo intensywnie obserwowal stope i juz ja prawie dotknal :-)
No to mnie uspokoilyscie z tym czestym jedzniem, musze nawet przyznac ze chyba nie mam sie az tak zle jak myslalam ;-)
Co do osiagniec Szymona, to obracac sie tez jeszcze nie umie, i jak bylam z nim tydzien temu na prywatnej wizycie u lekarza, to pani powiedziala ze wszytsko w swoim czasie, a ze lekarka jest ordynatorem w szpitalu dzieciecym to mysle ze sie chyab zna, wiec na razie sie nie martwie. Za to mam wrazenie ze odkryl ze ma nogi bo dzis caly czas podnosi je bardzo do gory i mizia sie po kolankach, a na przewijaku bardzo intensywnie obserwowal stope i juz ja prawie dotknal :-)
Adas tez nogi odkrył.Prawie do buzi siega,glaszcze,ciagnie za paluszki a jak ma na nich kolorowe skarpetki to bardzo intensywnie sie w nie wpatrujerączki tez wzbudzaja niemałe zainteresowanie,i tak smiesznie nimi przebiera
reklama
Podziel się: