reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

nasze samopoczucie, trymestr po trymestrze !

reklama
A ja w ciągu dnia zauważyłam plamki na biustonoszu. Ale od kilku dni to zaraz jak wstane albo jakoś wieczorem to centralnie ze mnie leci... :zawstydzona/y: Nie wiem czy to zupełnie normalne na tym etapie w takim stopniu .
 
ale dzisiaj sie wystraszyłam i chyba nie tylko ja,bo mąż chciał mnie zawieźć do szpitala żeby spr czy wszystko ok, po takim 1,5 h spacerze nagle zaczęło mnie tak boleć w brzuchu po prawej stronie, coś jakby jakaś kolka, ciągnięcie,w każdym bądź razie bolało przy każdym ruchu,przy każdym kroku, zgięciu,dopiero przestawało jak leżałam nieruchomo...
nie wiem, czy Wam też się zdarzają takie bóle...?
JUż na szczęście minął, zniknął po ciepłym prysznicu...
mam nadzieję,że z dzieciaczkiem wszystko w porządku...czuję ruchy...więc może wytrzymam do środowego usg...:/
 
emilkaaa ja tez mialam taki bol jakies dwa tygodnie temu, moze nie az tak intensywny jak opisujesz ale podobny, tak mnie wlasnie ciagnelo nisko w boku.A jak kichnęłam to myslalam ze mi brzuszek rozerwie. Ale mialam usg po tym bolu i na szczescie z dzidzia wszystko bylo wporzadku. Takze nie martw sie, moze poprostu troche zmarzlas....
 
no a mnie dopadły od wczoraj dziwne skurcze.Mam chwilami brzuch twardy jak kamień, za jakiś czas odpuszcza i zaraz znów.Maluch się rusza , wic chyba jeszcze nie chce wychodzić?:confused: Nie mogę za bardzo nic robić, bo boli dość mocno.Dotykanie brzucha też boli.
wizytę u gina mam we wtorek wieczorem, mam nadzieję,że to nic poważnego.
 
Emikaa też tak czasami mi się zdarza, ale na wizytach jest tak jak pisała Wisienka87 wszystko ok :-)
Mam nadzieję że wszystko ok :) i aż lżej na duszy się robi jak się słyszy że komuś też się tak zdarza i że wszystko jest w porządku :)
Ale i tak do środy,do usg nie mogę się doczekać :) no ale jeszcze chwila,może dam radę ;)
Tak myślę,że teraz jak maluszki będą coraz szybciej rosnąć to pewnie częściej będziemy narażone na takie dolegliwości,no ale,niech rosną zdrowo :)
 
reklama
jainpur , ja tez mam podobnie , boli brzuszek i robi sie twardy, nawet jak dotykam i czasami z boku zlapie taki dziwny skurcz jakby kolka i nie moge oddychac. Mialam tak juz 2 czy 3 razy , raz tak mocno co mnie naprawde wystraszylo.
Wzielam no-spe i pomoglo. Mam nadzieje ze Tobie tez pomoglo , nie martw sie, naczytalam sie i to zdarza sie dosyc czesto

Mnie w ogole w tym grudniu tyle zdrowotnych zmartwien spotkalo .. :-:)-( Najpierw ten zab, bol jak nie wiem co, meczyłam sie u dentysty, 2 razy rozwiercili, nie pomoglo , bol jeszcze wiekszy, noce nieprzespane, w koncu wyrwalam w poniedzialek, ulga bo nie czuc juz tego bolu, ale za to strach zeby dobrze sie goilo, nie plukac, nie jesc twardych rzeczy, no i taki dyskomfort, teraz juz powoli mija i jesc juz w swieta moglam normalnie
Ale jakby tego bylo malo, dopadlo mnie chorubsko, najpierw katar i bol gardla, teraz doszedl ogromny i meczacy kaszel, juz 4 dzien trzyma i jest coraz gorzej, biore syrop dla kobiet w ciazy *spam* syrop z cebuli, inhalacje z majeranku czy rumianku, herbata z cytryna i miodem, wszystko co mozliwe. I nic .. :-( Kaszel jest okropny i nie zostaje nic jak isc do lekarza, pewnie nie obejdzie sie bez antybiotyku :-( mam nadzieje ze to nie zapalenie oskrzeli nie mowiac juz ze pluc ....
 
Do góry